John Williams żegna się z kinem
Dodane: 25-06-2022 18:13 ()
Legendarny kompozytor John Williams myśli o filmowej emeryturze po ponad sześćdziesięciu latach tworzenia jednej z najbardziej pamiętnej muzyki w Hollywood. Williamsa nie trzeba przedstawiać, to nagrodzony pięciokrotnie Oscarem kompozytorem, który stworzył muzykę do Szczęk, Gwiezdnych wojen, Supermana, E.T., Listy Schindlera, Szeregowca Ryana czy Skrzypka na dachu. Lista skomponowanych na potrzeby kina utworów jest długa. Rozmawiając z Associated Press, Williams zasugerował wycofanie się z filmu, ale nie muzyki.
W tej chwili pracuję nad „Indianą Jonesem 5”, w którym wystąpi Harrison Ford. Jest trochę młodszy ode mnie — ogłosił, że będzie to jego ostatni film. Pomyślałem więc: jeśli Harrison to potrafi, to może i ja też.
W wieku 90 lat Williams uważa, że zaangażowanie wymagane w przypadku przebojowych filmów jest już trochę zbyt duże. „W tym momencie życia to długie zobowiązanie dla mnie”. Jednak Williams nie wycofuje się z muzyki całkowicie. Powiedział: „Nie chcę być postrzegany jako kategorycznie eliminujący każdą aktywność”.
Williams niedawno skomponował muzykę do serialu Gwiezdne wojny Obi-Wan Kenobi dla Disney+. Wydał także album A Gathering of Friends, w którym połączył siły z wiolonczelistą Yo-Yo Ma i orkiestrą New York Philharmonic. Album zawiera nowe wykonanie muzyki z Listy Schindlera obok wykonania Yo-Yo Ma „With Malice Toward None” z Lincolna oraz aranżacji gitarowej i wiolonczelowej „A Prayer for Peace” z Monachium.
Zastanawiając się nad swoją ugruntowaną karierą i wieloletnim doświadczeniem życiowym, Williams zauważył: „Dało mi to zdolność oddychania, zdolność do życia i zrozumienia, że w życiu fizycznym jest coś więcej. Bez bycia religijnym, a nie jestem szczególnie religijny, istnieje życie duchowe, życie artystyczne, sfera, która jest ponad przyziemnością codziennej rzeczywistości. Muzyka może wznieść myślenie na poziom poezji. Możemy zastanowić się, jak bardzo muzyka była potrzebna ludzkości. Zawsze lubię spekulować, że muzyka jest starsza niż język, że prawdopodobnie biliśmy w bębny i dmuchaliśmy w stroiki, zanim nauczyliśmy się mówić. Jest to więc istotna część naszego człowieczeństwa”.
„Dało mi to życie” – dodał Williams.
comments powered by Disqus