„Turbogalop” tom 1 - recenzja
Dodane: 20-04-2022 23:57 ()
Wydawnictwo Egmont najwyraźniej upodobało sobie tematykę jeździecką. Mamy już na rynku świetną serię „Kamila i konie”, a teraz przyszedł czas na równie interesujący „Turbogalop”. Komiks autorstwa Benoita Du Peloux oraz Michela Rodrigue to zaproszenie do stadniny, w której codziennie dzieje się coś ciekawego.
Wraz z Kamilą poznawaliśmy klub jeździecki „Cztery podkowy”, a po stadninie prowadzonej przez przedsiębiorczą Monikę oprowadza nas cała galeria ciekawych postaci. Syn szefowej Romeo jest jednym z bardziej doświadczonych jeźdźców. Jak sugeruje jego imię, na brak zainteresowania kobiet nie może narzekać. Szczególnie uważnie przyglądają mu się dwie trenujące w klubie nastolatki – Madzia i Celina. Wygląda jednak na to, że Romeo ma na oku inną, Julię. Nie zawsze przyjemnych atrakcji dostarcza jeden z uczniów – Bazyli. Jednak prawdziwy popłoch w stadninie budzi jego ojciec (sami przekonacie się dlaczego). Alfred z kolei ma tendencję do bujania w obłokach. Zazwyczaj zdarza mu się to podczas jazdy. Nad wszystkim czuwa zaś stajenny Albercik, który troskliwie zajmuje się nie tylko zwierzakami, ale także kursantami. Pod nieobecność Moniki prowadzi nawet zajęcia, choć trzeba przyznać, że ma dość specyficzne podejście do nauki jeździectwa.
Komiks składa się z jednoplanszówek, ale układają się one w spójną i bardzo zajmującą opowieść o życiu stadniny. Obserwujemy zatem, jak Monika radzi sobie z codziennymi obowiązkami – nie tylko związanymi z udzielaniem lekcji, ale także prowadzeniem stadniny. Śledzimy postępy w nauce – a czasami ich brak – poszczególnych kursantów. Widzimy, jak rozwijają się relacje między nimi. Trzymamy za nich kciuki, gdy biorą udział w kolejnych konkursach jeździeckich. A wszystko to zostało przedstawione w klasyczny cartoonowy sposób. Niezwykle dynamiczne kadrowanie, efektowne kompozycje kadrów i wyraziste kolory sprawiają, że komiks prezentuje się w bardzo miły dla oka sposób.
Każdy, kto dał porwać się przygodom Kamili, bez wątpienia powinien również sięgnąć po serię „Turbogalop”. Bardzo podobna w swojej konstrukcji opowieść daje okazję wejrzenia w świat koni i jeździectwa z nieco innej perspektywy. Bohaterami są nieco starsi miłośnicy jeździectwa, ale ich przygody są równie zwariowane i ciekawe. Komiks różni się także od „Kamili i koni” pod względem edytorskim. Egmont wydaje tę serię w powiększonym formacie (co pozwala bardziej docenić jego warstwę graficzną) i w pojedynczych albumach, a nie tomach zbiorczych. Co ważne, wydawca zapowiedział już kolejne dwa tomy, zatem niebawem czeka nas kolejna wizyta w zwariowanej stadninie.
Tytuł: Turbogalop tom 1
- Scenariusz: Michel Rodrigue, Benoit Du Peloux
- Rysunki: Benoit Du Peloux
- Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
- Wydawca: Egmont
- Data wydania: 23.03.2022 r.
- Wydawca oryginału: Bamboo Editions
- Objętość: 48 stron
- Format: 215x290
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: kredowy
- Druk: kolorowy
- ISBN: 978-83-281-4237-4
- Cena okładkowa: 29,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus