Wystawa rysunku "W krainie różności Edmunda Monsiela"

Autor: Zuzanna Zubek Redaktor: Motyl

Dodane: 30-09-2010 14:13 ()


W dniu 15 października 2010 r. o godz. 18:00 odbędzie się  w Galerii Gardzienice w Lublinie wernisaż wystawy "W krainie różności Edmunda Monsiela".

  • Miejsce: ul. Grodzka 5a w Lublinie.
  • Wystawa potrwa do 15 listopada 2010 r.
  • Godziny otwarcia:  pon.- piąt. od 11:00 do 18:00
  • Kurator wystawy: Zuzanna Zubek

Na wernisażu wystawy o twórczości Edmunda Monsiela opowie zajmująca się twórczością artysty mgr Agata Pilarska, absolwentka historii sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także psychologii na Uniwersytecie Marie Curie Skłodowskiej w Lublinie.

 

Edmund Monsiel – twórca - schizofrenik.

Zdiagnozowany przez wielu psychiatrów, określony przez doktora Jana Mitarskiego jako schizofrenik z uwagi na: „natłok form i postaci, ścisłe wypełnienie po brzegi kompozycji, wkomponowanie w rysunek elementów pisma, stereotypie, iteracje, w postaci wypełniających cała powierzchnię obrazu powtarzających się kształtów i symboli itp., stereotypowe powtarzanie się poszczególnych motywów w całych seriach obrazów(…), przedstawienia magiczne i alegoryczne o dziwacznej symbolice, zwłaszcza o tematyce religijnej i seksualnej, portrety z wyraziście zaznaczonymi oczami, uszami, rękami, elementami uwidaczniającymi poczucie zagrożenia, obserwowania z zewnątrz, psychicznego obnażania osobowości chorego” .

Z drugiej zaś strony jego prace uznawane są za jedne z najwybitniejszych osiągnięć światowych. Zarówno jako przedstawiciela Art. Brutu jak i sztuki naiwnej.

Twórczość Edmunda Monsiela rozpropagowali Elzbieta Szaluś (wnuczka Kazimierza Monsiela) z Tomaszowa Lubelskiego, Edward Żak student z Wrocławia, Jan Mitarski- pscyiatra, Ignacy Trybowski. i Jerzy Pomorski –krytyk sztuki, publicysta „Dziennika Polskiego”. To oni sprawili, że twórczość artysty przykuła uwagę wielu znawców i krytyków, którzy zajęli się analizowanie niecodziennej twórczości artysty i wystawianiem jej, by przybliżyć szerszemu kręgu odbiorców.

Edmund Monsiel w swojej twórczości niemal zawsze posługiwał się twardym ołówkiem, rysował na papierze i kartonie, okładkach książek, teczkach biurowych, skrawkach papieru bardzo złej jakości, a także na niepotrzebnych świstkach papieru jak np. protokół z dokonywania próby buraków. Artysta datował tylko ukończone swoje prace. Bardzo często pojawiają się postacie, które mogą przedstawiać bliskich artysty. Brak jest tytułów, aczkolwiek część rysunków zawiera specyficzne upomnienia o charakterze umoralniającym, religijnym. Na niektórych zapisane zostały również modlitwy. Bardzo rzadko pojawia się nazewnictwo osób uchwyconych na danym szkicu bądź rysunku. Prace wykonane są bardzo starannie i linearnie. Charakteryzuje je abstrakcja typowa dla Monsiela. Mówi się, że jego twórczość to przejmująca forma dialogu ze światem.

U Monsiela pojawiały się również prace niedokończone, nazywane kalkami. Charakterystyczny dla artysty jest horror vacui, i dokładne zapełnienie przestrzeni rysunku twarzami, bądź tez elementami twarzy. Pojawiają się atrybuty postaci, nakrycia głowy, wielość twarzy i jej fragmentów.

Schematyczny sposób przedstawienia postaci Monsiel przejmuje z tradycyjnej ikonografii- Bóg jawi się jako starzec z sumiastymi wąsami, Syna Bożego i Jego Matkę. Nie trudno doszukać się paraleli w świecie ornamentyki. We wszystkich pracach pojawia się człowiek, pozbawiony anatomicznej poprawności.

Wśród jego przedstawień obecny jest niepokój ukryty w multiplikowanych twarzach asystujących w tle narysowanych osób, posiadających sugestywne grymasy twarzy. Kompozycja dzieła pozostaje pozornie otwarta, lecz uwięziona miedzy krawędziami kartki. Jej oś stanowi z reguły postać w centrum, co prowadzi do hierarchizacji. Podporządkowuje jej całość rysunku.

 

 

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...