„Sully” - recenzja wydania Blu-ray

Autor: Wojciech Wilk Redaktor: Motyl

Dodane: 12-06-2017 15:48 ()


Clint Eastwood od pewnego czasu zmienił orbitę swoich filmowych zainteresowań i postanowił skupić się na ludziach, żywych emocjach i autentycznych wydarzeniach. Najlepszymi bohaterami są dla niego osoby z krwi i kości, którzy nie są nieomylni, ale też w godzinie próby potrafią wykazać się olbrzymim heroizmem. Jedną z takich postaci jest Chesley Sullenberger, pilot potężnego Airbusa A320.

Wydarzenie, które obiegło świat 15 stycznia 2009 r., zyskało miano „Cudu na rzece Hudson”. W pełni zresztą zasłużenie, bo gdyby nie błyskawiczna reakcja i zimna krew pilotów samolotu, nie wiadomo jak mogłyby potoczyć się losy załogi i pasażerów. Tuż po starcie maszyna zderzyła się z kluczem ptaków. Wysiadły oba silniki, ale mimo tej poważnej awarii Sullenbergerowi udało się dokonać manewru umożliwiającego bezpieczne posadzenie samolotu na rzece Hudson. Później zaczęła się akcja ratownicza, a promy i kutry przetransportowały pasażerów feralnego lotu na ląd. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Cud.

Dla Eastwooda przebieg dramatycznych wydarzeń ma jedynie kronikarskie znaczenie. Akcja kolizji powietrznej, jak też wodowanie przybliża z pietyzmem zmagania pilotów w nagłej, niecodziennej sytuacji, a także sam manewr awaryjnego lądowania. Jak to u Eastwooda, nie ma tu nadmiernego patosu, jest za to ogromny ładunek napięcia, podkreślający dramat i nieprzewidywalność zaskakującej sytuacji. Sullenbergera z miejsca okrzyknięto bohaterem. Nagle, dobiegający do emerytury, doświadczony pilot był na ustach całego świata, a jego zdjęcie widniało w każdej porannej gazecie w Ameryce. „Sully” nie deprecjonuje heroizmu pilota, ale też nie stara się uczynić z niego posągowego bohatera. Przez cały film doskonale widać skromną, zafrasowaną twarz Toma Hanksa – odtwórcy głównej roli. Jego stonowane, chłodne oblicze jest maską, za którą tłumi emocje. Nerwowość, wzburzenie, uczucie ulgi.

Reżyser skupia uwagę na całej otoczce wokół tego wydarzenia, a dokładnie śledztwie mającym wyjaśnić przyczyny wypadku, a także czy decyzja podjęta przez pilotów nie była nieodpowiedzialna i mogła narazić pasażerów na szwank. Bo według sugestii napływających z wieży na lotnisku, szybująca maszyna miała udać się na pobliskie lotnisko i tam awaryjnie lądować. Sullenberger zaryzykował, podjął inną decyzję, jak się okazało słuszną. Jednak nie każdy chce wierzyć w jego intencje, toteż przesłuchanie pilotów i wstępne śledztwo znajdują się w oku kamery Eastwooda. Dla Sully’ego wydarzenia rozgrywające się po wypadku to swoisty dramat. Udowodnienie na oczach całego świata, że się nie pomylił, że wybrał najwłaściwsze rozwiązanie. Nawet jeżeli ktoś powątpiewa w akt jego heroizmu, to Eastwood nie daje nawet przez chwilę poczuć, że postać grana przez Hanksa obnosi się ze swoją sławą. Wręcz przeciwnie, jest skonfundowana, skryta, wyciszona. W tym momencie nie liczy się już życie stu pięćdziesięciu pasażerów tylko jego własne, poddane pod osąd innych. „Sully” zachwyca stonowaną, ale trzymającą w napięciu dramaturgią oraz kreacjami aktorskimi. Pokazuje kunszt Hanksa, który potrafi przekonująco oddać uczucia towarzyszące postaci wątpiącej w swoją decyzję, a także zaszczutej przez medialną nagonkę. To dzięki niemu film ogląda się z wypiekami na twarzy do samego finału.  

Po kilku mniej docenionych produkcjach Clint Eastwood powrócił z hitem, który nie tylko trzyma w napięciu cały czas, ale też dostarcza kawał aktorstwa na wysokim poziomie. Kto przegapił okazję obejrzenia tego dzieła w kinie, może teraz nadrobić zaległości, sięgając po wydanie Blu-ray lub DVD. Naprawdę warto.  

Ocena: 8/10

Tytuł: „Sully"

Reżyseria: Clint Eastwood

Scenariusz: Todd Komarnicki

Obsada:

  • Tom Hanks
  • Aaron Eckhart
  • Laura Linney        
  • Mike O'Malley        
  • Anna Gunn    
  • Jamey Sheridan        
  • Ann Cusack

Muzyka: Christian Jacob, Tierney Sutton Band

Zdjęcia: Tom Stern

Montaż: Blu Murray

Scenografia: James J. Murakami

Kostiumy: Deborah Hopper

Czas trwania: 96 minut

 

Dziękujemy dystrybutorowi Galapagos Films za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus