Recenzja książki "Sopel cz. I" Pawła Kornewa

Autor: Tomasz Kot Redaktor: druzila

Dodane: 14-02-2009 22:21 ()


  Wyobraźcie sobie, że pewnego razu podczas dłuższego postoju pociągu na stacji kolejowej postanawiacie rozprostować kości i rozejrzeć się po okolicy. Kiedy po chwili wracacie, by kontynuować podróż okazuje się, że pociąg zniknął. Razem z nim zniknęła stacja kolejowa, tory, ludzie... Dookoła panuje sroga zima, leży mnóstwo śniegu, w którym czają się liczne stwory i monstra marzące o tym, by czym prędzej wbić swoje ostre kły w wasze sparaliżowane strachem gardło. Jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w takiej sytuacji, oznacza to, ze trafiliście do Przygranicza.

Na szczęście jest to kraina wykreowana przez Pawła Kornewa na potrzeby powieści zatytułowanej „Sopel", a dla ścisłości pierwszej części noszącej tytuł „Fort". Sopel to przezwisko głównego bohatera ksiązki - trzydziestokilkulatka, który złośliwym zrządzeniem losu dotarł do Przygranicza. Sopel vel Śliski (tym przezwiskiem posługuje się zamiennie) jest członkiem formacji zbrojnej zwanej powszechnie „patrolem". Jej zadaniem jest oczyszczenie okolicy z zagrożeń czyhających na ludzi. Cała misja „patrolu" polega na polowaniu i obławie na wilkołaki, wampiry, upiory i całą masę wszelkiego tałatajstwa. Jedyną bronią, która jest w stanie skutecznie poskromić bestie, jest czyste srebro. Niestety w świecie Przygranicza srebro okazuje się być towarem deficytowym. I jak tu w takiej sytuacji ujarzmić monstra? Odpowiedź czeka w książce.

Tymczasem Sopel i jego towarzysze, kiedy nie wykonują żadnych misji, mieszkają w Forcie, nielicznej kolonii ludzkiej zachowanej na ziemi opanowanej przez monstra. Fort jest zamieszkiwany przez bardzo różnorodną społeczność tworzącą coś w rodzaju kast. Są tu czarodzieje, narkomani i pospolite oprychy. Mimo że Fort zapewnia jego mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa, w rzeczywistości jest ono iluzoryczne. Z rąk człowieka można zginąć równie łatwo, co za murami warowni od szponów bestii.

Kornew stworzył książkę fantasy o niezwykle interesującej fabule. Wykreowany przez niego świat uderza intensywnością szczegółów i faktów. Cały czas coś się dzieje, a wartka akcja nie pozwala nawet na moment oderwać się czytelnikowi od lektury. Autor umieścił w książce wielu barwnych bohaterów, mających różnorodne osobowości i charaktery, co dodaje książce kolorytu.

Jestem bardzo ciekawy, jak dalej potoczą się losy głównego bohatera. Autor pozostawił wiele niedomówień i niejasności, których czytelnik może się tylko domyślać. Czekanie na drugi tom nie powinno sprawić wiele kłopotu, ponieważ kolejny tom „Sopla" ukaże się już niebawem. Tymczasem polecam zapoznać się   z pierwszym tomem powieści. Strzeżcie się woli losu... nie wiadomo co dla was szykuje.

korekta: Elanor

Tytuł: Sopel, cz.1

Autor: Paweł Kornew

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Data wydania: Październik 2008

Seria: Obca Krew

ISBN: 978-83-7574-025-7

Liczba stron: 312

Wymiary: 125 x 195 mm

 

Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie książki do recenzji.

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...