„W cieniu drzew” tom 2: „Podmuch zimy” - recenzja

Autor: Oskar Perukarz Redaktor: Motyl

Dodane: 18-01-2022 23:57 ()


Pierwsze płatki śniegu spadły na szykujący się do zimy las już pod koniec pierwszego odcinka tej serii. W drugim biały puch pokrył już wszystko dookoła. I w tym zimowym krajobrazie poznajemy Lisa, który ma wielki problem ze swoim długim szalikiem. A także z odezwaniem się do pewnej Lisicy. Jak się okazuje, w jego przypadku sprawdza się powiedzenie, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ale w odniesieniu do autora zastosowałbym raczej przysłowie, że co za dużo, to niezdrowo.

Drugi tomik serii „W cieniu drzew” przedstawia nowe postaci, które żyją w tym samym lesie, w którym miała miejsce akcja „Jesieni pana Zrzędka”. Główną jest kompletnie niezdarny Lis. To bohater wyjęty żywcem ze slapstickowych komedii z Flipem i Flapem czy Charliem Chaplinem. Tak więc nasz zwierzęcy bohater zalicza w tym komiksie upadek za upadkiem. Chwała mu za to, że po każdym się podnosi, ale nie wypada zbyt poważnego jegomościa, a przecież wzdycha do pewnej Lisicy i chciałby wypaść jak najlepiej w jej oczach. Z kolei ona od samego początku znajduje ubaw w niezdarności Lisa. I tak przez cały ten komiks.

Mam pewien problem z „Podmuchem zimy”, gdyż nie do końca rozumiem jego myśl przewodnią. Owszem, przewracający się co chwila lis jest na swój sposób i do pewnych granic zabawny, zwłaszcza dla śledzącego obrazkową historię malucha, który może zaśmiewać się wniebogłosy, gdy rodzic czyta na głos onomatopeje towarzyszące temu, co też znowu przytrafiło się temu rudzielcowi. Tylko że komiksowi brakuje sensownego przesłania. Pierwsza historia autorstwa Deva takie przesłanie posiadała. Tutaj autor się o takie nie pokusił. A tym gorzej, że główne postaci praktycznie ze sobą nie rozmawiają, co zubaża ich relacje, spłycając ją do niezdarności i znajdowania upodobania w tym, że ktoś jest niezdarny.

Natomiast po raz kolejny jest to prześlicznie narysowana historyjka obrazkowa, bardzo plastyczna w przedstawianiu dynamicznych upadków, pozwalająca wyobraźni nadać ruch zastygłym kadrom. Pod względem graficznym jest to więc na pewno tytuł wart zauważenia. Tylko czy to wystarczy, żeby stał się sensowną lekturą, do której warto wielokrotnie wrócić z dzieckiem? Śmiem wątpić.

Albumik wchodzi w skład serii „Mój pierwszy komiks 5+” zaproponowanej przez wydawnictwo Story House Egmont. Komiks przeznaczony jest dla najmłodszych czytelników do samodzielnego czytania lub czytania z rodzicami.

 

Tytuł: W cieniu drzew tom 2: Podmuch zimy

  • Scenariusz: Dav
  • Rysunki: Dav
  • Przekład: Ernest Kacperski
  • Oprawa: twarda z gąbką
  • Objętość: 32 strony
  • Format: 205x145
  • ISBN: 978-83-281-6093-4
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus