Sąsiedzi – gra ze świata Wakfu, francuski fenomen, o którym nie słyszałeś

Autor: Muduko Redaktor: Motyl

Dodane: 02-11-2020 15:35 ()


Ogr, który płakał przez tysiąc lat, mangowa oprawa graficzna, która wcale nie pochodzi z Japonii, Netflix, planszówki i miliony graczy na całym świecie. No i jeszcze te gobbale i wabbity! Dziś zapraszamy Was do bogatego, obfitującego w magię uniwersum stworzonego przez studio Ankama, które znajdziecie także w grze “Sąsiedzi”.



W “Sąsiadach", jak zapewne wiecie, dwóch graczy wciela się w hodowców zwierząt, którzy rywalizują ze sobą o jak największy skrawek łąki dla swojej trzody. Jeden z nich hoduje białe owieczki, a drugi niebieskie króliki. Ale hola, hola, czy to na pewno są właśnie te zwierzaki? Otóż nie! Tak naprawdę to wabbity i gobbale, które są dobrze znane fanom francuskiego studia Ankama. Te dziwaczne nazwy to tylko ułamek fantastycznego uniwersum, do którego Ankama zabiera swoich widzów, graczy i czytelników.



W świecie gier planszowych, inaczej niż w grach wideo, rzadko kiedy projektanci skupiają się na fabule. Zazwyczaj otrzymujemy tylko szczątkowe historie, które mają nadać grze klimatu i sprawić, byśmy zamiast drewnianych sześcianów widzieli na planszy surowce, wrogów czy jakiekolwiek inne elementy. Gry wideo, zwłaszcza te z gatunku MMORPG, czyli takie, w których gracze kreują jakąś postać i łączą się przez sieć, by odbywać wspólne przygody, muszą mieć nie tylko udaną mechanikę, ale również świat, który będzie zachęcał do eksploracji.

Nawet jednak w tym gatunku, czymś mocno niespotykanym jest przenikanie się mediów. Zdarzają się oczywiście wyjątki, zwłaszcza w rejonie azjatyckim, gdzie gra wideo często wywodzi się od popularnego serialu anime jak np. “Dragonball”, czy “Sword Art Online”. W Polsce tylko jedna gra wideo może się pochwalić uniwersum, które wykracza poza sferę komputerów PC i konsol. Jest nią popularny na całym świecie “Wiedźmin” stworzony przez CD Projekt RED na podstawie powieści Andrzeja Sapkowskiego. Poza serialem Netflixa siwowłosego wojownika mogliśmy zobaczyć także w komiksach, planszówkach i dwóch innych grach wideo.



Tak samo jak dla nas “Wiedźmin” stał się synonimem dobra narodowego, tak we Francji przykładem fenomenalnej, rodzimej produkcji jest gra “Wakfu”, a tak naprawdę całe uniwersum, do którego ona należy.

Niezwykły świat Wakfu

Fabuła gry dotyczy walki z ogrem, który dawno temu wszedł w posiadanie magicznych jaj o olbrzymiej mocy. Gdy potwór chciał sprezentować te przedmioty swojej ukochanej, ta wzgardziła upominkiem, w wyniku czego monstrum zabiło ją ze złości. Z żalu ogr płakał przez 1000 lat zalewając znaczną część ziemskich lądów. Wtedy bogowie i herosi postanowili zniszczyć bestię i przywrócić ład w całej krainie. Jednym z takich herosów staje się właśnie gracz, który potrafi też kontrolować tytułowe Wakfu - energię przepływającą przez wszystkie żywe istoty.

To jednak tylko drobna namiastka całego uniwersum, które nazywa się Krosmoz. W jego skład wchodzą też inne gry studia m.in. “Dofus”, prekursor “Wakfu”, który w 2010 był najbardziej popularną grą MMO we Francji, liczne komiksy, gry planszowe, a także animowany serial, który z pełnym polskim dubbingiem możecie obejrzeć na Netflixie.

Jednak nie tylko historia przyciągnęła przed ekrany graczy. Charakterystyczną cechą wszystkich produkcji studia Ankama jest kolorowa oprawa graficzna, która kojarzy się z japońskim anime, ale mimo wszystko ma swój własny, unikalny, fantastyczny styl. Nie występują tu nawet zwykłe zwierzęta, ale magiczne istoty, które od razu wzbudzają sympatię. Wśród nich znajdziemy właśnie wspomniane wcześniej wabbity przypominające króliki oraz puszyste, tłuściutkie gobbale inspirowane owcami.

Co łączy Wakfu i Sąsiadów?

Więcej niż myślisz! Choć bohaterowie planszówki nie mają odpowiedników w świecie wirtualnym, to jednak ich wygląd jak najbardziej pasuje do uniwersum Krosmoza. “Wakfu” i “Sąsiadów” łączy ponadto jeszcze jedna cechę - nacisk na taktykę. W “Sąsiadach” toczymy pojedynek z drugą osobą, starając się tak ułożyć własne zagrody zwierząt, by zająć więcej miejsca niż przeciwnik. W “Wakfu” również wszystkie walki odbywają się w systemie turowym. Gdy natkniemy się na wroga, mapa zamienia się w siatkę, na której możemy dokładnie zaplanować swój ruch i wybrać odpowiednie moce.

“Wakfu” może oczarować też podejściem do klas postaci. Nie ma tu typowych dla gatunku MMORPG rycerzy czy łuczników, ale m.in. poskramiacze dzikich zwierząt czy magowie kontrolujący czas (w sumie aż 18 klas!). Duży nacisk położono także na crafting, czyli ekosystem tworzenia przedmiotów ze znalezionych/ kupionych dóbr oraz możliwość kształtowania całego świata, nie tylko “domków” jak w innych grach tego gatunku.


comments powered by Disqus