Ojcostwo, monogamia i neurofizjologia

Autor: Winniczek Redaktor: winniczek

Dodane: 23-07-2006 01:47 ()


Ojcostwo może być dobre dla twego mózgu - na pewno, jeśli jesteś małpą. Wiadomo, iż u naczelnych płci męskiej, w tym ludzi, następuje silna zmiana hormonalna, gdy stają się ojcami.

Jewgienia Kozorowicka (Yevgenia Kozorovitskiy) wraz z innymi badaczami z Princeton zajęła się tym zjawiskiem bliżej. Badała pewne struktury mózgu u samców marmozet (Callithrix jacchus), gdy te stawały się tatusiami. A są to naczelne, które poświęcają sporo czasu na ojcostwo - co rzadkie wśród ssaków (monogamia, raczej tu konieczna, jest charakterystyczna tylko dla 5%).

Okazuje się, że gdy na świat przychodzi potomstwo,  zachodzą zmiany strukturalne w płatach czołowych, istotnych dla planowania i zapamiętywania. Zwiększa się liczba połączeń nerwowych i receptorów wazopresyny. Może to się wiązać ze zmianami w systemie nagradzania, co miałoby zachęcać ojców do troszczenia się o dzieci.

Dodać należy, że wazopresyna jest hormonem, bez którego przywiązanie samca do samicy trwa mniej więcej tyle ile stosunek seksualny. Wiąże się to z receptorem wazopresynowym V1aR. Co ciekawe, "wyłączenie" tych receptorów znosi monogamiczność. Badania takie przeprowadzano na marmozetach właśnie i nornikach sosnowych.

 

źródło: New Scientist


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...