Recenzja książki "13. anioł" Anny Kańtoch
Dodane: 17-01-2009 20:59 ()
Wyobraźcie sobie miasto, które nie ma prawa istnieć. Getteim, bo taką nazwę nosi, to eksperyment, który powstał wbrew odwiecznie ustalonym regułom. Stworzone dzięki szalonej wizji jednego człowieka – Aimerica Tyrena. Zacznijmy jednak od początku.
Bóg tworząc światy dawał ich mieszkańcom zdolność magii lub techniki, nigdy jednak obie na raz. Rzeka Gette płynie, rozdzielając dwa lądy i dwie różne cywilizacje. To fragment świata dostępny dla czytelnika. Brzeg zachodni posiadł magię, wschodni zaś rozwiniętą technikę. Obie cywilizacje nie miały do siebie dostępu, nie mogły na siebie wpływać ani się przenikać. Przedostanie się na przeciwległy brzeg groziło śmiercią. Tak mówiły zasady Przymierza. Do czasu. Na jeziorze, przez które przepływa Gette, powstało miasto łączące dwa brzegi – Getteim.
Mieszkańcy z obu lądów mogą w nim przebywać, a nawet zamieszkać, nie mogą jednak przedostać się na drugą stronę. I tak przez blisko 50 lat trwa i rozkwita miejsce łączące różne kultury, zwyczaje, mody, gdzie wspólnie żyją nie tylko ludzie, ale i elfy czy też gnomy. A wszystko to pod czujnym okiem aniołów. Chociaż nie spotyka się ich często, anielska obecność jest w Getteim bardzo namacalna. Rządy sprawuje tutaj niepodzielnie rada 13 aniołów.
Kiedy poznajemy głównego bohatera powieści, losy Getteim wiszą na włosku. Aniołowie postanowili w końcu zniszczyć miasto. Zagładę poprzedzi sześć znaków, sześć zdarzeń, od mało uciążliwych aż po bardzo niepokojące.
Głównym bohaterem jest syn twórcy Getteim – Meric Tyren, człowiek kochający miasto, ale niezdolny, jak sam uważa, udźwignąć tej kłopotliwej sytuacji. Jest jednak pewna nadzieja, nikła szansa, której postanawia się uchwycić. Zagładę miasta powinno zatwierdzić jednogłośnie 13 aniołów, a jak się okazuje, decyzję podjęto bez jednego z nich. Dlaczego tak się stało, gdzie jest tytułowy trzynasty anioł i czy jego decyzja może mieć wpływ na losy Getteim? Na te pytania szukają odpowiedzi Meric Tyren oraz jego towarzysze: prywatny detektyw Nataniel oraz Aelis – kobieta w ciele dwunastolatki. Zaplątani w skomplikowaną intrygę, będą próbowali ocalić Getteim.
Już po raz kolejny Anna Kańtoch przedstawia nam intrygujący, pozbawiony sztampowości świat i ciekawych bohaterów. O ile osobiście wolę inne utwory tej pisarki, jak choćby „Miasto w zieleni i błękicie” czy też zbiór opowiadań „Diabeł na wieży”, to muszę przyznać, że mamy tu do czynienia z powieścią ciekawą i dobrze napisaną. Fabuła wciąga czytelnika i utrzymuje w napięciu do końca lektury. Pewnym charakterystycznym dla autorki elementem, obecnym także w tej powieści, jest wplatanie w fantastyczne realia wątków kryminalnych, dochodzenia detektywistycznego prowadzonego przez bohaterów. Powieść napisana jest z dużą dbałością o szczegóły, zarówno jeżeli chodzi o konstrukcję fabuły, jak i elementy świata przedstawionego. Autorka zapoznaje nas z plastycznym, namacalnym, bogatym kulturowo światem i ciekawymi sylwetkami bohaterów.
Zachęcam do lektury tej książki, jak i pozostałych utworów Anny Kańtoch. Zanurzcie się w barwną rzeczywistość skazanego na zagładę miasta po środku dwóch kultur.
Tytuł: "13. anioł"
Autor: Anna Kańtoch
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 456
Oprawa: miękka
Format: 125x195mm
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...