„Idefiks i Nieugięci” tom 3: „A w Lutecji nieźle buja!” - recenzja
Dodane: 05-10-2023 23:26 ()
Idefiks i jego zwierzęcy przyjaciele nie mają chwili wytchnienia w Lutecji znajdującej się pod rzymską okupacją. Nie są to wprawdzie przygody na poziomie konfrontacji dwóch niezłomnych Galów z zastępami legionistów czy wojażami po krajach basenu Morza Śródziemnego, ale mają swój niezaprzeczalny urok. W tomie A w Lutecji nieźle buja! tak jak poprzednio otrzymujemy trzy opowieści.
Pierwsza – Miecz Kamulogena – wypada najlepiej. Mamy w niej dynamiczną, nieustającą akcję, wątek magiczny, a przy tym dość istotną rolę odgrywa wódz pewnej niepokonanej dotąd wioski w Armoryce. Asparanoiks broni świętej dla wszystkich Galów pamiątki po słynnym wodzu Kamulogenie, którego miecz wpadł w ręce rzymskiego dostojnika. Ten znak oporu wobec ciemiężycieli i wręcz święta relikwia staje się zarzewiem bójki i brawurowej ucieczki (bynajmniej nie na tarczy) Asparanoiksa, w której pomagają mu wydatnie Idefiks i jego kompania. Symbol niezłomności Galów jest w niebezpieczeństwie i żaden Rzymianin go nie zbruka.
W dwóch kolejnych opowieściach Lutecja zajmuje kluczowe miejsce. W pierwszej z nich poznajemy skutki zbyt wczesnego wprowadzania nowinek technicznych, a dokładnie centralnego ogrzewania. Nieprzemyślana akcja prowadzi do zanieczyszczenia powietrza i znikomej widoczności na głównych arteriach starożytnej aglomeracji, co prowadzi do wielu śmiesznych i niecodziennych sytuacji. Tym razem Idefiks i jego powietrzni przyjaciele szykują proekologiczny desant w celu ratowania zdrowia i życia przyjaciół.
W życiu Lutecjan istotną rolę odgrywa również Symfoniks, kogut będący namiastką porannego budzika. Co się stanie, jeśli go zabraknie i kto stoi za tym zuchwałym porwaniem wirtuoza przeraźliwego kukuryku i konesera daktyli? To kolejna zagadka do rozwiązania przez Nieugiętych i przywrócenia dawnego status quo.
Obecność postaci znanych z głównej serii ubogaca żartobliwe historyjki, które skupiają się na zwierzęcych bohaterach. Szczególnie pierwsza opowieści zasługuje na pochwałę, bo utrzymana jest w tonie podobnym do przygód Asteriksa, może pochwalić się niezłym tempem i zwrotami akcji. To jedna z najlepszych opowieści, które powstały do tej pory w ramach tej serii. Dwie pozostało to już tradycyjne przepychanki Nieugiętych z podopiecznymi generała Labienusa i jego demoniczną kotką, Monalizą. Epizody trzymają solidny poziom i obfitują w brawurowe misje z udziałem Idefiksa. Niemniej przydałoby się nieco urozmaicić przygody Nieugiętych, by nie popadały w pewien powtarzalny schemat. Najnowsze przygody zwierzęcej ferajny czekają już w kolejce do publikacji w przyszłym roku.
Tytuł: Idefiks i Nieugięci tom 3: A w Lutecji nieźle buja!
- Scenariusz: Olivier Serrano, Marine Lachenaud
- Rysunki: David Etien, Philippe Fenech
- Przekład: Marek Puszczewicz
- Wydawca: Egmont
- Data publikacji: 06.09.23 r.
- Oprawa: miękka
- Objętość: 72 stron
- Format: 216x216
- ISBN: 978-83-281-6668-4
- Cena: 27,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji
comments powered by Disqus