„Venom” tom 4 - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 26-09-2023 23:14 ()


Czwarty tom „Venoma” Donny’ego Catesa jest zarówno zachwycający, jak i rozczarowujący. Zbiera to, co najlepsze w tej kosmicznej epopei, jak również aspekty totalnie irytujące. Stanowiące zapowiedź ostatecznej konfrontacji, która nadejdzie w kolejnym tomie.

Zaczynamy solidnie, dreszczowcem psychologicznym. Eddie Brock i Venom próbują poradzić sobie z Carnage'em, pokonanym w poprzedniej historii. Ten z kolei pragnie przejąć całkowitą kontrolę nad pasożytem oraz gospodarzem. Dla Catesa jest to moment do ostatecznego przeobrażenia Brocka z łobuza, łotra, w ojca, czyli osoby odpowiedzialnej. Przekonuje się o tym, że Dylan jest jego synem.

Sposób, w jaki zostaje dokonana przemiana w głównym bohaterze, pozwala odczuć progres w komiksie superbohaterskim. Jak na współczesne standardy jest to niezwykle rzadkie zjawisko, toteż godne jest to najwyższej pochwały. Na naszych oczach Eddie Brock staje się ciekawszy, niż kiedykolwiek przedtem.

Po takiej zwyżce mamy niestety zjazd w dół, zabrawszy się za drugą połowę albumu. Mamy bowiem do czynienia z szaloną podróżą przez czasoprzestrzeń i równoległe wymiary, co związane jest z matką Dylana. Dużo jest tutaj pełnych zamętu sekwencji akcji oraz trudnych do pojęcia forteli, które nie zostają wytłumaczone – zadaniem czytelnika jest w nie zwyczajnie uwierzyć. Żonglowanie rysownikami niespecjalnie tutaj pomaga.

O ile pierwszą historię w kolekcji ilustruje legendarny Mark Bagley, wystawiający sobie samemu hołd za okres „Maximum Carnage”, tak w kolejnym rozdziale nie ma poczucia wizualnej spójności. Twórcy dwoją się i troją, aby na szybko stworzyć podwaliny pod starcie całego świata Marvela i Venoma przede wszystkim z Knullem. Trudno nie przyjąć historii „Venom Beyond” jako zapychacza z ciekawymi pomysłami potraktowanymi po macoszemu.

Warto dla pełni doświadczenia przeczytać czwarty tom „Venoma”. Jest to dowód na to, jak ideę pozaziemskiego ciała obcego można rozszerzyć światotwórczo, tworząc wokół niego swoistą mitologię. Ponadto jest to wiarygodna w wymowie historia dojrzewania człowieka zmagającego się ze swoją mroczną stroną oraz uzależnieniami do kogoś, kto nie martwi się wyłącznie o koniec własnego nosa. Mroczna ścieżka łobuza, który przeistacza się w mężczyznę.

 

Tytuł: Venom tom 4

  • Scenariusz: Donny Cates
  • Rysunki: Mark Bagley, Juan Gedeon, Luke Ross, Guiu Vilanova
  • Przekład: Zofia Sawicka
  • Wydawca: Egmont
  • Data wydania: 27.09.2023 r.
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Objętość: 348 stron
  • Format: 167x255
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • ISBN: 9788328161160
  • Cena: 109,99 zł

 

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji


comments powered by Disqus