Przekleństwo bogactwa spowodowało, że na rynku frankofońskim zapanowała moda na dyptyki. Planowo historia ma zamykać się w dwóch albumach, a jak przypadkiem okaże się sukcesem, to wtedy autorzy otrzymają zielone światło na kontynuację. Rozwiązanie bezpieczne, z myślą o czytelnikach, bo przecież nikt nie lubi przerwanych serii.