“Elizjum” - recenzja
Dodane: 26-05-2015 20:53 ()
Elizjum jest to gra karciana opisująca potyczki greckich bogów, bazująca na mechanice wykorzystywania umiejętności kart zakupionych za pomocą naszych kolumn. W grze również będziemy łączyć karty w grupy o różnych wartościach i układach. Szczegółowo o zasadach napiszę troszeczkę później.
Kolumny, kolumny, wszędzie kolumny!
Zawartość pudełka:
- 168 kart (8 Rodzin)
- 1 plansza Świątyni
- 1 plansza Wyroczni
- 6 płytek Misji
- 16 Kolumn wpływu
- 4 dyski Kolejności
- 1 znacznik Epoki
- 19 żetonów Nagrody
- 40 znaczników Złota
- 45 żetonów Punktów Zwycięstwa
- 25 żetonów Punktów Prestiżu
- 12 Pierścieni mocy
- 4 karty pomocy
- 4 plansze graczy
- 1 przewodnik z opisem działania kart
- 1 instrukcja
Jeżeli chodzi o wrażenia dotyczące jakości elementów, to jak w większości przypadków gier wydawnictwa Rebel nie mam się do czego przyczepić. Ba, grafiki na kartach nawet mi zaimponowały, choć trzeba pamiętać, że kilka grafik się powtarza i ma to znaczenie w zasadach. No i coś, co mi się bardzo podoba w przypadku gier tego wydawnictwa – pudełka mają miejsce wyszczególnione na każdy rodzaj elementów. Czyli coś, czego w przypadku gier od Fantasy Flight Games czy Lacerty (Lacerta daje przynajmniej dużo woreczków strunowych) raczej nie uświadczymy.
Po przejrzeniu kart można zaryzykować stwierdzenie, że osoby, które grały w różne TCG albo LCG będą miały łatwiej jeżeli chodzi o naukę zasad Elizjum. Przynajmniej w przypadku mnie i mojej dziewczyny to się sprawdziło, znacznie łatwiej było nam zrozumieć zasady. Co do instrukcji - tutaj mam powód, żeby się uśmiechnąć. Dobrze napisane zasady gry są kluczem, aby czerpać z niej samą przyjemność, a w Elizjum dostajemy solidny „klucz” do rozgrywki.
Jak tam modły do bogów?
Rozgrywka w Elizjum trwa 5 rund z czego każda jest podzielona na fazy:
I: Przebudzenie
II: Akcje Graczy
III: Tworzenie Legend
IV: Koniec Epoki
Na początku przygotowujemy talię do gry poprzez wybranie odpowiadającego nam układu rodzin kart bogów, rozdajemy każdemu z graczy po 4 kolumny w 4 różnych kolorach i wybieramy gracza rozpoczynającego. Następnie przechodzimy przez każdą z tur. Akcje w drugiej turze gracze wykonują jedną po kolei.
Działanie faz:
Przebudzenie – czyścimy Agorę (pole skąd gracze pobierają karty) i dokładamy do niej karty w ilości zależnej od ilości graczy.
Akcje graczy – w tej fazie gracze będą zdobywać karty za kolumny, z czego każda karta ma wymaganie kolorystyczne kolumny, jaką musimy mieć, a nie jaką musimy zapłacić. Każdy z graczy ma 4 kolumny, lecz dobiera 3 karty, a to dlatego, że z jedną z kolumn dobieramy również jedną kartę misji, która ustanawia naszą kolei w turach i definiuje ile dostaniemy złota i jaką ilość kart będziemy mogli przesunąć, aby tworzyć legendy. Po zdobyciu kart rodów i misji możemy zagrywać akcję z naszych kart. Akcje z kart w Elizjum najłatwiej podzielić na pasywne i na aktywowane z czego aktywowane maję kilka podtypów. W przypadku, gdy któryś z graczy nie może dobrać karty misji ani boga to dobiera kartę mieszkańca, działającą jak joker z tą różnicą, że na koniec gry daje 2 punkty ujemne.
Tworzenie legend – w zależności od tego jaką kartę misji otrzymaliśmy w poprzedniej fazie, tyle będziemy mogli przesunąć kart do tworzenia legend (układów). Legendy tworzymy poprzez przeniesienie kart z Domeny do Elizjum i łączenie kart w układy:
Legendy Potęgi - mogą składać się tylko i wyłącznie z kart różnych rodzin o tym samym poziomie.
Legendy Rodzinne - mogą składać się tylko i wyłącznie z kart tej samej rodziny, ale o różnych poziomach i mogą zawierać do 3 kart w układzie.
Koniec Epoki – w tej fazie prostujemy karty ze zużytymi mocami, aby móc je wykorzystać w kolejnych turach. Wracają do nas nasze kolumny i przesuwamy znacznik rund na kolejną epokę. Dodatkowe punkty otrzymujemy w przypadku, gdy czym prędzej złożymy legendę o danym składzie.
No i tak po 5 rundach każdy z graczy zlicza punkty otrzymane za swoje legendy i za aktywowane zdolności.
Jak dobrze się bawiłem z Elizjum?
Dobrze, czasami nawet bardzo. Elizjum biorę za pozycję dobrą prawie dla każdego planszówkowicza, chociaż tak jak napisałem wcześniej, gracze w LCG i TCG powinni mieć łatwiejsze podejście do tej gry. Największą zaletę tytułu jest multum (prawie) niezliczonych możliwości kombinowania zdolności na kartach, a element losowy (dobieranie kart) jest zniwelowany, toteż wszyscy mają dostęp do jednej puli. Kolejne plusy należą się za gigantyczną ilość kombinowania, co poślemy do jakiej punktacji, a co nie. W rozgrywce nie wykorzystamy wszystkich kart z talii podczas jednej partii, a talia co turę może być inna, co zapewnia żywotność grze. Podobna rozgrywka do poprzedniej? Nie w Elizjum! Dodatkowy plus daję za grafiki, które bardzo dobrze oddają klimat rodziny, z której pochodzą.
Czy Elizjum jest dobrą grą? Zdecydowanie. Czy jest świetną grą? Może jednak nie przesadzajmy. Czemu? A to dlatego, że czasami tura może się przedłużyć, zwłaszcza jak gramy w cztery osoby i cały czas musimy wprowadzać poprawki do naszego master planu. Z mojego doświadczenia wiem, że nuda potrafi skutecznie zabić dobrą grę. Elizjum na całe szczęście nie zabiła, ale była bliska uśpieniu. No i na koniec odrobina zrzędliwości – rozdzielanie kart po zakończonej rozgrywce.
Plusy:
- Klimat
- Regrywalność
- Mnóstwo sposobów na zdobywanie punktów
- Łatwe do pojęcia zasady
Minusy:
- Może być nudna przy 4 graczach
Tytuł: "Elizjum"
- Ilość graczy: 2-4
- Czas rozgrywki: ok. 60 minut
- Wiek: 14+
- Cena: około 150zł
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.
comments powered by Disqus