„Pożeracze nocy” tom 1: „Pożeraczka nocy”- recenzja
Dodane: 28-01-2025 22:51 ()
Jak smakuje noc? Nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że pachnie papierem i świeżą farbą drukarską komiksu, który wylądował na moim biurku. Pożeracze nocy to dzieło uznanego duetu Marjorie Liu (scenariusz) i Sana Takeda (rysunki). Być może lektura pozwoli mi odpowiedzieć na pytanie, jakie postawiłem na wstępie.
Ipo to zgryźliwa i chłodna w obyciu niczym lód chińska imigrantka, a Millie i Billie to jej wychowywane w atmosferze oziębłości latorośle. Skład rodziny dopełnia ojciec spajający swój klan ciepłem i miłością. A przynajmniej starający się spajać, bo charakter matki jest zarzewiem nieustannych konfliktów z jej dziećmi. A dodatkowym problemem jest tajemniczy dom na posesji po drugiej stronie ulicy, który rzuca metaforyczny cień na całe sąsiedztwo. Pożeraczka nocy to pozycja, która niesamowicie sprawnie miksuje wątki konfliktu charakterów oraz utajonej grozy. Rodzinne utarczki przeplatają się w niej z wydarzeniami dziwnymi, niepokojącymi czy wręcz przerażającymi swoją brutalnością. Autorka niezwykle sprawnie prowadzi swoją historię, dzięki czemu wątki obyczajowe w naturalny sposób spajają się z elementami grozy, a całość fabuły toczy się w tempie, które nie męczy czytelnika, a zamiast tego utrzymuje go nieustannie w przyjemnie łechcącej wyobraźnię atmosferze niepewności i zaciekawieniu. A jest to fabułą, która naprawdę potrafi i zaciekawić i zaskoczyć. Jaką przeszłość skrywają bohaterowie? Jaką tajemnicę kryję opuszczony dom, którego nikt nie chce nabyć? Jak rozwiną się relację dzieci i ich matki? Scenarzystka karmi nas stosownie dawkowanymi informacjami, kawałek po kawałku nie dając poczucia sytości aż po satysfakcjonujący finał, który jednocześnie rzuca wiele światła na bohaterów wydarzenia oraz pozostawia wiele intrygujących furtek pozwalających na kontynuowanie historii (bo jest to wszakże pierwszy album z całej serii...).
Powieść graficzna byłaby jednak niczym bez stosownej oprawy. Również na tym polu Pożeraczka nocy nie zawodzi, oferując obok intrygującej historii równie ciekawą i angażującą wizualnie oprawę. Podobnie jak scenarzystka również rysowniczka na swój sposób miksuje „gatunki” i łączy w szacie graficznej elementy słodkiego stylu chibi z wizualną groteską i horrorem. Jej szkice kreślone delikatnym, nieco onirycznym konturem w bezbłędny sposób gładko przechodzą od prozy dnia codziennego po koszmar z otchłani zwichrowanego umysłu. Brawo. Całość oprawy uzupełnia świetnie dobrana kolorystyka, która bardzo dobrze podkreśla atmosferę zmieniając wraz z rozwojem wydarzeń zarówno tonację jak i nasycenie barw.
Pożeraczka nocy to pozycja pełna fabularnych i wizualnych kontrastów, które autorkom udaje się połączyć w spójną całość. Całość bardzo satysfakcjonująca zarówno na poziomie warstwy fabularnej, jak i oprawy. Oba te nieodłączne elementy komiksu cieszą zarówno ducha, jak i oko sprawiając, że album ten to lektura niezwykle przyjemna, która powinna przypaść do gustu każdemu miłośnikowi historii z dreszczykiem. Ostatnia strona dumnie proklamuje, że „ciąg dalszy nastąpi”, a ja wiem, że na dalszy ciąg tej opowieści będę czekał z niecierpliwością.
Tytuł: Pożeracze nocy tom 1: Pożeraczka nocy
- Scenariusz: Marjorie Liu
- Rysunki: Sana Takeda
- Wydawnictwo: Non Stop Comics
- Data wydania: 10.2024 r.
- Seria: Pożeracze nocy
- Tłumaczenie: Maciej Muszalski
- Druk: kolorowy
- Oprawa: miękka
- Format: 170x260 mm
- Stron: 208
- ISBN: 9788382307061
- Cena: 79,90 zł
Komiks możecie kupić w sklepie wydawnictwa Non Stop Comics.
comments powered by Disqus