„Deadpool” tom 12: „Sprawy do załatwienia” - recenzja

Autor: Piotr Żniwiarz Redaktor: Motyl

Dodane: 28-07-2021 21:24 ()


Czy po lekturze poprzedniego tomu – Deadpool zabija Cable’a – doczekaliśmy się w kolejnym tomie nawet niewielkiego wzrostu poziomu serii? Z wielki żalem należy przyznać, że nie. Przykre to, gdyż Deadpool jest ponoć jednym z najlepiej sprzedających się komiksów, skąd więc jego popularność, skoro kolejne odsłony serii Marvel Now 2.0. prezentują się nad wyraz przeciętnie? Sukces tkwi w filmach, które jednak mają niewiele wspólnego z komiksami.

Wade Wilson wpadł w spore tarapaty, decydując się na współpracę ze Stryfe’em i w dwunastym tomie serii wciąż będzie pokutował za ten życiowy błąd. Wpierw zaufał nie temu superbohaterowi, co trzeba, a później dorzucił jeszcze pakt z diabłem. Wszystko w imię szczytnego celu, uratowania rodziny, ale nawet Deadpool powinien zdawać sobie sprawę, że przekroczył granicę, która sprowadzi mu na głowę, jeśli nie całe uniwersum Marvela, to innych herosów mających na celu ukrócenie zbrodniczej działalności najemnika z nawijką. Deadpool pragnie wyrównać rachunki z fałszywym Kapitanem, a po drodze dokonać kolejnych zabójstw na zlecenie złego klona Cable’a. Na swojej drodze spotyka mutantów, a także jedynego i oryginalnego Steve’a Rogersa. Oklep mordy murowany.

Problem komiksu Gerry’ego Duggana polega na tym, że działania Wade’a są chaotyczne, a antybohater nie umie zjednywać sobie przyjaciół, aby pomogli mu wybrnąć z patowej sytuacji. Decyduje się na misję, która z góry skazana jest na porażkę, bo jeśli nawet ocali swoją rodzinę, to sam będzie spalony w superbohaterskiej społeczności. Duggan stara się to pokrętne poświęcenie najemnika z nawijką przekuć na dramatyczną historię, co niestety mu nie wychodzi. Za mało bowiem działania z większą rozwagą, a za dużo dość marnej jakości żartów. Przygody Deadpoola oczywiście bawią, ale dowcip czy gag powtarzany po raz kolejny traci na swojej sile rażenia.  Podobać się mogą sceny konfrontacyjne, chociaż Deadpool tym razem gada za dużo, a za mało działa.

To jeszcze nie koniec. Wade idzie na całość, a jego przeciwnicy nie dadzą za wygraną. Ostatnimi poczynaniami narobił sobie wrogów i nie wiadomo, czy nawet ze swoimi cudacznymi umiejętnościami wyjdzie cało z opresji. Jak to się mówi: Kto sieje wiatr, ten zbiera burze. Nie ma żadnej wątpliwości, że nad antybohaterem zbierają się czarne chmury, a on musi wziąć swoje ostatnie przewiny na klatę. Sam przeciw wszystkim. Może chociaż finał tej serii pozostawi po sobie lepsze wrażenie i zetrze niesmak po ostatnich, przeciętnych tomach.   

 

Tytuł Deadpool tom 12: Sprawy do załatwienia

  • Scenariusz: Gerry Duggan
  • Rysunki: Scott Koblish, Matteo Lolli
  • Wydawca: Egmont
  • Przekład: Paulina Braiter
  • Data wydania 24.02.21 r. 
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Stron: 132
  • Format: 167x255
  • ISBN: 9788328160071
  • Cena: 39,99 zł


Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus