„Dwie spłukane dziewczyny” - recenzja

Autor: Luiza Dobrzyńska Redaktor: Motyl

Dodane: 23-12-2022 19:45 ()


Ameryka to osobliwy kraj - wiemy to nie od dziś. Tak głęboko ugrzęzła w etosie bogactwa i sukcesu, że ludzie biedni i pechowi są tam przedmiotem nie współczucia, tylko szyderstwa. Większość seriali komediowych, tak zwanych sitcomów, ma za podstawę wyśmiewanie się. Z kogoś, komu się nie wiedzie.

- Straciłem dorobek życia (hahahaha)

- Żona mnie rzuciła, wszystko zabrała i jeszcze muszę jej płacić alimenty (hahahaha)

- Wyrzucono mnie z pracy bez odprawy (hahahaha)

- Zmarł mój ojciec i zgubiono gdzieś jego prochy (hahahaha)

- Jestem przeraźliwie samotny (hahahaha)

Wszystkie te wydarzenia życiowe przedstawia się w takim kontekście, żeby je maksymalnie ośmieszyć. Bo cóż weselszego nad to, że komuś się nie wiedzie, a jest na tyle uczciwy i łagodnego serca, że nie umie sobie odkraść tego, co mu zabrano.... Dlatego nie lubię tych seriali. Jednak niektóre nie są tak złe jak inne, a bez wątpienia należy do nich sitcom "Dwie spłukane dziewczyny".

Caroline Channing był córką miliardera i od urodzenia miała wszystko, o czym tylko można zamarzyć. Z dnia na dzień traci wszystko, nawet rzeczy osobiste, gdy jej ojca oskarżają o oszustwo i zamykają w więzieniu, a jego majątek przejmuje FBI. W dosłownym tego słowa znaczeniu trafia na ulicę, a dotychczasowi znajomi i rzekomi przyjaciele odwracają się do niej plecami. Chcąc jakoś przeżyć zatrudnia się "z marszu" jako kelnerka w podrzędnej knajpce, prowadzonej przez karłowatego Koreańczyka, Hana. Poznaje tam swoją rówieśnicę, twardą i doświadczoną przez życie Max Black. Mimo deklarowanej głośno niechęci do niedoświadczonej koleżanki Max mięknie, gdy wieczorem spotyka Caroline na stacji metra, gdzie była miliarderka próbuje się przespać. Zabiera ją do siebie "na jedną noc", jak zastrzega. Jedna noc zmienia się w stałe współlokatorstwo, gdyż Caroline nie ma się gdzie podziać, a nowa koleżanka nie ma serca jej wyrzucić. Mimo częstych nieporozumień dziewczyny zżywają się ze sobą i wspólnie pracują na zrealizowanie wielkiego marzenia Max: otwarcia własnej cukierni...

W serialu mamy mocno zaznaczone postacie, nie tylko tytułowych "spłukanych dziewczyn". Naturalnie one są tu najważniejsze: księżniczka zamieniona w żebraczkę i dziewczyna ze slumsów. Caroline Channing budzi niekłamany szacunek, bo niejedna osoba w jej sytuacji załamałaby się kompletnie, tymczasem ona umie się pozbierać i walczyć o życie zębami i pazurami. Nie ma w niej ani krzty zgorzknienia czy roszczeniowości, choć niewątpliwie ciężko jej przystosować się do nowych warunków. Ludzie, których dotąd znała, odwracają się od niej, traktują jakby była trędowata i nie przyznają się do niej. Nawet dawny wielbiciel, żydowski lekarz, gardzi nią teraz i uważa, że słusznie płaci ona za grzechy ojca. Takie nastawienie jest dla nas oburzające, ale kto wie, czy sami nie zachowywalibyśmy się podobnie. Również ci, co dopiero poznają dziewczynę, osądzają ją przez pryzmat jej przeszłości.

- Ja jestem drobnym sklepikarzem, ona była księżniczką - mówi młody mężczyzna, któremu brak śmiałości, by zaprosić Caroline na randkę.

- Była. Teraz ma pięć par majtek i nie robiła prania od ośmiu dni - odparowuje Max Black.

To postać jeszcze ciekawsza. Wyrosła w nędzy i zaniedbaniu, już w dzieciństwie molestowana seksualnie, nie stroniąca od alkoholu i narkotyków, zachowała mimo to pogodę ducha i dużą dozę empatii. Nie ma wykształcenia, rodziny ani grosza przy duszy, ale kocha życie. Jest po prostu dobra i życzliwa ludziom, co próbuje skrzętnie ukrywać przed światem, w którym przyszło jej żyć. Mieszkanie z Caroline pod jednym dachem jest dla niej niełatwe, bo często musi matkować niezaradnej byłej bogaczce i na dodatek opiekować się jej koniem, jedynym, co panna Channing ocaliła przed agentami federalnymi. Pełen ciepła stosunek Max do zwierzęcia dużo mówi o jej charakterze, podobnie jak odcinek, w którym walczy niczym lwica, żeby kasjer Earl został przyjęty do szpitala i leczony w jak najlepszych warunkach. Ta dziewczyna ma niewyparzony język i lubi posługiwać się niewybrednymi dowcipami w rozmowach, mimo to nie można oprzeć się uczuciu sympatii dla niej.

Kolegą z pracy dziewczyn jest kucharz Oleg, pochodzący z Ukrainy. Na swój sposób przystojny, wielki i nieokrzesany mężczyzna podrywa wszystko w polu widzenia i ma też zapędy ekshibicjonistyczne, jest jednak dość nieszkodliwy. Posiada cechę cenną u każdego - jest wesoły i wprawia ludzi w dobry humor. Jego ogromny apetyt na przygody natury seksualnej znika nagle, gdy poznaje Sophie Kaczynsky i zakochuje się w niej. Od tej pory inne kobiety mogą dla niego nie istnieć, pozostaje jednak dobrym przyjacielem dla Max i Caroline.

Ważną osobą w życiu obu dziewczyn staje się pewnego dnia ich sąsiadka, wspomniana Sophia Kaczynsky, podobno Polka. Pretensjonalna mitomanka o nieco zbyt obfitych kształtach, niezła bizneswoman z własną firmą porządkową, charakteryzuje się dużym apetytem erotycznym, niezłomnym przekonaniem o własnej atrakcyjności i niezłomnością w kwestiach finansowych. Może rzucić dwadzieścia tysięcy jako napiwek, ale darmo nie da nawet centa. Bardzo lubi Max, żywi za to bezpodstawną niechęć do Caroline. Nie przeszkadza jej to w zatrudnianiu ich obu do sprzątania mieszkań klientów, gdy zachodzi taka potrzeba, i w objadaniu ich z wypiekanych przez Max babeczek. Choć uważa Olega za absolutnie niegodnego tak wspaniałej kobiety jak ona, nie potrafi mu się oprzeć i w końcu, ku zadowoleniu widzów, biorą ślub.

Kasjer knajpki Earl to, podobnie jak ukraiński kucharz Oleg, postać drugoplanowa. Czarnoskóry staruszek w nieokreślonym wieku, były muzyk jazzowy, jest zawsze uśmiechnięty i pozostający nieco na uboczu. Dla Max i Caroline zrobiłby wszystko, podobnie jak one dla niego. Jest dla nich, można by rzec, namiastką ukochanego dziadka, kimś, kogo bardzo potrzebują.

I wreszcie Han Lee, Koreańczyk, karłowaty nawet jak na przedstawiciela swego narodu. Człowiek o świętej cierpliwości do swoich pracowników, którzy stanowią przecież grupę ludzi, mówiąc łagodnie, pełnych fantazji i mało taktownych. Traktują swego szefa jak zło konieczne i dokuczają mu, ile wlezie. Ich prawdziwy stosunek do Hana okazuje się dopiero wtedy, gdy Koreańczykowi grozi poważne niebezpieczeństwo ze strony mafii. Max i Caroline decydują się wtedy odłożyć na jakiś czas realizację własnych planów, żeby spłacić dług szefa - inna rzecz, że w ten sposób stają się współwłaścicielkami knajpy, w której dotąd tylko pracowały.

Serial zdobył Nagrodę Emmy za scenografię i Kryształową Statuetkę Widzów w kategorii Ulubiony Serial Komediowy, plus dziewiętnaście innych nominacji.

Tytuł: Dwie spłukane dziewczyny

  • Gatunek: sitcom
  • Produkcja: USA
  • Obsada: Kat Dennings, Beth Behrs, Garrett Morris, Matthew Moy, Jonathan Kite, Jenifer Coolidge
  • Rok premiery: 2011

comments powered by Disqus