„Bloodborne” tom 3: „Dama z latarnią” - recenzja

Autor: Miłosz Koziński Redaktor: Motyl

Dodane: 07-03-2024 22:36 ()


Uniwersum gry Bloodborne to grunt bardzo żyzny i podatny na kultywowanie w nim rozmaitych opowieści. Łącząc w sobie elementy okultyzmu, klasycznej gotyckiej grozy oraz kosmicznego horroru umożliwia autorom puszczenie wodzów fantazji i stworzenie oryginalnej historii wspartej unikalną stylistyką. Nie dziwi więc, że w ręce czytelników trafia już trzeci tom osadzonego w tym niezwykłym świecie komiksu.

„Dama z latarnią” to opowieść o łowach na tytułową postać. Jej trzon stanowią, wydawałoby się, zupełnie odizolowane historie trzech zupełnie różnych postaci. Grupę bohaterów łączy jednak pościg za tytułową Damą więc ich losy splatają się ostatecznie by poprowadzić protagonistów ku finałowi. Samą historię można określić jako powieść przygodową z lekkim dreszczykiem wywoływanym głównie przez groteskową naturę świata, w jakim toczy się akcja. Co prawda żałować można trochę, że scenarzysta nie zapuścił się nieco głębiej w odmęty kosmicznej grozy i postanowił na przygodowy spektakl, jednak nie każda historia osadzona w tym uniwersum musi należeć do szczególnie ambitnych. Cieszy natomiast to, że każdy z wątków wprowadzający bohaterów cechuje się nieco innym charakterem i oferuje czytelnikowi możliwości bliższego zapoznania się z różnymi aspektami świata przedstawionego. Zabieg taki sprawia, że lektura jest ciekawsza, a proces przedstawiania świata i zamieszkujących go postaci bardziej naturalny. Szkoda jedynie, że sami mieszkańcy Yahrnam, metropolii, gdzie toczy się akcja, do szczególnie ciekawych postaci nie należą. Ich charakteryzacja nie jest może szczególnie głęboka, a oni sami reprezentują raczej archetypiczne dla gatunku przygodowego role, ale nie znaczy to, że fakt ten kładzie się cieniem na całej recenzowanej pozycji. Choć faktycznie, mogło być nieco ambitniej, to sama lektura jest bardzo przyjemna i komiks czyta się niekłamanym zaciekawieniem pomimo wspomnianych bolączek.

W recenzowanej publikacji na duży plus zdecydowanie zaliczyć można oprawę graficzną. Rysownikowi udało się dobrze oddać znany z konsolowego pierwowzoru klimat. W warstwie wizualnej dominuje gęsta i wyrazista kreska, którą artysta tworzy kolejne sceny i tła. Dzięki jego pracy można wyraźnie poczuć gęstą atmosferę napięcia, a także dynamizm akcji oraz ekspresję postaci. Mimo tego, że kadry i całe plansze momentami dosłownie pękają w szwach od ilości detali, zarówno na samych bohaterach, jak i w otoczeniu, to śledzenie historii i akcji nie jest w najmniejszym stopniu problematyczne. Bardzo dobrze dobrana została również paleta kolorów, którą operuje artysta – składa się przede wszystkim z różnych zimnych odcieni niebieskiego i szarości, które nadają całości bardzo ponury i pasujący do opowiadanej historii klimat. Barwy te są przetykane strategicznie rozmieszczonymi plamami różnych odcieni pomarańczu, żółci i czerwieni, które są bardzo przyjemnym dla oka wizualnym akcentem przełamującym ogólną kolorystykę i podkreślającym akcję.

Mimo że „Dama z latarnią” nie jest komiksem szczególnie ambitnym, to jednak stanowić powinna dość przyjemną lekturę dla miłośników komiksowej akcji z dreszczykiem. W szczególności zaś docenią ją fani gry, gdyż komiks ten pełen jest ukrytych smaczków stanowiących ukłon w kierunku czytelników zaznajomionych z produkcją studia From Software. Pozycja ta nie jest na pewno dziełem wybitnym, ale zdecydowanie jestem sobie w stanie wyobrazić gorszy sposób na spędzenie wolnego czasu niż jej lektura.

 

Tytuł: Bloodborne tom 3: Dama z latarnią

  • Scenariusz: Cullen Bunn
  • Rysunki: Piotr Kowalski
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data wydania: 31.01.2024 r.
  • Tłumaczenie: Mateusz Lis
  • Druk: kolor
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kreda
  • Format: 17x26 cm
  • Stron: 132
  • ISBN: 9788328170124
  • Cena: 79,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus