Recenzja książki C. S. Harris „Czego BOJĄ SIĘ anioły”

Autor: Marcin „Słowik” Słowikowski Redaktor: druzila

Dodane: 18-01-2008 14:35 ()


„- Co trwoży anioły? (…)

- Może podjęcie niewłaściwej decyzji, zły wybór? (…)

- Miłość. Myślę, że anioł bałby się zakochać w śmiertelniku”

C. S. Harris

 Są dwa rodzaje kryminałów. W pierwszym przypadku pisarz zdradza czytelnikowi o wiele więcej szczegółów niż bohaterom i każe mu patrzeć, jak ci błąkają się w spekulacjach i domysłach. W drugim, to czytelnik dowiaduje się ostatni. „Czego boją się anioły” to książka, która do końca trzyma w niepewności. Owszem, autorce zdarza się wyprzedzić bieg wydarzeń, ale kiedy dochodzi do kolejnej tajemnicy, Sebastian St. Cyr już tam jest, aby ją odsłonić. A za sprawą morderstwa, o które został oskarżony, kryje się wiele tajemnic.

W fałdach sukni Rachel York, pięknej młodej aktorki, zgwałconej i bestialsko zamordowanej na schodach kościelnego ołtarza, znaleziono pistolet należący do wicehrabiego Devlin, Sebastiana St. Cyr. Podczas jego zatrzymania jeden z konstabli został śmiertelnie ranny. Wobec takiego biegu wydarzeń i nacisku opinii publicznej nikt nie będzie nawet próbował dochodzić prawdy o wydarzeniach w kościele św. Mateusza. Zwłaszcza, że cała sprawa miała miejsce na kilka dni przed ustanowieniem regencji nad pogrążającym się w szaleństwie królem Jerzym III i może okazać się wymarzoną kartą w rozgrywkach politycznych pomiędzy wigami i torysami.

Aby móc oczyścić swoje nazwisko, Sebastian będzie musiał odszukać mordercę na własną rękę. Dużym ułatwieniem będą jego niemal nadludzkie zmysły i umiejętności zdobyte podczas służby w wojsku, kiedy arystokrata zajmował się – oględnie mówiąc – zbieraniem informacji. Znajdą się również osoby, które okażą się nieocenioną pomocą. Jednak sprawa okaże się dość skomplikowana i to nie tylko przez wzgląd na ścigających go stróżów prawa. W życiu Rachel York pojawiło się bowiem co najmniej kilku mężczyzn, których można podejrzewać o popełnienie tej brutalnej zbrodni.

Śledztwo można porównać do gry w głupiego Jasia: za każdym razem, kiedy Devlin jest przekonany, że poznał prawdę i znalazł winnego, ten odbija piłeczkę, ujawniając nowe zaskakujące szczegóły dotyczące życia Rachel York, mnożące motywy morderstwa i rodzące kolejne spekulacje. Sytuacja w książce zmienia się jak w kalejdoskopie, ukazując skomplikowaną sieć powiązań, miłości, zdrady, pieniędzy, polityki i władzy. Sieć, w którą sam St. Cyr jest wplątany mocniej, niżby się spodziewał.

Wydawałoby się, że oprócz wielowymiarowego wątku kryminalnego na czterystu stronach nie da się zmieścić nic więcej. A jednak autorka wprowadza również wątki osobiste, spośród których najbardziej rozbudowany jest ten łączący głównego bohatera z inną aktorką Kat Boleyn. Harris znajduje również miejsce, aby błysnąć zdobytą podczas pracy naukowej wiedzą historyczną i kulturową na temat XIX wiecznego Londynu, wpleść w akcję konflikty polityki wewnętrznej, nakreślić sytuację wojny z Francją. Do tego dokłada elementy zapożyczone z konwencji płaszcza i szpady – tu raczej płaszcza i pistoletu: pojedynki, pogonie i iście teatralny finał.

Amerykańska pisarka publikowała dotąd z powodzeniem romanse historyczne (jako Candice Proctor) oraz thrillery (pisane wraz z mężem pod jego nazwiskiem). „Czego boją się anioły” to mocny debiut w nowym gatunku i zarazem początek serii przygód z Sebastianem St. Cyr w roli głównej. Pojawia się pytanie, czy kolejne części („When gods die”, „Why mermaids sing” i nieukończona jeszcze „Where serpents sleep”) ukażą się w Tajnej Strefie wydawnictwa Red Horse, gdyż zgodnie z zapowiedzią C. S. Harris, prócz poszczególnych zagadek kryminalnych, które wicehrabia z uporem rozwiązuje w kolejnych tomach, przez wszystkie części między wierszami przewijać się będzie tajemnica mająca o wiele większe znaczenie.

 

tytuł: Czego BOJĄ SIĘ anioły

tytuł oryginalny: What Angels Fear

autor: C. S. Harris

tłumaczenie: Anna Czarnecka

wydawnictwo: RedHorse

rok wydania: 2007

ISBN: 978-83-60504-32-1

liczba stron: 448

wymiary: 125 x 195 mm

oprawa: miękka

cena z okładki: 29,99 zł.

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...