Recenzja książki "Kłamca 3" Jakuba Ćwieka
Dodane: 23-11-2008 12:12 ()
Na przedpremierowe wydanie „Kłamcy 3" trafiłem na Falkonie 2008. Byłem wniebowzięty, że poznam dalsze przygody cyngla skrzydlatych. Jakub Ćwiek w całej serii „Kłamca" stawia na jakość, a nie na ilość. Nie wydaje tyle książek co np. Andrzej Pilipiuk, co pozwala mu zachować względnie równy, wysoki poziom w każdej z powieści.
I tym razem autor mnie nie zawiódł, ale to nie jest sposób prowadzenia fabuły, do którego przywykłem. Zwykle towarzyszyliśmy Lokiemu przez całą książkę. Poprzednie dwie części mogły nosić tytuły: „Z Lokim przez życie 1" i „Z Lokim przez życie 2". Tym razem było to coś zupełnie innego. Cała powieść był podzielona na kilka odrębnych historyjek widzianych oczami zarówno złych i dobrych, aniołów i demonów, ludzi i mitycznych. Składne połączenie tego wszystkiego jest mistrzowskie, jak w książce „Księga Czaszek" Roberta Silverberga.
Teraz odrobinę o samej fabule. Lucyfer wrócił do piekła, ma plan. Nauczył się wiele od swojego „Mistrza z Nazaretu". Chce utrzeć tym na górze nosa. Wyjście jest proste. Najlepiej byłoby się pozbyć Antychrysta, ale tylko Loki może podnieść rękę na człowieka. Kiedy już zjawia się nad łóżeczkiem z niemowlęciem... Nie powiem, co wydarzyło się dalej, ponieważ to trzeba przeczytać. Zdradzę tylko, że elfy są wredne.
Z punktu widzenia językowego, to jest jedna z najlepszych książek, jakie przyszło mi czytać. Choć niewyspany po konwencie chwyciłem za książkę i... przywarłem. Nie było siły na tej ziemi zdolnej do oderwania mnie od lektury. Oczywiście na moje zaczytanie duży wpływ miała fabuła, ale to ten swoisty styl i język Ćwieka sprawił, że obcowanie z tą powieścią było przeżyciem metafizycznym. Jeśli nawet nie kręci Was Angel Fantasy, to w stu procentach do tej książki można podejść jak do pięknego obrazu. Nie jest ważne, co przedstawia - to sposób wykonania zapiera w nas dech.
Podsumowując, to gorąco mogę polecić książkę „Kłamca 3" nie tylko fanom serii, ale również osobom szukającym dobrego Angel fantasty. Oczywiście radzę zacząć serię od początku, bo warto. W pewnych momentach można było odnaleźć podobieństwo do „Siewcy Wiatrów" Kossakowskiej, ale nie zabrakło nowych rozwiązań, bo czy tak naprawdę w apokalipsie mogą walczyć tylko dwie strony? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w książce Jakuba Ćwieka.
W mojej ocenie 9/10.
Korekta: Sienio
Tytuł: Kłamca 3
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: Listopad 2008
ISBN: 978-83-7574-014-1
Liczba stron: 269
Wymiary: 125 x 195 mm
Okładka: miękka
Zobacz też: Recenzja książki "Kłamca 2"
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...