„Światła Północy” tom 4: „Wyprawa do królestwa trolli” - recenzja

Autor: Ewelina Sikorska Redaktor: Motyl

Dodane: 07-11-2022 22:57 ()


Na naszym rodzimym, komiksowym nieboskłonie ponownie zajaśniały Światła Północy. A to za sprawą Wyprawy do królestwa trolli, najnowszego tomu tej wciągającej norweskiej serii komiksowej.

Czwarta odsłona historii Malin Falch rozpoczyna się praktycznie tuż po opuszczeniu wioski Ludu Gór, które miało miejsce w finale Sióstr Wron. Sonja i jej przyjaciele ruszają odbić Henrika, wuja Sonji, z rąk Władcy Trolli. W misji tej pomaga im dawna znajoma Espena, Trill. W tym samym czasie Ravdna aka Wyrocznia knuje nową intrygę z wodzem Wikingów, której ważnym elementem nieoczekiwanie staje się młody wikiński niewolnik Kettil.

Z radością mogę potwierdzić, że nowa część przygód Sonji i jej przyjaciół sprawdza się równie wyśmienicie co poprzednie. Dostajemy dwa równolegle wątki jeden związany z wyprawą ratunkową do Królestwa Trolli oraz drugi, dziejący się w wiosce Wikingów. Z obu dowiadujemy się więcej o genezie Jotundale i przyczynach nienawiści trolli do ludzi. To cenne informacje, które z pewnością będą mieć znaczenie przy finale serii. Co do samej treści najnowszego dzieła Falch, fabuła i związane z nią plot twisty jak zawsze nie zawodzą. W przypadku tych ostatnich, szczególnie ten związany z Wronimi Siostrami intryguje, zwłaszcza po słowach Harruki, które rzucają zupełnie nowe światło na wydarzenia z przeszłości. Szkoda, że dostaliśmy tak mało szczegółów, ale liczę na to, że przyszłe tomy to wynagrodzą. Ciekawie też rozwija się wątek Kettila, którego osoba została nam szerzej ukazana właśnie w tym tomie. Na razie wygląda na to, że stanie się pionkiem w grze o wielką stawkę i szykowany jest na przeciwnika dla Lotty, ale ten chłopak może zaskoczyć wszystkich dookoła. I wygląda na to, że wyrasta na jedną z ciekawszych postaci tego uniwersum. Co cieszy, również Sonja powoli przestaje być biernym obserwatorem, a staje się ważnym elementem opowieści, której jest notabene główną bohaterką. Sam finał zostawia nas niejako w zawieszeniu i pewnym napięciu, zwiastując sporą burzę w kolejnych, rozdziałach tej serii. Zobaczymy, czy tak się okaże w przyszłości. Z nowych postaci na uwagę zdecydowanie zasługuje zmiennokształtna huldra Trill, której pomoc okazała się nieodzowna dla naszej drużyny, a przy okazji była przyjemnym comic reliefem tego tomu. Jedynie czego mi brakowało to wzmianki o tym, co stało się z tymi nieszczęsnymi Wikingami, z poprzedniego tomu, którzy dzięki magicznym szyszkom, przenieśli się do świata Sonji i Henrika. Mam nadzieję, że moja ciekawość w końcu zostanie zaspokojona.

Przy okazji nie obyło się bez nieoczekiwanych nawiązań do innych dzieł literackich. Akurat w przypadku tej odsłony przygód Sonji i jej przyjaciół dostaliśmy przyjemne nawiązanie do Opowieści z Narnii, a konkretnie Księcia Kaspiana. Wracając jednak do najnowszej powieści graficznej Malin Falsch. Od strony czysto wizualnej, nie da się ukryć, że z każdym kolejnym tomem seria Światła Północy jest coraz lepsza, a Wyprawa do Królestwa Trolli tylko to potwierdza. Jednak im bardziej gęstnieje fabuła, tym mniej pojawia się pełnowymiarowych dużych paneli tylko i wyłącznie z grafiką. Trochę szkoda, ale coś za coś. Do wizualizacji, które zrobiły na mnie największe wrażenie w tej części, należą te ukazujące Świat Między Światami, gdzie Sonja rozmawia z Harruką.

Od strony technicznej czwarty tom nadal utrzymany jest w stylu trzech poprzednich, czyli zeszytowy format, okładka z folią soft-touch z lakierem punktowym UV, twarda oprawa, kredowy papier w środku a na grzbiecie postać istotna dla historii zawartej w konkretnym tomie. W przypadku Wyprawy do Królestwa Trolli tym razem dostaliśmy zarys huldry Tirill, która odegrała niemałą rolę w misji ratowania wuja Henrika. Jako bonus tradycyjnie dostaliśmy arty i szkice powstałe podczas prac nad tym tomem plus dwa arty, jeden nawiązujący do lockdownu z 2020 r. ukazujący naszą ekipę w wariacji na współczesne wdzianko (chyba jeden z ulubionych artów z tego uniwersum) i drugi osadzony w lesie w Dolinie Trolli.

Wyprawa do królestwa trolli świetnie przędzie koleje losu naszych bohaterów i trzyma wysoki poziom poprzednich tomów oraz nadal potrafi zaskoczyć zwrotami akcji. Po tym, co zobaczyliśmy w finałowych scenach, już nie mogę doczekać się kolejnych części i zakończenia całej serii.

 

Tytuł: Światła Północy tom 4: Wyprawa do królestwa trolli

  • Scenariusz: Malin Falch
  • Rysunki: Malin Falch
  • Przekład: Mateusz Lis
  • Wydawca: Egmont
  • Premiera: 07.09.2022 r. 
  • Oprawa: twarda
  • Objętość: 168 stron
  • Format: 148x210
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • ISBN: 978-83-281-5533-6
  • Cena: 49,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji




comments powered by Disqus