„Julia. Przygody kryminolożki”: „Walizka pełna śniegu” - recenzja
Dodane: 15-01-2022 23:00 ()
Co zrobić, aby szybko się wzbogacić, a tym samym zmienić swoje życie na lepsze? Jak wyrwać się z bagna i zacząć wszystko od nowa, kiedy rzeczywistość wokół nie daje perspektyw na przyszłość? Można ciężko harować, choć patrząc, co ta orka na ugorze przyniosła rodzicom, ów kierunek wydaje się najmniej atrakcyjnym wyborem. Można zacisnąć zęby i liczyć na to, że skończy się dobrą szkołę, ale na to potrzebna jest kasa. Można mieć nadzieję na wygraną w loterii, tylko że to szansa jedna na milion. Można też ukraść pieniądze i po prostu zwiać jak najdalej od swojego miejsca zamieszkania.
Przed taką decyzją stoi trójka nastoletnich przyjaciół zaczynających właśnie przygodę z dorosłością i samodzielnością. Wilbur i Jocko pracują w warsztacie samochodowych, a Monica kelneruje w podrzędnej knajpie. Wszyscy mażą o wspaniałym, beztroskim życiu, zdając sobie jednocześnie sprawę, że tacy, jak oni są na samym dnie łańcucha pokarmowego. Potrzebują farta, który by ich ustawił i nieoczekiwanie los się do nic uśmiecha. Przynajmniej tak myślą. Dzięki podsłuchanej rozmowie Monica wie, kiedy będzie miała miejsce transakcja narkotykowa. Przyjaciele planują akcję i dokonują napadu na handlarzy, kradnąc walizkę pełną śniegu. Problemem jest jednak upłynnienie towaru. Bogaci bankruci będą musieli przetrwać w Garden City, nie dając się zabić przestępcom, ani złapać policji, a co trudniejsze nie doprowadzając swojej przyjaźni do rozpadu.
W sprawę napadu i morderstwa zostają zaangażowani porucznik Webb, sierżant Irving i oczywiście Julia Kendall. Fabuła stworzona przez Giancarlo Berardiego i Maurizio Mantero toczy się trójtorowo. Śledzimy losy nastolatków, bandytów, którzy chcą odzyskać narkotyki i policji, próbującej zapobiec dalszemu rozlewowi krwi. Każdy z wątków został perfekcyjnie dopracowany, tak, by razem tworzyć frapującą i realistyczną całość. Berardi i Mantero przyglądają się młodym bohaterom i ich rodzinom, próbując zrozumieć mechanizmy doprowadzające do podobnych sytuacji. Znajdująca się w samym środku wydarzeń Julia chłodno analizuje każdy szczegół tej sprawy. Powoli i metodycznie. Nic nie umyka jej uwadze, do tego stopnia, że gdyby nie jej głęboka empatia, można by ją pomylić jakąś policyjną maszyną. Nie oznacza to jednak, iż pani kryminolog jest nieomylna. Tutaj każdy popełnia błędy, za które będzie trzeba słono zapłacić, w ten, czy inny sposób, wszak życie nie jest czarno-białe.
W przeciwieństwie do rysunków Antonio Marinettiego. Warstwa graficzna w wykonaniu Włocha to typowa stylistyka komiksów wywodzących się spod szyldu Sergio Bonelli Editore. Realistyczna kreska z silnym naciskiem na ukazanie całego spektrum emocji bohaterów przenosi czytelników do miasta tętniącego życiem. Marinetti wypełnia kadry licznymi szczegółami, dba o drugi i trzeci plan. Od czasu do czasu pozwala sobie na puszczenie oka do czytelników, rysując znaną hollywoodzką twarz. Świetnie operuje kontrastem i znakomicie cieniuje, potęgując nastój neonoirowej opowieści. Jego ilustracje niczym nie zaskakują, ale są gwarancją solidnej i niezawodnej pracy, która idealnie współgra ze scenariuszem.
„Walizka pełna śniegu” to kolejny udany tomik z przygodami Julii Kendall. Berardi i Mantero stawiają na dopracowaną fabułę oraz bohaterów z krwi i kości, bliskich naszej szarej codzienności. Smutna, miejscami bardzo brutalna i odpychająca, ale też niepozbawiona czułości historia trójki dzieciaków, mogłaby być opowieścią o każdym z nas. W końcu życie nie zawsze układa się tak, jak sobie zamarzymy. Na szczęście nawet z pozoru stracona szansa, może nieoczekiwanie zmienić los i przynieść nam lepsze jutro. I przy tym optymistycznym akcencie pozostańmy.
Tytuł: Julia. Przygody kryminolożki: Walizka pełna śniegu
- Scenariusz: Giancarlo Berardi, Maurizio Mantero
- Rysunki: Antonio Marinetti
- Przekład: Jakub Łagoda
- Wydawca: Tore
- Data publikacji: 25.11.2021 r.
- Okładka: miękka
- Papier: offset
- Druk: kolor
- Format: 165x220 mm
- Liczba stron: 132
- ISBN-13: 9788396270108
- Cena: 25 zł
Dziękujemy wydawnictwu Tore za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus