Recenzja książki „Punkt widokowy” Michaela Connelly’ego
Dodane: 07-02-2009 15:54 ()
„Punkt widokowy" Michaela Connelly'ego na swoich niecałych dwustu stronach zawiera wszystko, co powinien mieć w sobie nowoczesny kryminał. Jest tam charakterystyczny główny bohater, niebanalna intryga, odpowiednia ilość dedukcji i szczypta akcji we właściwym momencie. Czego więcej można by chcieć?
Choć powieść ta jest już kolejną w cyklu kryminałów opowiadających o śledztwach detektywa Harry'ego Boscha, bez najmniejszych problemów może zapoznać się z nią każdy czytelnik, nawet nie znający poprzednich części i traktować ją zwyczajnie jako oddzielną historię. Nawiązania do wcześniejszych książek, szczególnie do poprzedniego "Echo Park", spokojnie można przyjmować jedynie jako budowanie tła, zaś relacje z innymi postaciami bardzo łatwo zrozumieć mimo nieznajomości ich wcześniejszych losów.
Pierwsza sprawa detektywa-weterana Harry'ego Boscha w specjalnej sekcji zabójstw, do której powraca z emerytury, zaczyna się od ciała znalezionego w punkcie widokowym przy Mulholland Drive w Los Angeles. I to ciała niebanalnego, bowiem denatem jest fizyk medyczny, mający dostęp do materiałów promieniotwórczych. I o nie właśnie rozchodzi się w całej akcji książki - a w każdym razie tak się nam z początku wydaje...
Jest tu cały arsenał niby znanych chwytów z dziesiątek powieści i filmów sensacyjnych. Wytrawny, niezależny policyjny detektyw nie do końca przejmujący się tym, co kto o nim myśli; jego młodszy partner, z którym dzieli go różnica pokoleń, temperamentów i doświadczenia; wreszcie konflikt pomiędzy lokalnym wymiarem sprawiedliwości i federalnymi, oraz oczywiście - kobieta w tle. Chociaż wszystkie te obowiązkowe elementy nie zostają sprowadzone do schematu, to jednak książka najwyraźniej nie próbuje wypierać się swojego tradycyjnie kryminalnego rodowodu. I to jest też jej największą zaletą. - w odróżnieniu od wszelakich pozycji sensacyjnych czy też typowych thrillerów "Punkt widokowy" jest kryminałem w najlepszym tego słowa znaczeniu - opiera się na zagadce, na rozszyfrowanie której uważny (i znający nieco dynamikę utworów tego gatunku) czytelnik może sam wpaść w idealnym momencie - o krok przed bohaterami. Nie jest to rozwiązanie banalne, ale jednocześnie pozwala poczuć trochę wiary we własne możliwości i zachęca do czytania dalszych powieści z uwagą, a nie tylko jako sposobu zabicia czasu.
korekta: Druzila
Tytuł: "Punkt widokowy"
Tytuł oryginału: "The Overlook"
Autor: Michael Connelly
Przekład: Łukasz Praski
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 02.12.2008
Format: 142mm x 202mm
Liczba stron: 184
Oprawa: miękka
Zobacz też:
Recenzja książki "Echo park" Michaela Connelly'ego
Recenzja książki "Kroniki kryminalne" Michaela Connelly'ego
Dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie książki do recenzji.
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...