„Nieustraszeni Łowcy Strachów” tom 1: „Potwór z bagna” - recenzja

Autor: Oskar Perukarz Redaktor: Motyl

Dodane: 26-09-2022 12:24 ()


Duet autorów znanych przez wielu dziecięcych czytelników między innymi z serii „Detektyw Miś Zbyś na tropie” przybywa z nowym tytułem. „Nieustraszeni łowcy strachów” to pozycja dla tych, którzy lubią trochę się bać, ale doskonale zdają sobie sprawę z tego, że strach ma najczęściej wielkie oczy. Sympatyczne antropomorficzne postaci w połączeniu z sympatyczną fabułą zapewnią niejedną przyjemną lekturę dzieciom i ich rodzicom.

Piotr Nowacki rysował kiedyś komiks będący swego rodzaju pastiszem kultowego serialu „Z Archiwum X”. Mowa o „Mutującej Teczce”. Tamten komiks przedstawiający przygody Sępa Foldera i Kretki z Dali pisany przez Ireneusza Mazurka był adresowany do nieco wyrobionego odbiorcy, a przygody Psa Dylana i jego stażysty Tchórza Piotrusia z Biura Ujawniania Dziwotworów Arcygroźnych to bohaterowie mający bawić najmłodszych, choć ma moje ciut starszych niż miłośnicy przygód wspomnianego detektywa Misia Zbysia. W pewnym sensie mogą oni w sposób płyny przejść z czytania z rodzicami jednej serii do drugiej.

Większość plansz składa się z dwóch równych kadrów. Rysunki są bardzo przejrzyste, kolorystyka żywa na pierwszym planie i nieco przygaszona na drugim, co zapewnia dużą czytelność obrazków. Ilość dymków i tekstu nie przytłacza. Intryga nie jest bardzo skomplikowana, ale też nie nazbyt uproszczona. Trzydzieści dwie plansze pozwalają na zmieszczenie odpowiednio sklejonej fabuły, nie za krótkiej, żeby lektura nie trwała zbyt krótko, ale jest to lektura raczej na dziesięciominutowe posiedzenie niż dłuższe czytanie. Na dokładkę historia posiada proekologiczne przesłanie.

Jak to bywa w przypadku Macieja Jasińskiego, w warstwie tekstowej pojawiają się drobne mrugnięcia okiem dla starszego czytelnika. Na przykład kierownik działu zaopatrzenia w fabryce, który jest pancernikiem, nazywa się... Potiom. A scena, w której dyrektor fabryki nakłada groźnie wyglądającą maskę, przypomina tę z początku albumu z przygodami Gucka i Rocha - „Tajemniczy rejs”. Już zresztą tytuł niniejszego albumiku to nawiązanie do klasycznej serii z wydawnictwa DC Comics. Lecz fabuła i dialogi są jak najbardziej skrojone pod maluchy lubiące historie obrazkowe.

Dziecięca zeszytowa seria w ofercie wydawnictwa Ongrys zalicza naprawdę obiecujący start. I choć mamy do czynienia z łowcami strachów, to daję słowo, że nie ma się czego obawiać. No, chyba że jest się takim wrażliwcem jak Tchórz Piotruś...

 

Tytuł: Nieustraszeni Łowcy Strachów tom 1: Potwór z bagna

  • scenariusz: Maciej Jasiński
  • rysunki: Piotr Nowacki
  • liczba stron: 32
  • format: 170x238
  • oprawa: broszurowa
  • druk: kolor
  • papier: kredowy
  • ISBN: 978-83-66603-56-1
  • Wydanie: I
  • cena: 15 zł


comments powered by Disqus