„Przyjacielskie rozgrywki” tom 3 - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 07-09-2023 21:18 ()


W gruncie rzeczy bardzo gorzki wydźwięk ma seria „Przyjacielskie rozgrywki” autorstwa Mikoto Yamaguchi i Yuki Sato… Niby piątka przyjaciół a tak naprawdę ufać nie można nikomu, gdyż każdy kryje przed sobą jakieś tajemnice, w gronie tym znajduje się zdrajca, a o poleganiu na sobie wzajemnie można czym prędzej zapomnieć… Jest to tym gorsze, że przecież całe grono bierze udział w grze, która non stop ich wzajemnie testuje, a przegrać jest niezwykle łatwo. Drodzy Czytelnicy, przed wami już trzecia odsłona tej wciągającej i intrygującej mangowej serii.

Jeśli do tej pory nie czytaliście wcześniejszych odsłon, to tylko nadmienię, że grupa pięciorga nastolatków zmuszona zostaje wziąć udział w specyficznej rozgrywce, aby zminimalizować dług jednej z osób. Poszczególny gry polegają na testowaniu przyjaźni, co nie wychodzi za dobrze, gdyż jedna z osób wyraźnie chce reszcie zaszkodzić, dbając jednie o swój interes. Napiszę więcej. W poprzedniej odsłonie dostaliśmy bardzo wyraźne wskazówki, kim ta osoba jest. Tak, to dopiero był drugi tomik, a autor scenariusza zdradził tak dużo. Jeśli jednak myślicie, że to był błąd czy że teraz już pójdzie z górki, to bardzo się mylicie. Trzeci tomik udowadnia, że akcja dopiero się rozkręca, a Yamaguchi kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic i jeszcze nie raz i nie dwa nas zaskoczy. W tym tkwi największa siła nie tylko całej serii, ale też jej najnowszej odsłony. Od samego początku wręcz ją pochłaniam, bo tak mocno mnie angażuje i najnowszy tomik nie jest tu wyjątkowo. Efekt wow jest nad wyraz widoczny i to nawet pomimo tego, że w pewnym momencie lektury poczułem, że mangaka nieco spuszcza z tonu, gmatwa za bardzo i nieco „zjada swój ogon”. Jak bardzo się myliłem, pokazała końcówka tego tomiku, która sprawiła, że autentycznie poczułem dreszcze, a i sam klimat scenariusza nabrał dodatkowego wyrazu i dramaturgii. Jeśli czytaliście poprzednie dwa tomiki, to napiszę, że tak jest to możliwe, że Yamaguchi potrafi jeszcze podkręcić fabułę, aby była jeszcze bardziej tajemnicza i zaskakująca. Co ciekawe w trzecim tomiku na główny plan wysuwają się tylko dwie postaci, które prowadzą ze sobą swego rodzaju pojedynek. Aby wam zobrazować, z czym mamy do czynienia to pozwolę sobie porównać ten krótki epizod do legendarnego pojedynku genialnych umysłów „L” i Kiry z „Death Note”. Zdaje sobie sprawę, że jest to dla niektórych może nieco naciągane porównanie, ale nie sposób odmówić „trójce” wybornych zwrotów akcji i dramaturgii. Na pewno cieszyć też może głębia poszczególnych bohaterów i bohaterek, dzięki którym są to osoby tak angażujące i wywołujące emocje. Kibicujecie w „przyjacielskiej rozgrywce” komuś szczególnie? Nie? No właśnie, bo żadna z tych postaci nie jest tak naprawdę dobra i krystalicznie czysta, a przez to jest tak intrygująca. Niesamowite jest to, jaką otoczkę stworzył wokół swojej historii mangaka i jak doskonale potrafi on budować napięcie.

Pochwalić należy też Sato, gdyż rola rysownika w tej serii nie należy do szczególnie łatwych. Dynamika całości nie wynika tutaj bowiem z bójek, pościgów i tym podobnych elementów więc kadry przeważnie są bardzo statyczne. Ciężkim zadaniem jest więc zrobić, aby poruszając się po takim polu tak operować kreską, aby czytelnika nie zanudzić wciąż tymi samymi ujęciami. I to Sato udaje się doskonale, bo brak tej dynamiki i dramaturgii na kadrach, rekompensuje emocjami, które aż biją z poszczególnych postaci. Dzięki temu manga jest tak żywa i cieszy nasze zmysły. Scenarzysta z rysownikiem stworzyli zgrany duet, a ich współpraca sprawia, że całość jest ze sobą tak mocno zgrana i dobrze się ją czyta. Sato swoimi kadrami, wykorzystując cały czas bardzo podobne środki, doskonale podkreśla dynamikę toczonych zdarzeń, od których nie sposób się oderwać. Rysownik schodzi na drugi plan, „nie przeszkadzając” scenarzyście i jest to absolutnie zaleta i nie chcę przez to obniżyć wartości rysownika. Wręcz przeciwnie.

Sięgając po trzeci tomik serii, przygotujcie się na kawał niesamowitej przygody, ale też na nowe wątki, kolejne tajemnice i zagadki do rozwiązania. Duet twórców nie zwalnia nawet na chwilę, więc możecie liczyć na szereg zwrotów akcji i zagadek. Do tego jeszcze te ciągłe zdrady i poczucie niepewności… cóż, jest naprawdę wybornie, o czym będziecie mogli przekonać się, czytając nie tylko trzeci tomik serii.

 

Tytuł: „Przyjacielskie rozgrywki” tom 3

  • Scenariusz: Mikoto Yamaguchi
  • Rysunki: Yuki Sato
  • Wydawnictwo: Waneko
  • Data wydania: 24.08.2023 r.
  • Tłumaczenie: Anna Wrzesiak
  • Druk: czarno-biały
  • Oprawa: miękka, obwoluta
  • Stron: 192
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus