Nie należę do graczy, którzy rozżalają się nad zamknięciem linii wydawniczej klasycznego Świata Mroku. Choć po części ukształtowała mnie ona jako gracza, to jednak mroczne klimaty i nadnaturalne istoty jako jedność nigdy mnie osobiście nie fascynowały. Jeżeli już miałbym wybierać, wolałbym wesołe i komediowe urban fantasy.