„Dungeons & Dragons. Złodziejski honor. Powieść” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 21-05-2023 22:26 ()


„Dungeons & Dragons: Złodziejski honor” mimo bardzo pozytywnych recenzji krytyków i widzów nie osiągnął niestety spektakularnego sukcesu finansowego. A szkoda. Szkoda, gdyż pewnie długo nie doczekamy się kolejnej produkcji spod znaku „najpopularniejszego systemu RPG na świecie” w kinach. Jeśli jeszcze nie byliście, to zachęcam do odwiedzin waszych lokalnych kin z tego, co widzę, to w poszczególnych jeszcze można załapać się na projekcję. Jeśli natomiast w waszych miejscach zamieszkania „Złodziejski honor” nie jest już grany, to z ratunkiem przychodzi powieść pod tym samym tytułem…albo nie, nie przychodzi, bo jest jakby taka… niedokończona, o czym więcej za chwilę.

Książka opublikowana została w ramach linii wydawniczej Harper Kids, co w pewien sposób ją klasyfikuje, jako powieść dla dużo młodszych czytelników i w rzeczywistości tak jest. Mało tego jest to tak naprawdę skrótowy zapis scenariusza filmowego, więc możecie być pewni, że w książce znajdziecie to samo co w filmie. Przynajmniej do czasu. Dawid Lewman zastosował bowiem bardzo dziwny i niezrozumiały - szczerze pisząc - dla mnie zabieg ucięcia fabuły przed najważniejszymi wydarzeniami ukazanymi w kinowej produkcji. Ot tak, w pewnym miejscu po prostu uciął akcję, niby zostawiając sobie furtkę do drugiej części, jednakże jak na „adaptację” filmu kinowego zagrywka mocno niezrozumiała. Jeśli więc czytelniku liczysz, że zapoznasz się z historią filmową, musisz być przygotowany, że nie dowiesz się, jak się film zakończył. Taki paradoks i chyba największy zarzut względem tej publikacji.

Powyższe może dziwić, tym bardziej, że aby przeczytać tę książkę musimy poświęcić praktycznie tyle samo – jeśli nie mniej – czasu co na kinowy seans. Czyta się ją bowiem ekspresowo, co samo w sobie oczywiście wadą nie jest, jednakże sprawia, że śmiało i spokojnie można było jednak przenieść do książki całą filmową fabułę nawet w tak skrótowej formie, jak pozostałe wydarzenia. Bo o pewnej skrótowości musicie wiedzieć. Filmowa akcja jest przedstawiona dość wiernie, jednakże poszczególne i bardzo widowiskowe sceny z filmu w książce zostały ukazane nieco mniej spektakularnie, ale to też trochę kwestia samego medium. I to akurat również nie do końca jest wadą, bo Lewman i tak dał nam czytelnikom porywającą historię, która w oderwaniu od filmowego pierwowzoru zdecydowanie się broni. Napisana bardzo lekkim i przystępnym piórem rzeczywiście może być doskonale odebrana przez młodzież, a przy okazji i starszych – tym bardziej tych, którzy filmu nie znają – i mogą się przy okazji lektury przez chwilę nieźle bawić. Jest tu bowiem humor, dynamika, szybka akcja czy brak przesadnie długich opisów świata. To wszystko sprawia, że rzeczywiście przez kolejne strony wręcz mkniemy i bawimy się niczym nieskrępowaną akcją.

Konwencja książki (ale też w pewnym sensie samego filmu) sprawia, że sami bohaterowie w większości schodzą na drugi plan w tym sensie, że nie poznajemy ich przesadnie mocno. O tych podstawowych co nieco wiemy, jednakże trudno napisać, że są oni specjalnie głęboko ukazani. Ot tyle ile to tylko jest niezbędne, aby cała fabuła miała ręce i nogi. Czy to wada? Chyba nie do końca, tym bardziej w tak awanturniczym i nastawionym na rozrywkę tytule, jak „Dungeon and Dragons”. W zamian za to książka przynosi nam pełno przygód i pędzącą na złamanie karku akcję podszytą świetnym i ciętym dowcipem. To z pewnością może się w tej książce podobać.

Podobać może się też jej oprawa i wygląd, gdyż poszczególne strony są odpowiednio ozdobione, co może dodatkowo podkręcać klimat, a na samym końcu zamieszczono wiele zdjęć/kadrów z filmu co z kolei pozwala czytelnikowi może nie zajrzeć za kulisy, ale sprawdzić i zobrazować sobie, z czym ma do czynienia. Na pewno element ten wpływa na odbiór publikacji.

Czy namawiam do zakupu o lektury? Niekoniecznie, choćby ze względu na urwany pod koniec wątek, jednakże w żaden sposób też nie odradzam zakupu. Młodsi czytelnicy dostają szansę przeczytania bardzo przystępnej „dedekowej” lektury. Starszym polecam najpierw wizytę w kinie i obejrzenie tego świetnego skądinąd widowiska a powrót do książki za jakiś czas, aby móc przeżyć na nową tę przygodę. I przed wyruszeniem na nią nie zapomnijcie wpierw zebrać drużyny…

 

Tytuł: Dungeons & Dragons. Złodziejski honor. Powieść

  • Autor: Dawid Lewman
  • Ilustrator: opracowanie zbiorowe
  • Tłumaczenie: Anna Hikiert-Bereza
  • Oprawa: miękka             
  • Objętość: 144 strony
  • Format: 132x194
  • Elementy dodatkowe: skrzydełka,
  • 8 stronicowa wkładka z kolorowymi zdjęciami
  • Cena: 32,99
  • ISBN: 978-83-276-8097-6
  • Grupa docelowa: +12 lat
  • Premiera: 12.04.2023 r. 

Dziękujemy wydawnictwu HarperCollins za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus