"Rytuał Wierności"
Dodane: 30-12-2007 12:33 ()
„ RYTUAŁ WIERNOŚCI"
Odkryłam rytualne zaklęcie wierności
w pradawnej księdze pełnej mądrości.
Oczy me zaiskrzyły, serce załopotało
bo pokusa ogromna, skorzystać by się chciało.
Nie żeby podejrzewać męża o niestałość
ale o „klejnoty rodowe" walczyć należało!
Przygotowaniem zajęłam się niezwłocznie
by tej wierności doświadczyć naocznie.
„Rumianek, tymianek i szczypta szałwii,
list miłosny od niego dokładnie potargaj.
Odrobinę cytryny i skórkę pomarańczy
gotuj pod przykryciem całe dwa kwadranse.
Nad wywarem gotującym kreśl znak koła
wypowiadając szybko te słowa: zdrada-szkarada!
Przygotuj kąpiel z wywarem zielnym,
niech woda zapachem rozejdzie się wszędy.
Weź „niewiernego" do kąpieli zachęć
w naparze ciepłym osadź go w wannie.
Niech czuje przyjemność z błogiego ciepła
a Ty obserwuj wnikliwie, patrz i czekaj .
Gdy wir na wodzie się nagle pojawi...
„klejnoty" wypłyną - to znaczy że zdradził !
Na plecach zgrubienia zaczną wychodzić
od krost, brodawek do wielkich bąbli.
I on już wiedział będzie na pewno
że zdradą i kłamstwem stracił serce jedno.
Jeśli zaś „klejnoty" opadną swobodnie
to możesz dobra duszo spać sobie spokojnie.
Bo o wierności to świadczy jego
i to że serce wciąż trzymasz dla niego. „
Powiem Wam szczerze że drżąca cała stałam
i w nieświadomości zupełnej męża obserwowałam.
I ulgę poczułam ogromną...
gdy „klejnoty rodowe„ znalazły się pod wodą.
Przyrzekłam sobie że więcej wywarów już nigdy nie zrobię.
Zamknęłam księgę głęboko pod kluczem...
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...