„Green Class” tom 3: „Chaos” - recenzja

Autor: Dawid Śmigielski Redaktor: Motyl

Dodane: 10-12-2021 23:13 ()


Panowie Jérôme Hamon i David Tako robią wszystko, aby zniechęcić nas do swojej serii. Trzeci tom „Green Class” zaskakuje obranym przez autorów kierunkiem rozwoju akcji, ale pod kątem prowadzenia fabuły, zupełnie nic się nie zmieniło. Ta gna do przodu bez opamiętania, a bohaterowie gubią się we własnej brawurze. Ich działania są nieracjonalne i niekonsekwentne. Nie wiadomo już, czego tak naprawdę się boją i jak to możliwe, że przez dwa poprzednie tomy byli twardzielami nie do zdarcia, gotowymi na wszystko w imię przyjaźni, a teraz? Cóż dają się podejść przeciwnikom za każdym razem, kiedy Hamon potrzebuje skomplikować wydarzenia.

Scenarzysta oprócz tego, że ma ogromne problemy z budowaniem napięcia, to jeszcze sztucznie zarzuca wątek przewodni śmiertelnego wirusa zagrażającego ludzkości na rzecz lovecraftowej mitologii!!! I może rzeczywiście taki był jego pierwotny plan, lecz trudno mi w to uwierzyć. Ta fałszywa gra z czytelnikiem nie wpływa korzystnie na zainteresowanie przygodami kanadyjskich licealistów, próbującymi ocalić jednego z nich. Wręcz przeciwnie. Ich losy są nam zupełnie obojętnie, a ten nagły zwrot akcji przypomina reanimowanie trupa.

I tak jak w przypadku poprzednich odcinków serii z dwójki autorów broni się jedynie David Tako, choć i on często nie potrafi czytelnie rozrysować niektórych fragmentów tej opowieści. Jednak jego prace nadal cechuje wielki dynamizm i dość umiejętne oddawanie (ograniczonych) emocji malujących się na twarzach głównych bohaterów. A ci uwielbiają robić smutne oczy, wściekłe miny i wykonywać grymasy zaskoczenia. Przypominają tresowane psy, przyjmujące odpowiednio efektownie wyglądające pozy na zawołanie – wystarczy poprosić. Sato, machnij siekierą, Lucas, wymierz w kogoś profesjonalnie spluwą, Naja, przemów płomiennie i wzruszająco, i tak bez końca.

Chciałoby się napisać, że „Chaos” to doskonały tytuł dlatego tomu, ale o zgrozo ten bałagan jest zbyt sztuczny. Papierowi bohaterowie, fabuła pisana za pomocą jakiejś ściągi dla początkujących scenarzystów, dialogi skonstruowane na zasadzie „kopiuj-wklej”, przewidywalne zwroty akcji i głupie pomysły mające wywołać w czytelniku zaskoczenie, porażają swoją tandetnością. A skoro „Najstarszym i najsilniejszym uczuciem znanym ludzkości jest strach, a najstarszym i najsilniejszym rodzajem strachu jest strach przed nieznanym” to lektura czwartego tomu „Green Class” już teraz przeraża mnie do szpiku kości.

 

Tytuł: Green Class tom 3: Chaos

  • Scenariusz Jérôme Hamon
  • Rysunki: David Tako
  • Tłumaczenie:  Maria Mosiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data premiery: 27.10.2021 r. 
  • Stron: 64
  • Format: 216x285
  • Papier: kreda
  • Oprawa: twarda
  • Druk: kolor
  • ISBN: 978-83-281-5021-8
  • Cena: 59,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus