„Dziewczyna do wynajęcia” tom 12 - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 23-11-2022 22:02 ()


Zasiadając do lektury dwunastego tomiku serii „Kanojo okarishimasu”, miejcie świadomość, że paczka chusteczek to może być zdecydowanie za mało. Przygotujcie się więc odpowiednio, żebyście później nie mówili, że was nie ostrzegałem.

Perypetie miłosne Mizuhary i Kazuyi już od kilkunastu odsłon rozgrzewają serducha czytelników, a przy tym też bezustannie bawią i radują. Złożona w dużej mierze z sytuacyjnych dowcipów i lekkich gagów komedia pomyłek zaskarbiła sobie wiele serc. Do tej pory była to w dużej mierze niezobowiązująca i podszyta nutką pieprzu komedyjka o gamoniowatym prawiczku i pięknej dziewczynie, którą wynajmuje… Tu i ówdzie znaleźć można było nieco poważniejsze elementy, ale chyba zgodzicie się, że całość była prosta i radosna (pomijając oczywiście wątek babci naszej bohaterki). Tym razem jednak, w najnowszym tomiku, wszystko się zmienia, więc nieprzypadkowo napisałem o tych chusteczkach już na wstępie.

Zanim jednak do tych najbardziej emocjonalnych momentów dojdzie, czeka nas kontynuacja randki z Sumi, randki specyficznej, gdyż treningowej. Dziewczyna jest bardzo nieśmiała i Kazuya ma jej służyć jako „pomoc na żywym organizmie”. Wraz z upływającymi momentami idzie jej coraz lepiej, czego kulminacją jest ostatni punkt programu, zakończony „wzruszem” i ogromnymi łzami. Od tego też momentu Reiji Miyajima puszcza wszelkie hamulce, stawiając na momenty emocjonalne, smutne i właśnie wzruszające. Co prawda Kazuya nadal będzie irytował swoją nieporadnością i naiwnością, ale jednak i w nim zachodzi zmiana. Bierze w końcu sprawy w swoje ręce, aby pomóc innym, a nie tylko liczyć na to, że ktoś mu pomoże.

Warto też wspomnieć, że mangaka również po raz pierwszy - w tej serii - tak mocno pochyla się nad przeszłością Mizuhary. Poświęca jej kilkanaście stron, na których to opowiada historię jej bliskich. Opowieść jak możecie się domyślić, również jest bardzo smutna, ale daje odpowiedzi na kilka ważnych pytań i bardzo mocno pogłębia charakter dziewczyny. Gwarantuje wam, że po tym fragmencie nie tylko z nieco innej perspektywy na nią spojrzycie, ale również jeszcze mocniej i bardziej będziecie kibicowali nie tylko jej, ale też jej babci w prowadzonej przez tą drugą najważniejszej walce w życiu.

Tomik ten – porównując go do pozostałych – jest zupełnie inny, Japończyk kładzie na całkowicie inne elementy nacisk, co sprawia, że zyskuje ona drugi oddech. Czytelnicy mają dzięki temu doskonałą okazję odsapnąć od bezustannego humoru a poczuć za to całkowicie inne emocje niż do tej pory. Jest to odsłona nieco intymna i minimalistyczna, ale dzięki temu gwarantująca ogromne emocje i wzruszenia. Miyajima pokazuje nam swoją drugą twarz, a jego seria zyskuje nowego wymiaru. Przy okazji recenzji jednej z poprzednich odsłon serii zapewniałem, że czeka nas tutaj jeszcze sporo zaskoczeń, że akcja nie będzie się opierała wiecznie na jednym elemencie i dwunasty tomik jest tego doskonałym dowodem.

Natomiast rysunki to coś, co jest constans w tej serii. Od samego początku bardzo urocze i przyjemne w odbiorze, w dalszym ciągu zasługują na wysoką ocenę. Nie brakuje im dynamiki, a twarzom dużej plastyczności i ukazywanych emocji (nieco czasami przesadzonych), co nadaje serii kolorytu. Nieustannie też męskie grono odbiorców ma na czym zawiesić oko, jeśli chodzi o urok prezentowanych dziewczyn. Mangaka ma ogromną satysfakcję z „ubierania” postaci w coraz to nowsze ciuchy, które eksponowane w odpowiednich momentach i pozach zachwycą zapewne niejednego czytelnika.

Cóż, za nami już dwanaście tomików serii, przed nami jeszcze kilkanaście kolejnych, a akcja w dalszym ciągu się rozwija. Najnowsza odsłona udowodniła nam – po raz kolejny zresztą – że nie wszystko, co najciekawsze już się tu wydarzyło, że mangaka ma w zanadrzu kilka asów więc to, że teraz jest dość smutno (a może powinienem raczej napisać, że sentymentalnie) nie oznacza, że trzynasty tomik też taki będzie. To jedna z kolejnych zalet tej ciepłej i przyjemnej serii, do której lektury was zachęcam.

 

Tytuł: Dziewczyna do wynajęcia tom 12

  • Scenariusz: Reiji Miyajima
  • Rysunki: Reiji Miyajima
  • Tłumaczenie: Agnieszka Zychma
  • Wydawca: Waneko
  • Premiera: 26.10.2022 r.  
  • Oprawa: miękka
  • Format:  195 x 138 mm
  • Papier: offset
  • Druk: cz-b
  • Stron: 200
  • ISBN-13: 9788380968882
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus