"Bler" tom 3: "Ostatni wyczyn" - recenzja
Dodane: 23-10-2012 21:41 ()
Próbował stworzyć „Lepszą wersję życia”, a potem „Zapomnieć o przeszłości”. Nadszedł czas na jego „Ostatni wyczyn”. Superman z Krakowa rusza, by ostatecznie zmierzyć się ze swoją przeszłością i swymi wrogami. Jak zakończy się przygoda pierwszego polskiego superbohatera? Rafał Szłapa podjął odważną próbę wdarcia się ze swym dziełem na obszar dotychczas niezmiennie i bezlitośnie okupowany w świadomości komiksowej braci przez dzieła amerykańskie. Czy trylogia przygód Blera pozwoli mu wydrzeć wszelakiemu tałatajstwu w trykotach odrobinę przestrzeni i utrzymać dla siebie ten niewielki przyczółek?
„Ostatni wyczyn” stanowi klamrę spinającą w całość dotychczasowe losy Blera i innych postaci znanych z wcześniejszych albumów. Znajomość poprzednich tomów jest przy lekturze „OW” wysoce wskazana. Choć najnowsza część przygód Dobroczyńcy z Krakowa nie jest napchana odniesieniami do przeszłych wydarzeń, to jednak nowy czytelnik może nie do końca odnaleźć się w historii i nie czerpać z niej należytej przyjemności. A jest z czego czerpać. Wielki finał naszpikowano wydarzeniami, które utrzymają czytelnika na krawędzi od pierwszej po ostatnią stronę.
Pętla na szyi Blera zaciska się coraz bardziej. Bezlitośnie tropiony i ścigany postanawia ruszyć naprzeciw swoim prześladowcom. Detektyw Ruth, prowadząca przeciw Blerowi śledztwo, odkrywa coraz więcej elementów tajemniczej układanki dotyczącej niejasnej przeszłości bohatera. Powraca również szalenie niebezpieczna i odmieniona Lidia ze swoim diabolicznym planem na ostateczne rozwiązanie wszystkich problemów. W jednym zdaniu - jest co poczytać. Autor udziela nam odpowiedzi na wiele pytań, które zrodziły się w głowach odbiorców do tej pory. Co więcej, Szłapa wyeliminował drobne mankamenty z poprzednich dwóch odsłon, które momentami doprowadzały mnie do szewskiej wręcz pasji. „Ostatni wyczyn” nie cierpi bowiem na problem poszatkowania treści. Wątki toczą się spójnie i zamykają bez zgrzytów, a treść wykłada się odbiorcy obszernie, unikając skakania od sceny do sceny bez ładu i składu. Brawo!
Portrety bohaterów nakreślono wystarczająco wyraziście w poprzednich tomach. W swoim najnowszym dziele autor ogranicza się jedynie do przypomnienia nam kto jest kim i dlaczego postępuje tak, a nie inaczej. Zamiast od nowa malować cały portret, w „Ostatnim wyczynie” czyni jedynie kilka ostatnich pociągnięć psychologicznym pędzlem, nadając charakterom ich ostateczny kształt. Bler to bohater, choć ze względu na podejście do swoich mocy bardzo ludzki. Detektyw Ruth jest dla Blera tym, kim komisarz Gordon dla Batmana i w zasadzie tyle o niej wiemy (i tyle na dobrą sprawę wystarczy). Natomiast Lidia to osoba szalona i odmieniona dotychczasowymi wydarzeniami, a także walcząca o własną tożsamość.
Rafał Szłapa konsekwentnie utrzymuje w „OW” styl znany z poprzednich albumów. Niewielkie zmiany jakie zaszły określić należy mianem nie rewolucji, a ewolucji. Rysunki zyskały na szczegółowości, a kolorystyka komiksu stała się jeszcze bardziej plastyczna. Autor przyzwyczaił nas już do swojej kreski, co jednak w żadnym przypadku nie jest wadą, biorąc pod uwagę poziom oprawy poprzednich zeszytów. Zachował swoją charakterystyczną grubą konturówkę oraz dynamiczne oraz ciekawe kadrowanie. Szkice są staranne i realistyczne, a jednocześnie odpowiednio żywiołowe i świetnie podkreślające akcję i atmosferę opowieści.
„Ostatni wyczyn” to bardzo udany finał. Wyzwanie podjęte przez Rafała Szłapę należało do odważnych i jednocześnie szalenie trudnych. Mimo to uważam, że zakończyło się sukcesem, z powodzeniem wprowadzając w grono superbohaterów naszego rodzimego reprezentanta. Choć nie jest to typowa historia o superherosie i raczej ciężko mi wyobrazić sobie zeszyty o przygodach Blera ukazujące się co miesiąc w kiosku, tak jak niegdyś „Spider-Man” czy „X-Men”, to chciałbym jeszcze kiedyś móc wrócić do tej postaci.
Tytuł: "Bler" tom 3: "Ostatni wyczyn"
- Scenariusz: Rafał Szłapa
- Rysunki: Rafał Szłapa
- Wydawca: Blik Studio
- Data publikacji: 06.10.2012 r.
- Druk: kolorowy
- Oprawa: miękka
- Papier: kredowy
- Format: A4
- Stron: 56
- Cena: 32 zł
Dziękujemy Blik Studio za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus