„Lucky Luke” tom 5: „Lucky Luke kontra Pat Poker” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Motyl

Dodane: 18-04-2022 23:37 ()


Dziki Zachód to wylęgarnia wszelkiej maści typów spod ciemnej gwiazdy, z którymi początkujący rewolwerowiec, bo tak przedstawiany jest w tym tomie Lucky Luke, ma nie lada przeprawę. Jednak to tylko pozory, aby podejść wroga i pokazać mu, że występek nie popłaca.

Okradziony w drodze do Red City, a co najgorsze pozbawiony swojego odwiecznego wierzchowca Jolly Jumpera, samotny kowboj w dość nieciekawych okolicznościach trafia do miasteczka, w którym ma piastować urząd szeryfa. Na dzień dobry poznaje szajkę złoczyńców swobodnie panoszących się od saloonu do saloonu. W jednym z tych przybytków hazardu spotyka Pata Pokera, słynnego szulera i zabójcą zawierzającego swój los szczęśliwej karcie. To z nim rozegra niebezpieczną partyjkę na śmierć i życie. Nie jest to łatwy przeciwnik, ale Luke też nie jest w ciemię bity, toteż czeka nas pełna niespodzianek rywalizacja dwóch zagorzałych oponentów. I żaden nie zamierza ściągać palca z cyngla swojego rewolweru.

Świst kul, partyjki pokera, pościgi, zasadzki i nieodłączny widok trumniarza z sosnową jesionką. W piątym albumie serii Morris się nie ogranicza. To już najbardziej przypominający późniejsze epizody tom przygód Lucky Luke'a. Wprawdzie składają się na niego dwie oddzielne opowieści, ale spaja je postać głównego złoczyńcy. Pat Poker bowiem za długo nie siedzi za kratkami, hazardzista po raz kolejny składa na karb szczęśliwego losu swój żywot. W dodatku ma pomagiera w osobie równie plugawego Angel Face'a. Czy najszybszy rewolwerowiec na Dzikim Zachodzie podoła niecodziennemu sojuszowi dwóch oprychów?

O ile jednak postać Lucky Luke'a zaczyna bardziej przypominać swoją wersję z późniejszych albumów, o tyle charakter bohatera jest jeszcze nieokrzesany. Nie zawsze jest uprzejmym i pełnym dobrych manier stróżem prawa, potrafi grać ostro, a nawet ustrzelić Bogu ducha winnego skunksa. Z dotychczasowych odsłon to chyba najbardziej szorstki w zachowaniu Lucky Luke.

Emocjonującą potyczkę z Patem Pokerem należy zaliczyć na plus. Kolejny wygrana partia przez samotnego kowboja, ale także Morrisa. Mimo upływu siedemdziesięciu lat od pierwodruku niniejszy album czyta się niezgorzej niż historie, które powstały już do scenariuszy Rene Goscinny'ego. 

 

Tytuł: Lucky Luke tom 5: Lucky Luke kontra Pat Poker

  • Scenariusz: Morris
  • Rysunek: Morris
  • Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data wydania: 10.11.2021 r.
  • Wydawca oryginalny: Dargaud
  • Rok wydania oryginału: 1953
  • Liczba stron: 48
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor
  • ISBN: 978-83-281-5929-7
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus