„Krok po kroku” - recenzja

Autor: Piotr Dymmel Redaktor: Motyl

Dodane: 18-11-2023 19:35 ()


Krok po kroku to komiks, który z okładki zapowiada, że obędzie się bez słów. Nie jest to do końca prawda, bo każdy z trzech rozdziałów historii napisanej przez Si Spurriera otwiera poetycka introdukcja. Na szczęście ma ona za zadanie spiąć w nadrzędne sensy to, co rozgrywa się poniżej, na poziomie fabuły - rzeczywiście - obywającej się bez słów.

A rzecz wygląda następująco. Jest wyobrażone Królestwo skute lodem. Na pierwszym kadrze widzimy nagie dziecko spoczywające w metalowej dłoni olbrzymiego Wojownika. Dwójkę bohaterów zastajemy w pobliżu resztek majestatycznie wznoszącego się nad okolicą drzewa, które na czas zimy zamieniło się w szkielet z gałęzi. Bohaterowie ruszają przed siebie, a każdy ich krok (trudno nie ulec pokusie zabawy potencjałem tego sformułowania) będzie znaczony walką, przemocą i krwią. Zresztą, oryginalny tytuł komiksu to "Step by bloody step" i nie jest to marketingowy wabik na czytelnika. To okrutna, mimo przekolorowanych wizualiów, historia fantasy.

Dziewczynka ma wyjątkowy dar, który wielokrotnie wybawi naszą dwójkę, a zwłaszcza ją, z opresji. Niestety, dar ten przyciąga uwagę postronnych, chociażby Cesarza, władcę Królestwa, który, jak to zwykle bywa, ma pomysł na to, jak wykorzystać dary posiadane przez innych.
Jednak zanim dojdzie do spotkania, dwójka bohaterów będzie musiała przetrwać we wrogim świecie. Atakują ich ludzie, atakuje natura, a wrogość świata wygrywana jest przez autorów komiksu poprzez wzmacnianie kontrastu między skrajnie różnym położeniem obrońcy i dziewczynki. Gdy dziecko zachwyca się kwiatem, okolicą, jakimiś fenomenem natury, gdzieś na drugim planie metalowy kolos toczy mordercze walki (pokazywane z czułością estetyki gore), by zapewnić dziewczynce bezpieczeństwo. Często obie aktywności dzieją się równocześnie, w tym samym kadrze, tyle że na różnych planach - co wygląda dramatycznie, ale też wnosi do tej poważnej opowieści lżejsze tony. Nieustannie toczone przez Obrońcę walki, wraz z postępującym uszkodzeniem pancerza, ujawnią, że morderczym mechanizmem steruje kobieta - do złudzenia przypominającą dziewczynkę, tyle że jej starszą kopię. Siostrę, matkę? Samą dziewczynkę z innej linii czasowej? Komiks rozświetli tę tajemnicę w alegorycznym zakończeniu, przywołującym skojarzenia z naukami Wschodu albo po prostu zwykłej obserwacji porządku świata.

Za artystyczną stronę "Kroku po kroku" odpowiada Matias Bergara, ceniony twórca oprawy plastycznej, choćby do Hellblazera czy serii Coda. Omawianym komiksem utwierdza swoją renomę, bo artystyczna inwencja, z jaką Bergara zbudował Królestwo, nieomal rozsadza kadry. "Krok po kroku" to tytuł mylący, bo nie wchodzimy w ten komiks zgodnie z sugestią tytułu. W artystyczną wizję Bergara dosłownie wpadamy i zaczynamy bieg na łeb na szyję, bo "Krok po kroku" pulsuje energią, nieustannym ruchem i kolorami. Co kilka stron przemierzany przez dziewczynkę i jej metalowego obrońcę świat wybucha efektownymi rozkładówkami, jakby ta oryginalna wizja potrzebowała dodatkowego, widowiskowego dookreślenia.

W stylu rysowania Bergara można odnaleźć przepych i dokładność Moebiusa czy zwinność kreski Loisela, ale jest to styl osobny i oryginalny. Chce się być w tym świecie, chce się podążać śladami dwójki bohaterów, których relacja ma w sobie coś z ducha klasycznych duetów Disneya albo Stalowego giganta - gdy trzeba poważna, innym razem zabawna, wzruszająca i nieodmiennie wiarygodna.

Pisałem przy okazji recenzowania "Nektaru kamienia" Herve Leblana, że cenię sobie twórców, którzy porywają się na kreowanie oryginalnych światów. Podziwiam ich za decyzję wymagającą odwagi i wiary we własne umiejętności. Rzecz jasna, jeszcze bardziej podziwiam tych, którym udało się tę odwagę przekuć w przekonującą wizję. Bergara w "Kroku po kroku" osiągnął oba cele, podążając własną ścieżką pewnym krokiem. Bardzo oryginalny album. Polecam uwadze.

W komiksie znalazła się ponadto galeria alternatywnych okładek Bergara i zaproszonych artystów, jak również komentarze Spurriera i Bergara, przybliżające proces budowania historii.

 

Tytuł: Krok po kroku

  • Scenariusz: Si Spurrier
  • Rysunki: Matias Bergara, Matheus Lopes
  • Wydawnictwo: Nagle Comics
  • Data wydania: 27.04.2023 r.
  • Druk: kolor
  • Oprawa: twarda
  • Format: 210x280 mm
  • Stron: 188
  • ISBN: 9788367725002
  • Cena: 99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Nagle Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus