Recenzja książki "wiedźma.com.pl" Ewy Białołęckiej

Autor: Agnieszka "Druzila" Krzyżewska Redaktor: Elanor

Dodane: 09-02-2008 21:27 ()


Wyobraźcie sobie samotną matkę, która mieszka ze swoimi rodzicami oraz sześcioletnim rozrabiaką i próbuje wyżyć ze skromnej pensji redaktorki. Pewnego dnia nieoczekiwanie dostaje nieco kłopotliwy spadek od zupełnie „obcej” krewnej. Kłopotliwość owej spuścizny polega na tym, iż jest to... stary dom we wsi, której nawet nie ma na mapach. Jakby tego było mało, na głowę bohaterki spadają problemy natury zarówno metafizycznej (duchy) jak i przyziemnej (Urząd Skarbowy). Dodatkowo stara posiadłość kryje wiele tajemnic, zaś nieufni mieszkańcy maleńkiej wioski dość dziwnie reagują na nazwisko Szyft i, delikatnie mówiąc, nie chcą mieć nic wspólnego z miastową przyjezdną.

Tak w skrócie przedstawia się fabuła najnowszej książki Ewy Białołęckiej pt. „wiedźma.com.pl”. Autorka znana jest głównie z cyklu powieści „Kroniki Drugiego Kręgu” o przygodach grupy młodych magów, oraz zbiorku humorystycznych opowiadań „Róża Selerbergu”. Jest też dwukrotną laureatką nagrody im. Janusza A. Zajdla (za teksty „Tkacz Iluzji” oraz „Błękit Maga”). Dotychczas pisała głównie fantasy, zaś „wiedźma” jest jej pierwszą powieścią osadzoną współcześnie.

Muszę przyznać, że autorka wywiązała się z tego zadania bardzo dobrze – wieś widziana oczami obcej kobiety, przybyłej z miasta i przywykłej do wygód, w humorystyczny sposób ukazuje realia i mentalność mieszkańców. Zachwyt lokalnym wiejskim sklepem, gdzie można kupić „prawdziwe” jajka, mleko, wędliny oraz np. domowej roboty kwas chlebowy kontrastuje z brakiem internetu, kanalizacji oraz dostępem do artykułów luksusowych, jak choćby ulubiona marka papierosów. Wszystkiego o wszystkich można się dowiedzieć od sprzedawczyni, która działa „nie gorzej niż google, choć w ograniczonym zakresie”.

Przy okazji internetu – sam tytuł książki jest nieco mylący. Mogło by się wydawać, że powieść będzie o współczesnej czarownicy, która ma swoją stronę lub portal i za jego pośrednictwem świadczy usługi klientom. Jednakże oprócz tego, że główna bohaterka, Reszka, jest uzależniona od internetu i na szybko zakłada sobie skrzynkę pocztową wiedzma@interia.pl, sformułowanie „wiedźma.com.pl” w książce nie występuje.

Bohaterowie przedstawieni są w humorystyczny sposób. Reszka, jako samotna matka o dość skromnym budżecie, ma jednocześnie pogodne i lekko cyniczne spojrzenie na świat, a przy tym potrafi śmiać się ze swoich życiowych błędów. Jest to dość istotne, gdyż powieść pisana jest narracją w pierwszej osobie, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, że całą historię opowiada właśnie Reszka. Ten zabieg literacki jest dość sprytny – „widzimy” tylko to, co główna bohaterka widzi, lub wydaje jej się, że widzi. Tak przedstawiony świat nabiera bardzo subiektywnych odcieni, zaś książka wydaje się mieć zabarwienie lekko autobiograficzne.

Najważniejszym drugoplanowym bohaterem jest doktor Kobielak – sąsiad zmarłej Katarzyny Szyft – spadkodawczyni kłopotliwego domu. Kiedy Reszka wprowadza się, oboje próbują rozwiązać zagadki związane z tą posiadłością, co rodzi wiele zabawnych sytuacji – na przykład po dokonaniu jakiegoś odkrycia, kobieta biegnie powiadomić doktora, dopiero poniewczasie orientując się, że jest środek nocy. Zresztą sam mężczyzna jest tajemniczy i Krystyna nie jest do końca pewna, czy może mu zaufać.

Ważnymi postaciami są również duchy, które pojawiają się i niekiedy komentują wydarzenia, czasem podając sprzeczne fakty i dodatkowo komplikując zawiłą historię, czasem zaś tylko przychodzą dla towarzystwa, skarżąc się, że inni ludzie ich ignorują.

W powieść wplecione są nawiązania do współczesnych filmów czy książek, na których wychowało się większość miłośników fantastyki przykładowo: „czułam się jak Ripley atakująca miotaczem ognia czterech alienów czy też Arwena kontra trolle” lub „na mgnienie oka stanęła mi przed oczami jedna z okładek popularnego cyklu o pewnym wiejskim egzorcyście i z trudem przełknęłam wybuch śmiechu”.

Książka „wiedźma.com.pl” jest warta polecenia czytelnikowi w każdym wieku, szczególnie zaś miłośnicy fantastyki z pewnością docenią liczne nawiązania do tzw. „klasyki gatunku”. Powieść pochłania się szybko i z ogromną przyjemnością (podobnie jak niektóre pozycje Chmielewskiej). Ciekawie skonstruowana fabuła wciąga, dowcipne dialogi i humorystyczne przemyślenia Reszki oraz lekki i wartki styl sprawiają, że od opowiadanej historii wręcz nie można się oderwać. Nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń czy tajemniczych postaci. Książka stanowi doskonały sposób na miłe spędzenie wieczoru w towarzystwie sympatycznych bohaterów, ksenofobicznych tubylców, duchów i... sami przekonajcie się, czego jeszcze.

 

 

Tytuł: „wiedźma.com.pl”

Autor: Ewa Białołęcka

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Rok wydania: 2008

Wymiary: 125 x 195

Liczba stron: 360

Oprawa: miękka


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...