„Wounded” tom 2: „Ostatnie słowa" - recenzja

Autor: Jakub Syty Redaktor: Motyl

Dodane: 22-10-2020 17:30 ()


Drugi tom autorskiej serii Mikołaja Spionka rozpoczyna się od strzelaniny przy stole do gry w black jacka. I już na podstawie tej jednej sceny można pokusić się o scharakteryzowanie całego komiksu. Nie ma tu miejsca na zbędne dłużyzny, akcja posuwa się sprawnie naprzód. Wszystko jest bardzo przejrzyste pod względem rozpisania i rozrysowania kadrów i plansz. Dialogi są zwięzłe i soczyste. Kiedy padają strzały, krew bryzga niemal jak u Tarantino. Sposób kadrowania zaś zdecydowanie urozmaica sekwencje, dodając im dynamiki. Jest również cechą charakterystyczną w zaprezentowanym dotychczas warsztacie autora. Komiks Spionka jest pod tym względem bardzo filmowy.

Główny bohater tej historii kontynuuje swoją krwawą wendettę, chcąc wywrzeć zemstę na kolejnych byłych pracownikach spółki naftowej Miltona, którzy zamordowali jego rodziców. Lecz tym razem fabuła nie skupia się tylko na nim. Swoją rolę ma do odegrania młodociany oszust Nathan. Ten, na którego życie czyha nasz mściciel, czyli Bill Matlock, również nie jest kartonową postacią, w którą ma zostać wpakowany magazynek naboi. Swoją rolę ma również do odegrania owdowiała na planszach poprzedniego albumu kobieta. Te kilka pobocznych postaci, a nie wymieniłem wszystkich, zostało całkiem nieźle rozpisanych, więc i emocji tu całkiem sporo.

Western to gatunek mający swoje cechy charakterystyczne. I „Wounded” jak najbardziej czerpie z dobrych wzorców. Mógłbym napisać, że jest wystrzałowo, lecz ze względu na rozwój wydarzeń, mogę stwierdzić, że również wybuchowo. Jednym słowem – dobra zabawa. Szkoda tylko, że nieco fajerwerków brakuje w kolorystyce, która jest dość płaska, raczej wypełniająca przestrzenie, niestety miejscami dość puste. Chciałbym zobaczyć tutaj nieco bardziej mięsiste barwy, które dodawałyby delikatnej kresce nieco więcej energii. Ale to kwestia gustu, trudno polemizować z przyjętą stylistyką, bo jest ona bardzo spójna. Myślę, że z kompletną historią autor będzie mógł spróbować poszukać wydawcy na Zachodzie, choć nie chciałbym zapeszać, nim poznam zakończenie.

Muszę przyznać, że nie pamiętałem, ile czasu minęło od premiery pierwszego tomu serii Spionka. A to już przeszło trzy lata... Długo. Nawet bardzo. Na szczęście drugą część można brać do ręki bez obaw, że pamięć zatarła nam jakieś ważne szczegóły tej historii, choć oczywiście „Stracone lata” warto sobie odświeżyć choćby dla czystej rozrywki. Pozostaje wierzyć, że na finał nie będziemy musieli czekać aż tyle. Być może zaprezentowana okładka części trzeciej jest dobrym prognostykiem!

 

Tytuł: „Wounded” tom 2: „Ostatnie słowa"

  • Scenariusz: Mikołaj Spionek
  • Rysunki: Mikołaj Spionek
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji 16.09.2020 r.
  • Oprawa: twarda
  • Objętość: 56 stron
  • Druk: kolor
  • Papier: kreda
  • Format: 216x285
  • ISBN: 978-83-281-1882-9
  • Cena: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

 

Galeria


comments powered by Disqus