Recenzja książki "Niewiarygodne przygody Alfreda Kroppa" Ricka Yanceya
Dodane: 17-08-2007 10:00 ()
Alfred to z pozoru zwykły piętnastolatek. No, może niekoniecznie. Jak sam o sobie mówi, jest za wysoki, za gruby, za powolny i za bardzo pechowy. W szkole nazywają go Frankensteinem i uważają za niezbyt lotnego. Szczęścia w życiu nie miał. Nigdy nie poznał ojca, który opuścił rodzinę przed jego urodzeniem. Matka umarła, gdy miał 12 lat. Trochę czasu spędził w rodzinach zastępczych, aż w końcu przygarnął go brat jego matki.
Wszystko zmieniło się w dniu, kiedy wuj Farrell przyjął od tajemniczego człowieka dziwną propozycję. Miał zabrać od swojego pracodawcy miecz, który rzekomo został ukradziony owemu mężczyźnie. Alfred pod groźbą powrotu do rodziny zastępczej musiał pomóc swemu opiekunowi.
Od tego momentu rozpoczął się ciąg zdarzeń, który miał na zawsze zmienić życie Kroppa. Bo oto miecz okazał się słynnym Excaliburem, Alfred potomkiem Lancelota, a tajemniczy Mayers wygnanym członkiem Zakonu, który chronił mityczne ostrze. Potężna broń w rękach agenta zła może przyczynić się do zagłady ludzkości. Alfred przyłącza się do ostatniego, ocalałego rycerza Bennacio, który ma za zadanie chronić Excalibura. W ten oto sposób w rękach piętnastolatka spoczął los świata.
Zadanie odzyskania miecza nie okaże się dla Alfreda łatwe. Wszędzie czyhać będą na niego agenci zła. Nie zabraknie szalonych pościgów na ziemi i w powietrzu ani pojedynków na miecze. W tle pojawi się AIPEP - organizacja, która powinna chronić miecz, ale czy na pewno jej oto chodzi?
„Niewiarygodne przygody Alfreda Kroppa" to pierwszy tom w serii książek dla młodzieży autorstwa Ricka Yanceya. Książka ta przede wszystkim opowiada o dorastaniu głównego bohatera, o szukaniu przez niego swojego miejsca w życiu. Ratowanie świata to poważne zadanie, które zmusza do podejmowania trudnych, dojrzałych decyzji oraz dokonywania zadziwiających czynów, które normalnie nie przytrafiają się zwykłym nastolatkom.
Powieść napisana jest w przystępny i przyjemny sposób. Narracja jest w niej pierwszoosobowa, Alfred Kropp sam opowiada nam o tym, co przeżył. Osobiście nie przepadam za książkami pisanymi w takim stylu, jednakże w tym wypadku był to zabieg niezwykle trafny. Bohater dzieli się z czytelnikiem swoimi odczuciami i wątpliwościami, tak normalnymi dla jego wieku. Do kogo skierowana jest ta książka? Na pewno do nastolatków, którzy znajdą chwilę, aby oderwać się od komputerów i ją przeczytać. Może spodobają się im pościgi motocyklowe, przeplatane pojedynkami na miecze, a może odkryją tak jak Alfred, że nawet ktoś niezbyt wyróżniający się, przeciętny, jest w stanie dokonać czegoś wyjątkowego?
Książka nie jest zbyt długa i nie przypomina żadnej, jaką do tej pory przeczytałam, ale nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Jeśli komuś się spodobały przygody sympatycznego nastolatka, to w zapowiedziach jest już kolejny tom: „Alfred Kropp. Pieczęć Salomona".
Tytuł: „Niewiarygodne przygody Alfreda Kroppa"
Autor: Rick Yancey
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: czerwiec 2007
Liczba stron: 312
Format: 130x200 mm
Oprawa: twarda
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...