„Cała prawda o Szekspirze” - recenzja wydania DVD

Autor: Ewelina Sikorska Redaktor: Motyl

Dodane: 16-01-2020 12:06 ()


 

Szekspir od wieków fascynuje. I to nie tylko od strony tego, co po sobie pozostawił, ale też tego, jakim był człowiekiem. Jakim mężem, ojcem… Co kryło się w sercu i umyśle dramaturga, który ukazał nam tragiczne losy kochanków z Werony, nieszczęśliwe dole księcia duńskiego czy mechanizmy władzy na najwyższych szczeblach i etapy jej zdobywania, ale też tracenia? Na swój sposób próbuje odpowiedzieć na to pytanie i wiele kwestii tyczących się osoby jednego z najwybitniejszych dramaturgów świata, ale nie tylko film Kennetha Branagha Cała prawda o Szekspirze.

O ile Zakochany Szekspir pokazywał wielkiego dramaturga na początku swej chwalebnej drogi do sławy, to w Całej prawdzie o Szekspirze skupiono się na końcówce życia tego wielkiego artysty, gdy po spaleniu teatru The Globe, porzucił teatr i wrócił w rodzinne strony. I tam, gdzie historycy nie mają zbyt wielkiego pola do popisu (od tego momentu do dnia śmierci Szekspira nie pojawia się on już na kartach historii literatury) tam wodze fantazji popuścił scenarzysta Ben Elton, który wraz z reżyserem stworzył wizję tego, co pod koniec swej egzystencji mógł porabiać William Szekspir.

Bazując na faktach i wymyślonej przez siebie fabule, Kenneth Branagh tworzy całkiem spójną wizję końcowych lat życia wielkiego mistrza pióra. Czy prawdziwą? Tego pewnie się nigdy nie dowiemy, ale wcale nie ujmuje wizji tej bycia przyjemną dla potencjalnego widza. Co ważne Branagh (który wcielił się w główną rolę, czyli w samego Wiliama Szekspira) przy okazji tej historii wplótł nieoczekiwanie zupełnie inną, bardzo uniwersalną opowieść. Z jednej strony opowiada o ostatnich latach wielkiego dramaturga, a z drugiej korzysta z jego historii życia jako symbolu, metafory losu każdego artysty, który dla kariery i sławy poświęca wszystko, jednak w pewnym momencie musi stawić czoła konsekwencjom swoich poczynań i zrobić tzw. rachunek sumienia. Jednocześnie poprzez kolejne akty tej opowieści widzimy, że życie artystów nie jest usłane różami, nie są jakimiś bóstwami, tylko ludźmi z krwi i kości, którzy również doświadczają wielkich strat i popełniają wiele życiowych błędów po drodze. Przy okazji idealnie zostało pokazane, jak trudno jest naprawić relacje rodzinne bez przyznania się do błędu i dania sobie czasu na wybaczenie.

Bo nie da się nie zauważyć, że Cała prawda o Szekspirze to też opowieść o rodzinie, która po latach próbuje raz lepiej, raz gorzej na nowo nawiązać zerwane więzi. Rodzinie, która przez lata była zaniedbywana, a nagle staje przed szansą na nowe otwarcie. Próbującej na nowo scalić się w jedną zwartą komórkę społeczną. Ostatecznie to się udaje, co daje nadzieję, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć wszystko od nowa. Nie zabrakło też nawiązań do epoki, szczególnie jeśli chodzi o sytuację i rolę kobiet w Anglii czasów Szekspira. Bardzo cieszy, że twórcy o to zadbali, a przy okazji połączyli z główną osią fabularną.

Wykreowany przez Eltona Szekspir to doświadczony życiowo człowiek, który kiedyś w młodości porzucił spokojne, wiejskie życie, tak na starość pod wpływem rozmowy z duchem zmarłego syna wraca na stare pielesze. Ma przy tym złudne wrażenie, że wszyscy czekają tam na niego z otwartymi ramionami, tak jak z otwartymi rękoma czekali na niego widzowie jego sztuk. Nic bardziej mylnego. Im dłużej zaczyna przebywać ze swoimi bliskimi, tym bardziej przekonuje się, jak w wielkiej ułudzie żył, naiwnie myśląc, że zna swoich najbliższych. Wychodzenie z błędnych przekonań będzie dla niego bardzo gorzką, ale niezwykle pouczającą lekcją, którą otrzymuje u schyłku swojego życia. To człowiek, który zna życie, ale to wielkomiejskie, nie mając pojęcia jak żyć w miejscu, z którego uciekł kilkanaście lat temu. Na początku nie umie znaleźć wspólnego języka z żadną z córek, a żona traktuje go z dystansem. Potrzebuje czasu, zdobycia zaufania dzieci i żony i odkrycia wielu tajemnic, by to wszystko się zmieniło.

Świetnie w ten świat wchodzi cała obsada, dając wiarygodności historii rozgrywającej się na ekranie. Czy to w większej roli (jak ma to miejsce w przypadku Judi Dench jako żony Szekspira) czy epizodycznej (jak Ian McKellen). Aż miło oglądać ich na ekranie. A i historia, która została zaprezentowana w Całej prawdzie o Szekspirze, jest poprowadzona z wielkim uczuciem, bardzo spokojnie. Nikt tu nikogo nie popędza i się nie spieszy. Wszystko jest trafione w punkt, tak jak trzeba. Z pewnością jest to zasługa całkiem ciekawych zdjęć.

Jeśli chodzi o wydanie DVD, to mamy do wyboru zarówno napisy, jak i polskiego lektora. Ciekawie ogląda się materiały zza kulis oraz wszystkie materiały pokazujące, jak tworzono film (interesujący był materiał o fundacji szekspirowskiej dbającej o spuściznę po autorze). Szkoda, że przy niezwykle interesującym wywiadzie z reżyserem, który został zamieszczony na płycie, nie dostaliśmy polskich napisów (o dziwo są za to w języku angielskim i hiszpańskim). To chyba jedyny zarzut, jeśli chodzi o materiał dodatkowy.

Podsumowując, Cała prawda o Szekspirze to jednocześnie ciekawe spojrzenie na jedną z najsłynniejszych postaci angielskiej i światowej literatury, a zarazem ciekawe studium artysty, który musi zmierzyć się z samym sobą, jak też konsekwencjami młodzieńczych decyzji. Studium to jest na tyle interesujące, że zdecydowanie warto dać mu szansę.

Ocena: 7/10

Tytuł: Cała prawda o Szekspirze 

Reżyseria: Kenneth Branagh 

Scenariusz: Ben Elton 

Obsada:

  • Kenneth Branagh
  • Judi Dench
  • Ian McKellen
  • Nonso Anozie
  • Lolita Chakrabarti
  • Darryl Clark
  • Jack Colgrave Hirst
  • Doug Colling

Muzyka: Patrick Doyle

Zdjęcia: Zac Nicholson

Montaż: Úna Ní Dhonghaíle

Scenografia: Hannah Spice

Kostiumy: Michael O'Connor

Czas trwania: 101 minut

Dziękujemy dystrybutorowi Imperial Cinepix za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus