„Frnck” tom 2: „Chrzest ognia” - recenzja
Dodane: 22-05-2022 23:00 ()
Kolejna odsłona opowieści o nastolatku, który przeniósł się do krainy jaskiniowców, nie zawiedzie oczekiwań czytelników. Zabawna fabuła, dynamiczne rysunki i ciekawy bohater to nadal główne atuty nowej serii wydawanej przez Egmont. Franck kontynuuje podróż po świecie, w którym samogłoski dopiero zdobywają popularność i musi wykazać się pomysłowością oraz… wytrzymałością. Prehistoria jednak jest wymagająca.
Po kilku nieudanych adopcjach Franck miał prawo być rozczarowany. Nic zatem dziwnego, że decyzja o ucieczce z sierocińca wydawała mu się jedyną sensowną opcją. Ostatnim akcentem jego pobytu w domu dziecka było spotkanie z ogrodnikiem, które zmieniło jego plany. Starszy mężczyzna wręczył mu bowiem tajemniczy wisiorek – muszlę z ukrytym we wnętrzu kamykiem. Jak się okazuje, został on znaleziony razem z Franckiem… Ujawniając szczegóły z przeszłości chłopaka, ogrodnik dał mu nadzieję, na odnalezienie rodziców. Jednak zamiast tego, nasz bohater jakimś sposobem przeniósł się do czasów prehistorycznych. I w pewnym sensie… zyskał nową rodzinę.
Teraz Francka czekają nowe wyzwania. Życie w czasach prehistorycznych staje się dla niego coraz trudniejsze. Jest zimno, zdobycie pożywienia nie jest łatwe, a jak już się je zdobędzie, to wszystko smakuje jak… rzygi. No cóż, surowizna nie jest tym, do czego się przyzwyczaił. W dodatku jego nowa rodzina jest wobec niego coraz bardziej nieufna. W tej sytuacji chłopakowi nie pozostaje nic innego, jak poprawić swoją sytuację i przekonać do siebie mrukliwych jaskiniowców. Jest na to tylko jeden sposób. Trzeba ujarzmić ogień! To w końcu nie może być nic trudnego. Okazuje się jednak, że rozpalenie ognia bez zapałek nie jest takie proste. Co gorsza, bez ognia jest trudno, a jak już się go rozpali, robi się… jeszcze gorzej.
Opowieść Oliviera Bocqueta nadal jest bardzo dynamiczna i zabawna. Wszystko dzieje się tu w szybkim tempie, główny bohater staje się coraz ciekawszy, a perypetie, z jakimi musi się zmierzyć, zmuszają go do coraz większej kreatywność. Owszem wynalezienie koła czy ujarzmienie ognia z jego punktu widzenia mogą wydawać się niezbyt odkrywcze, ale przejście od teorii do praktyki okazuje zaskakująco trudne. I bolesne. Oprawa graficzna również cieszy oko. Przywołujące skojarzenia z mangami rysunki Brice Cossu w połączeniu z żywymi kolorami nakładanymi przez Yoann Guillo prezentują się doskonale. W efekcie „Frnck” pozostaje doskonałą propozycją dla nastolatków szukających ciekawych i zabawnych opowieści.
Tytuł: Frnck tom 2: Chrzest ognia
- Scenariusz: Olivier Bocquet
- Rysunki: Brice Cossu
- Kolor: Yoann Guillo
- Tłumaczenie: Agata Cieślak
- Wydawca: Egmont
- Data polskiego wydania: 27.04.2022 r.
- Wydawca oryginału: Dupuis
- Objętość: 56 stron
- Format: 215 x 290 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolorowy
- ISBN: 978-83-281-5088-1
- Cena: 29,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus