Stary rok dobiegł do końca, a więc najwyższa pora przyjrzeć się produkcjom, które mogą stać się hitami w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Wytwórnie filmowe mamią nas coraz bardziej wymyślnymi kampaniami promocyjnymi i zwiastunami, które niekiedy stanowią przedsmak kinowego widowiska lub wręcz przeciwnie - zapowiadają klęskę na całej linii.

W rozgrywce między Marvelem a DC to Dom Pomysłów wyraźnie prowadzi, a jego przewaga nie topnieje, tylko systematycznie się powiększa. Najbliższy rok tylko to potwierdzi. Warnera czekają kolejne upokorzenia, jeśli studio nie przebuduje swojej polityki dotyczącej gatunku superhero.

W lutym Marvel Studio startuje z Czarną Panterą. Film zapowiada się na energetyczne science fiction, które wprowadzi nieco egzotyki do olbrzymiego uniwersum. Zanim zdążymy zapomnieć o rozróbie w Wakandzie, bohaterowie będą musieli skrzyknąć się ponownie, bu powstrzymać niszczyciela światów – Thanosa. Maj zapowiada się ekscytująco z uwagi na największe do tej pory widowisko z superbohaterami, patrząc przez pryzmat zaangażowanych środków i aktorów. Będzie to jeden z doniosłych momentów w MCU.

To jednak nie ostatnie słowo Marvela, ponieważ kolejnym filmem w kolejce jest druga część przygód Ant-Mana. A biorąc pod uwagę przejęcie Foxa przez Disneya, przyszły rok upłynie też pod silnym wpływem mutantów Marvela. W kwietniu kina nawiedzą Nowi Mutanci, w czerwcu Deadpool i Cable wstrząsną widzami, z kolei w listopadzie powstanie Mroczna Phoenix. Na pewno zainteresowanie widzów wzbudzi też Venom z Tomem Hardym w głównej roli, a także jedyny rodzynek od DC - Aquaman.

Co jednak pojawi się w kinach poza komiksowymi bohaterami?

Bez wątpienia nowe dzieło Guillermo del Toro, chwalony i nagradzany Kształt wody (siedem nominacji do Złotych Globów), pretendent do kilku nominacji oscarowych. Do polskich kin trafi już w styczniu. Na początku roku poznamy wreszcie zakończenie Więźnia labiryntu. Po perturbacjach związanych ze zdrowiem Dylana O’Briena nie ma już śladu, a Lek na śmierć zapowiada się na dynamiczne zwieńczenie ekranizacji powieści Jamesa Dashnera.

W lutym obejrzymy od dawna wyczekiwaną ekranizację Unicestwienia Jeffa VanderMeera. W obsadzie m.in. Natalie Portman i Oscar Isaac. 15:17 do Paryża to nowy film Clinta Eastwooda oparty na faktach, opowiadający o udaremnionym ataku terrorystycznym na pociąg Thalys nr 9364 zmierzający do stolicy Francji.

Marzec upłynie pod znakiem nostalgii, powrotu do klasycznych motywów kina science fiction, a także wysokooktanowej rozwałki z udziałem wielkich mechów. Ready Player One to nowe dzieło Stevena Spielberga – połączenie nowoczesnej technologii i wizji utytułowanego reżysera ze światem, który już dawno przeminął. Ponadto fanów gier komputerowych ucieszy powrót Lary Croft. Czy Alicia Vikander poradzi sobie z presją i przebije popularnością występ Angeliny Jolie? Przekonamy się niebawem. Disney szykuje też ekranizację popularnej powieści Madeleine L'Engle – Fałdka czasu. Zapowiada się fantastyczny spektakl dla młodzieży z doborową obsadą i dynamiczną akcją. To jednak nie koniec atrakcji, bo nie możemy zapomnieć o powrocie wielkich potworów i robotów. Wizja Guillermo del Toro może nie przyniosła odpowiedniej ilości dolarów, ale pomysł okazał się na tyle nośny, że postanowiono dać jeszcze jedną szansę Pacific Rim. Tym razem już bez wstępów, poznawania postaci – tylko czysta akcja z efektami specjalnymi na wysokim poziomie. Jest na co czekać.

Pozostając w klimatach gier, w kwietniu czeka nas kolejna przygoda z Dwayne’em Johnsonem, a mianowicie do kin trafi Rampage. Przerośnięta małpa i jej kompani będą siać strach i zniszczenie. Dla wielbicieli King Konga pozycja obowiązkowa. Warto też zwrócić uwagę na horror z Emily Blunt w głównej roli, czyli A Quiet Place. Milczenie nie tylko jest złotem, ale jedyną możliwością przeżycia.

Maj przyniesie niekwestionowany hit w postaci Avengers 3, czy drugim przebojem okaże się produkcja o perypetiach młodego Hana Solo? To drugi spin-off wyprodukowany przez Disneya, ale chyba najmniej oczekiwany przez fanów gwiezdnej sagi. Dla wielbicieli heist movie będzie czekać żeńska wersja Ocean's Eleven, czyli Ocean's 8. Dziewczyny do skoku poprowadzi Sandra Bullock. W wakacje nie może zabraknąć animacji. Po wielu latach od pierwowzoru na ekran powrócą Iniemamocni. Dinozaury znów będą panoszyć się po Ziemi w sequelu Jurassic World.

W wakacje po raz trzeci spotkamy się z bohaterami Hotelu Transylwania, którzy zamiast gościć potwory wszelkiej maści w swoim zamku, sami udadzą się na zasłużony odpoczynek. Po latach zapowiedzi i oczekiwań światło dzienne ujrzy ekranizacja bestsellerowej mangi, czyli Robert Rodriguez przedstawi swoją wizję Battle Angel Ality.

Wakacje to czas sequeli. Po dziesięciu latach wracają bohaterowie Mamma Mia, a także najtajniejsi z tajnych agentów po raz szósty muszą wykonać misję niemożliwą. Ale to nie koniec, bo na swoje ofiary znów zapoluje Predator, a Denzel Washington ponownie wymierzy bolesną sprawiedliwość jako nieznający litości Robert McCall - Bez litości 2.

W 2018 r. doświadczymy powrotu Robin Hooda i Gęsiej skórki, aktorskiej wersji Księgi dżungli — zatytułowanej Mowgli, z doborową obsadą: Cate Blanchett, Andy Serkis, Christian Bale i Benedict Cumberbatch. Na ekrany zawita też ponownie Lisbeth Salander w ekranizacji czwartego tomu bestsellerowego cyklu. To jednak nie koniec atrakcji, bo czekają nas jeszcze widowiska: Dziadek do orzechów i cztery królestwa, Maria, królowa Szkotów z Saoirse Ronan, a także kontynuacje Ralpha Demolki i Fantastycznych bestii i jak je znaleźć.

Grudzień z kolei obrodzi tytułami szykowanymi specjalnie na święta. Poza Aquamanem pojawią się Zabójcze maszyny — produkcja Petera Jacksona, Powrót Mary Poppins, spin-off Transformers, czyli Bumblebee, animacja Spider-Man: Into the Spider-Verse, a także zobaczymy Ramiego Maleka jako Freddiego Mercury'ego w biografii zatytułowanej Bohemian Rhapsody.

To tylko niewielki ułamek tego, co trafi do kin 2018 r. Czy wszystkie produkcje dotrą nad Wisłę? Trudno orzec, patrząc na ostatnie lata, duża ilość tytułów trafia u nas od razu na dvd. Niemniej jest na co czekać!