„Świat Dryftu” tom 1: „Opowieść o złodziejach i trollach” - recenzja

Autor: Miłosz Koziński Redaktor: Motyl

Dodane: 02-07-2021 23:51 ()


Witamy w Świecie Dryftu! Nie, nie jest to kraina, gdzie głównym sposobem przemieszczania się jest jazda bokiem. Wręcz przeciwnie, to kraina fantazji i niezwykłości zamieszkana przez przedziwne istoty! A zarazem dziecko Kena Broedersa (scenariusz oraz rysunki) i scena, na której rozegrają się niezwykłe wydarzenia przedstawione nam w części pierwszej - „Opowieść o czarodziejach i trollach”.
 
Już na pierwszych stronach recenzowanego albumu rzuca nam się w oczy bajeczna wręcz oprawa graficzna, która doskonale nastraja nas do podróży do krainy, elfów, trolli i koboldów. Pięknie namalowane krajobrazy nadają dziełu Broedersa nieco baśniowego charakteru, który burzony zostaje już chwilę później – okazuje się bowiem, że świat Dryftu to nie sielankowe miejsce, a kraina trapiona nader przyziemnymi problemami takimi jak choćby wojny i wyzysk. W tej oto szarganej między rasowym konfliktem krainie natrafiamy na Dellrica Twottera, zawodowego złodzieja, który, usiłując wykraść czarodziejski klejnot, natrafia przypadkiem na Ysabelle, ludzką kobietę, która trafiła do tego świata za sprawą opętania przez Wiedźmę. Od tej pory dane nam jest śledzić awanturnicze przygody duetu w najlepszym, klasycznym wydaniu pełnym emocjonujących przygód, zapierającej dech w piersiach akcji oraz autentycznie zabawnego humoru. Owszem, można śmiało stwierdzić, że Opowieść o złodziejach i trollach nie zaskakuje niczym nowym i stwierdzenie to nie będzie fałszywe. Należy jednak podkreślić, że choć to, co autor nam prezentuje, znajome jest zapewne czytelnikom z wielu innych opowieści, to jednak sposób, w jaki czyni to Broeders, jest tak ujmujące, że na pewną powtarzalność kulturowych schematów po prostu nie zwraca się uwagi – lektura albumu sprawia po prostu frajdę, zacierając ewentualne negatywne odczucia. Bohaterowie, choć archetypiczni, są wyraziści i interesujący oraz sympatyczni na tyle, by chciało się śledzić ich losy, czarne charaktery posiadają wyraźnie zarysowane motywy i są na tyle tajemniczy, by przyciągać uwagę, a składające się na galerię postaci pobocznych indywidua przyjemnie uzupełniają całość. Historia toczy się wartko, z powodzeniem balansuje między akcją i przygodą, spokojniejszymi scenami dialogowymi oraz kreowaniem świata – czytelnik otrzymuje akurat tyle informacji o świecie i zamieszkujących je istotach, by nie pogubić się w trakcie lektury, a jednocześnie, by ekspozycja nie wypadała sztucznie i nie przyćmiewała głównych wątków.
 
O oprawie wspomniałem już, że jest bajeczna i podtrzymuje to, co powiedziałem – na poły szkicowane, na poły malowane kadry wypełniają niesamowite i niezwykle wyraziste w swojej mimice i proporcjach istoty zrodzone w wyobraźni autora oraz wspaniałe i nadające opowieści odpowiedniej skali krajobrazy. Akcji od strony wizualnej nie mam nic do zarzucenia – jest przejrzysta i czytelna, a jednocześnie pełna dynamiki i ekspresji. Dodajmy do tego udanie dobraną kolorystykę podkreślającą atmosferę i otrzymamy album, któremu pod względem oprawy trudno coś zarzucić – może z wyjątkiem tego, że karykaturalne wręcz czasami fizjonomie bohaterów i specyficzna stylistyka świata dryftu nie każdemu przypadną do gustu. Natomiast ci, których realizm w komiksach nudzi, powinni poczuć się lekturą bardziej niż usatysfakcjonowani. Miłym dodatkiem jest również zawarta w albumie obszerna galeria szkiców koncepcyjnych i prototypów, która pozwala nam zapoznać się z procesem twórczym i tym, czym kierował się autor.
 
Pomimo tego, że „Opowieść o złodziejach i trollach” nie jest w gruncie rzeczy dziełem w żaden sposób odkrywczym, to muszę przyznać, że zasługuję na uwagę, bo sposób, w jaki przedstawia czytelnikowi znane archetypy i schematy, jest nader wręcz przyjemny i angażujący. Dzięki żwawemu tempu narracji i ujmującym bohaterom dzieło Broedersa czyta się z niekłamaną satysfakcją. Zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom przygodowych opowieści fantasy.

 

Tytuł: Świat Dryftu tom 1: Opowieść o złodziejach i trollach

  • Tytuł oryginalny: Driftwereld - Deel 1 - Een verhaal over dieven en trollen
  • Scenariusz i rysunki: Ken Broeders
  • Przekład: Olga Niziołek
  • Liczba stron: 88
  • Format: 232x320 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Wydawnictwo: Lost In Time
  • Wydawca oryginalny: Uitgeverij L
  • Data wydania: 15 luty 2021 r.
  • Cena okładkowa: 66 zł

Dziękujemy wydawnictwu Lost In Time za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus