„[REC]” - recenzja
Dodane: 31-08-2008 11:44 ()
Europejskie kino grozy przeżywa rozkwit i stanowi idealną odtrutkę dla przewidywalnego zalewu amerykańskiej tandety i remake’ów. Po pierwszych zapowiedziach wydawało się, iż [REC] po raz kolejny pokaże, że hiszpańscy twórcy trzymają wysoki poziom. Na oczekiwaniach się jednak zakończyło.
Nie podzielam ogólnych zachwytów nad tym obrazem. Może dlatego, że nie za bardzo przemawia do mnie fakt oglądania filmu w filmie. Wprawdzie w takich produkcjach aktorstwo spada na dalszy plan, gdyż nie są to aktorzy na co dzień biegający po ekranach kin, a w zamian za to liczy się budowane napięcie i pozostałe elementy, które mają przyciągnąć uwagę widza.
Raptem ponad godzinny seans [REC] na początku dłużył się niemiłosiernie, a kiedy po wprowadzeniu zaczęło się coś dziać to twórcy, zamiast sięgnąć po elementy kina grozy, serwują sceny, na których kilka razy się uśmiałem. Zresztą w wymyśleniu głównego przeciwnika dla zdezorientowanych lokatorów również się nie wysilili. Już po pierwszym ujrzeniu zakrwawionej kobiety i jej reakcji, można było się domyślić, o co chodzi.
Najbardziej zastanawia mnie fakt, że pierwsze ofiary zamieszania w kamienicy wróciły do akcji po dłuższej chwili, Natomiast kolejne ofiary pojawiały się już w okamgnieniu. Brak konsekwencji. Główna bohaterka obrazu – Angela – dziennikarka telewizyjna, której zadaniem było sfilmowanie pracy w remizie strażackiej, chyba ostatnio nie oglądała, jak wygląda praca reportera telewizyjnego. Tak bardzo gestykulowała przed kamerą, że w pewnych momentach było to irytujące i zakrywające drugi plan.
Wszystkie te plusy i minusy można zrzucić na karb paradokumentu, a także na nowatorskie podejście do tematu żywych trupów, jednakże rozwiązanie całej sprawy jest rozczarowujące. Pomysł filmu w filmie nie jest czymś nowym. Wystarczy wspomnieć Blair Witch Project czy niedawny Projekt: Monster. Co takiego mamy w [REC], czego nie znaleźlibyśmy w kinie? Chyba wyłącznie eksperyment filmowy na ukazanie w nowej formie zombiaków.
[REC] powinien przypaść do gustu widzom, którym nowatorska forma realizacji filmu odpowiada i którzy cenią sobie ponad wszystko zagadkowy ton opowieści. Kto nie przepada za eksperymentami i rozedrganą kamerą niestety wyjdzie z kina rozczarowany. Znacznie lepszym zarówno realizatorsko, jak i pod względem aktorstwa jest inny hiszpański horror, który w tym roku pojawił się w kinach, a chodzi oczywiście o Sierociniec.
Ocena: 4/10
Tytuł: [REC]
Reżyser: Jaume Balagueró, Paco Plaza
Scenariusz: Luiso Berdejo, Jaume Balagueró, Paco Plaza
Obsada:
- Manuela Velasco
- Ferrán Terraza
- David Vert
- Vicente Gil
- Pablo Rosso
- Jorge-Yamam Serrano
Zdjęcia: Pablo Rosso
Montaż: David Gallart
Scenografia: Gemma Fauria
Kostiumy: Gloria Viguer
Czas trwania: 80 minut
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...