Steam zmienia regulamin, użytkownicy się burzą

Autor: Ivan Redaktor: Ivan

Dodane: 07-08-2012 22:46 ()


Niedawna zmiana regulaminu przez platformę dystrybucji cyfrowej Steam wywołała falę niezadowolenia. Jednakże przerodziła się ona dzisiejszego dnia w istny potop, gdy okazało się, co może grozić graczom, którzy nowych zmian nie zaakceptują.

Zmiany, które najbardziej wzburzyły użytkowników to zakaz składania zbiorowych pozwów (alternatywą ma być zwrot kosztów procesu przez Valve, nawet jeśli sprawa nie potoczyła się po myśli oskarżyciela) oraz zmiana definicji z "kupowanych produktów cyfrowych" na "subskrypcje".

Oliwy do ognia dolała dzisiaj wiadomość, jaką opublikował jeden z użytkowników forum reddit, kryjący się pod nickiem urquan. Wspomniany użytkownik wysłał maila do obsługi Steama, w którym zapytał się czy będzie miał możliwość nadal grać w zakupione tytuły, jeśli nie zaakceptuje nowego regulaminu.

Odpowiedź pracownika serwisu okazała się dość zaskakująca:

 

"Możemy permanentnie dezaktywować twoje konto, wyczyścić historię płatności oraz usunąć twój profil Steam. Wyłączenie twojego konta nie będzie podstawą do refundacji, jak zostało to wyjaśnione w regulaminie użytkownika. Wszelkie gry na twoim koncie nie będą dostępne w przyszłości. Nie ma takiej możliwości, aby twoje gry były nadal aktywne, gdy twoje konto zostanie wyłączone a wszystkie informacje usunięte lub zarchiwizowane. Kiedy całkowicie dezaktywujemy konto, nie będziemy w stanie ponownie go aktywować".

 

W tym momencie użytkownicy stoją w dość nieciekawej sytuacji. Część z nich już zaakceptowała nowy regulamin, część natomiast czeka na dalszy rozwój wypadków. Pozostaje mieć nadzieję, że Valve szybko zabierze głos w tej sprawie i wyjaśni swoje stanowisko i powyższe zajście.

Należy jednak pamiętać, że o ile zakaz składania zbiorowych pozwów może być kontrowersyjny, to zmiana definicji cyfrowych produktów na subskrypcje nie jest aż tak zaskakująca (pozostaje tylko pytanie, co z grami pudełkowymi, które wymagają Steama). Od wielu lat ta praktyka jest stosowana w większości licencji użytkownika (również w tytułach, które nie korzystają z dystrybucji cyfrowej) - czy to grach czy też programach użytkowych.

Sprawa ta nigdy nie była specjalnie naświetlana (bo też na dobrą sprawę ile osób czyta całą licencję podczas instalacji programu?), natomiast w momencie gdy "wyszła" przy takim gigancie jakim jest platforma Steam, zwróciła ona na siebie uwagę znacznej liczby osób.

Sprawą drugorzędną może też być kwestia tego, czy Valve ma prawo ot tak zmienić dość poważny zapis w regulaminie w momencie, gdy użytkownicy posiadają zakupione od wielu lat kopie gier - prawdopodobnie odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższym czasie (taka sytuacja może też tłumaczyć wprowadzenie zakazu zbiorowych pozwów).


comments powered by Disqus