"Erementar Gerad" vol. 4 - recenzja

Autor: Raven Redaktor: Motyl

Dodane: 20-10-2008 18:03 ()


 

Czwarty wolumin „Erementar Gerad”, który ukazał się w grudniu 2007 roku, zamknął historię podniebnego pirata Clouda. Trudno jednoznacznie powiedzieć czy zakończenie tej serii nie pozostawia niedosytu, czy może tylko jest pełne niedomówień.

Płyta rozpoczyna się odcinkiem 20, w którym następuje zamknięcie wątku Viro. Wesoła fanka Clouda, która towarzyszyła bohaterom przez pewien etap podróży okazała się Sting Raidem marzącym o zostaniu Eden Raidem i gotowym zrobić wszystko, aby cel swój osiągnąć. Wydarzenia, w których uczestniczy zmieniają jednak jej zachowanie. Historia Viro jest bardzo wzruszającym, a zarazem smutnym elementem tego anime.

Kolejne odcinki przynoszą pełną szybkich wydarzeń końcówkę serii. Cloud, Ren i ich towarzysze nareszcie zbliżają się do celu swojej podróży - Rajskiego Ogrodu. Nawoływania tajemniczej Eve stają się coraz bardziej donośne i bolesne dla Ren. Zaskoczeniem dla bohaterów staje się fakt, że w tym samym kierunku zmierza Arc Aile w celu definitywnego zakończenia konfliktu z Chórem Chaosu. Rozpoczyna się walka pomiędzy ludźmi a Eden Raidami, którą powstrzymać mogą tylko Cloud i jego towarzysze. Zakończenie przynosi odpowiedzi na pytania, które pojawiły się w czasie oglądania kolejnych odcinków tej serii. Kim jest Chór Chaosu i po co pragnie złapać Ren? Skąd biorą się Sting Raidy, kim jest Eve i co to jest tajemniczy Rajski Ogród? Dla mnie osobiście nie do końca została wyjaśniona historia Eve i jej powiązanie z Ren, pozostawiło to pewien niedosyt. Końcówka serii przynosi klasyczny happy end. Wojna dobiega końca choć nie obeszło się  bez ofiar. Pięknie ukazane zostaje zwycięstwo miłości i przyjaźń nad złym postępowaniem niektórych Eden Raidów. Nastaje pokój i zrozumienie, gdy rozbrzmiewa Zapomniana Pieśń wykonana wspólnie przez Clouda i Ren.

Widzowie, którzy z zainteresowaniem oglądali poprzednie części nie powinni się rozczarować. Pomimo paru niedomówień, których wyjaśnienia mi osobiście zabrakło, i paru przeciągających się za bardzo momentów, ostatnia część „Erementar Gerad” przynosi ciekawe zakończenie tej serii przygodowej. Znów pojawiają się też podniebni piraci, których przez długi czas brakowała (a seria reklamowana jest jako „Magiczna przygoda w świecie podniebnych piratów”.)

Niestety, w tych odcinkach dwóch z trzech generałów Chóru Chaosu jest konsekwentnie przedstawiana w formie męskiej przez tłumacza. Mundury, które noszą jak i niskie głosy seiyuu mogły wprowadzić w błąd, ale jak było wspomniane w pierwszych odcinkach, wszystkie Eden Raidy to kobiety. Jest to widoczna pomyłka w tłumaczeniu.

Wraz z płytą w opakowaniu znajdowały się standardowe dodatki: ulotka z reklamą pozycji dostępnych w Anime Gate, opisem świata i głównych bohaterów, a także spisem wszystkich odcinków serii oraz pocztówka z Cloudem i Ren.

„Erementar Gerad” jest jedną z luźniejszych serii w ofercie Anime-Gate. Nie jest to bardzo zawiła historia, ale szybka, pełna humoru akcja gwarantuje dobrą rozrywkę. Animacje są miłe dla oka, co już wspominałam przy recenzji poprzednich części. Podsumowując całą serię mogę stwierdzić, że ma ona szansę spodobać się nawet bardziej doświadczonym fanom, lecz przede wszystkim jest doskonałą propozycją dla młodszych widzów zaczynających dopiero swoją przygodę z anime.

 

Tytuł: "Erementar Gerad" vol.4

Reżyseria: Shigeru Ueda

Scenariusz: Naruhisa Arakawa

Wydawca: Anime Gate/Vision

Rok produkcji: 2005

Odcinki: 20-26

Czas: 165 minut

Dubbing: japoński Dolby Digital 2.0 4:3

Lektor: polski Dolby Digital 2.0 4:3

Napisy: polskie, lektor

Cena: 29.90 zł

 

Dziękujemy Anime Gate za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

 

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...