„Powrót pszczołojada” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 16-12-2022 16:24 ()


Simon Antonisse przeżywa trudne chwile. Jego księgarnia odnotowuje coraz słabsze wyniki sprzedaży. Żona namawia go do sprzedania wielkiej sieci księgarni, o czym mężczyzna nie chce nawet słyszeć. Uparł się, by dalej prowadzić nierentowny biznes, bo odziedziczył księgarnię po swoim ojcu i ma ona dla niego wartość sentymentalną. Jakby mało miał problemów, Simon staje się świadkiem samobójstwa. Widział, jak młoda kobieta rzuciła się pod pociąg, gdy on stał na przejeździe kolejowym. To zdarzenie ma druzgoczący wpływ na psychikę mężczyzny. Zamyka się w sobie, oddala się od swojej żony i zaczyna pogrążać się w traumatycznych wspomnieniach z dzieciństwa i traci kontakt z rzeczywistością. Na dodatek spotyka pewną nastolatkę, która staje się dla niego bardzo ważna.

Aimée de Jongh za pomocą czarno-białych rysunków w bardzo poruszający sposób ukazuje zmagania mężczyzny, który stopniowo zaczyna tracić grunt pod nogami. Niepowodzenia finansowe, kryzys rodzinny i trauma związana samobójstwem młodej kobiety – wszystko to bez wątpienia niejednego człowieka wpędziłoby w depresję. Simon zadręcza się pytaniami, co zrobił źle i czy mógł zaradzić tym wszystkim nieszczęściom. Czy mógł uratować księgarnię przed bankructwem? Czy zawiódł swoją żonę? Dlaczego nie rzucił się na pomoc samobójczyni? Te pytania sprawiają, że powraca pamięcią do zdarzeń ze swojego dzieciństwa. Niestety są to zdarzenia, które pogłębiają jego kryzys. Czy jest wyjście z tego błędnego koła? Czy zauroczenie nastolatką sprawia, że cała historia przeobrazi się w sztampową opowieść o sposobach radzenia sobie z kryzysem wieku średniego?

Aimée de Jongh polskiemu czytelnikowi znana jest z opowieści „Dni piasku”, która kilka miesięcy temu ukazała się na naszym rynku, ale to „Powrót pszczołojada” jest jej debiutanckim komiksem. I jest to debiut niezwykle udany. To kameralna i skromna, a jednocześnie niezwykle poruszająca opowieść o zmaganiach z codziennymi problemami. Akcja rozgrywa się na kilku płaszczyznach, a wszystkie nieustannie się ze sobą przeplatają. Bo tak przecież jest w życiu. Choć żyjemy tu i teraz, nieustannie próbując jakoś przetrwać kolejny dzień, to przecież zdarzenia z naszej przeszłości cały czas stanowią brzemię, które musimy ze sobą nieść. Pół biedy, gdy jesteśmy jakoś w stanie zepchnąć je na drugi plan. Gorzej, gdy za sprawą nieprzewidzianych wypadków zaczynają one wpływać na naszą codzienność. „Powrót pszczołojada” niesie ze sobą nadzieję i pocieszenie.

 

Tytuł: „Powrót pszczołojada”

  • Scenariusz i rysunki: Aimée de Jongh
  • Wydawca: Wydawnictwo Lost In Time
  • Data polskiego wydania: 24.10.2022 r.
  • Objętość: 168 stron
  • Format: 168x230
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: czarno-biały
  • Cena okładkowa: 48 złotych

Dziękujemy wydawnictwu Lost In Time za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus