Trzecia recenzja książki "Kłamca 3" Jakuba Ćwieka
Dodane: 25-02-2009 18:58 ()
„Kłamca 3 Ochłap Sztandaru" Jakuba Ćwieka jest już trzecią z czterech planowanych przez autora książek o anielskim chłopcu na posyłki Lokstarze Val Hallenie (Lokim), byłym nordyckim bogu kłamstwa.
Jako wielki fan „Kłamcy" na tę książkę czekałem z wielkim utęsknieniem, a gdy się w końcu ukazała, nie zawiodła moich oczekiwań. Powieść zawiera w sobie wszystkie elementy, które charakteryzują dobrą lekturę. Autor przedstawił nam dopracowaną fabułę oraz szybką i zwartą akcję dzielącą się na kilka wątków. „Kłamca" trzyma w napięciu, aż do ostatnich kartek.
Dało się również odczuć nutkę zaciekawienia podczas lektury - mogą rodzić się pytania: „no, ale dlaczego?", „skąd on się tu wziął?", "coooo?!" i tym podobne. Oczywiście w tej części, tak jak i w dwóch poprzednich jest to specyficzne poczucie humoru, które, jak sądzę, przyciąga wielu do książki.
W niektórych momentach fabuła stawała się bardzo przewidywalna, lecz nawet to nie zniszczyło mi wspaniałego dzieła, którym bez dwóch zdań jest trzecia część przygód Lokiego. W tej części poczułem, jakby Kłamca zszedł na plan drugi. Powieść dzieli się na kilka odrębnych wątków. Każdy z nich widziany jest z perspektywy zarówno tych dobrych, jak i złych, mitycznych czy zwyczajnych ludzi.
Postaram się w paru słowach opowiedzieć Wam o fabule. Więc tak: najważniejsza sprawa to fakt, że Lucyfer „Gwiazda Zaranna" wrócił na tron piekieł i planuje sobie małą Apokalipsę. Zadaniem Lokiego jest pozbycie się Antychrysta, lecz gdy w łóżeczku znajduje elfiego podrzutka, sprawy zaczynają się nieco komplikować.
Aha, jest jeszcze sprawa z elfami. Przynajmniej ja wyobrażam sobie elfa w lekkiej zbroi z łukiem, doskonale wyszkolonego do walki i przetrwania. Tutaj ten kanon legł w gruzach, nie wiem, czy na szczęście, czy nie, tę decyzję pozostawię Wam.
"Kłamcę 3", podobnie zresztą jak i jego poprzednie części, czyta się dosłownie jednym tchem, kolosalny wpływ miał na to swoisty styl i język Ćwieka, oraz oczywiście to niezwykłe poczucie humoru. Dla mnie jest to najlepsze angel fantasy, jakie kiedykolwiek zdarzyło mi się przeczytać. Nawet dla tych, którzy nie lubią lub nie mieli styczności z tego typu fantasy, nie aż tak ważne jest to, o czym opowiada, ale to, w jaki sposób zostało nam podane, w jaki język oprawione.
Podsumowując, z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że „Kłamca 3. Ochłap Sztandaru" jest jedną z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek. Gorąco polecam tę pozycję, lecz proponuję zacząć serię od początku, bo naprawdę warto.
Wad żadnych się nie doszukałem.
W mojej ocenie 10/10.
korekta: Elanor
Tytuł: Kłamca 3. Ochłap sztandaru
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: Listopad 2008
Seria: Asy polskiej fantastyki
ISBN: 978-83-7574-014-1
Liczba stron: 272
Wymiary: 125 x 195 mm
Zobacz też:
Recenzja książki "Kłamca 2" Jakuba Ćwieka
Pierwsza recenzja książki "Kłamca 3" Jakuba Ćwieka
Druga recenzja książki "Kłamca 3" Jakuba Ćwieka
Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie książki do recenzji.
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...