Matthew J. Kirby „Assassin’s Creed Valhalla. Saga Geirmunda” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 29-06-2021 20:29 ()


Seria książkowa Assassin’s Creed liczy sobie już kilkanaście tytułów. Większość wyszła spod ręki Olivera Bowdena, jednak od kilku tomów wydawca powierza losy literackich bohaterów z tego uniwersum w ręce nowych autorów. Tym razem za sterami historii stanął Matthew J. Kirby, który w swoim dorobku ma głównie książki dla młodzieży. Jak to wpłynęło na książkę „Assassin’s Creed Valhalla. Saga Geirmunda”? Właściwie nie jest najgorzej.

Chociaż wszystkie tytuły z uniwersum AC są osadzone w realiach historycznych, to wiele w nich motywów fantastycznych zaczerpniętych z teorii spiskowych i mitologii, w tym wypadku nordyckiej. Co ważne, bohaterem książki Kirby’ego jest tytułowy Geirmund, młodszy syn króla Hjörra. Warto przy tym zauważyć, że jest to postać historyczna i wydarzenia opisane w powieści pokrywają się przynajmniej częściowo z życiem tego wikinga. Za pośrednictwem historii Geirmunda poznajemy losy wikingów w Anglii, w tym słynnych synów Ragnara Lodbroka oraz znanej z gry Eivor z Klanu Kruka.

Powieść jest przepełniona akcją od pierwszej do ostatniej strony i dzieje się w niej naprawdę dużo. Nie spodobało mi się rozciągnięcie akcji w czasie, ponieważ momentami czułem się rzucony z miejsca na miejsce w dość chaotyczny sposób. Fakt, że dzięki temu obserwujemy rozwój bohatera, który z narwanego młodzieńca staję się potężnym wojownikiem i mądrym mężczyzną. Nie mniej jednak nie odnalazłem w sobie sympatii dla głównego bohatera. Zraził mnie do niego początek powieści, gdzie postać ta ma o wiele więcej szczęścia niż rozumu i wychodzi obronną ręką z opłakanych sytuacji. Pamiętajmy jednak, że to wciąż uniwersum Assassin’s Creed, a więc postacie nie zawsze mają los we własnych rękach, bo stoi za nimi ktoś potężniejszy i nie mam tu na myśli królewskiego zwierzchnika, a istoty o bardziej niewyjaśnionej genezie.

Na pochwałę na pewno zasługuje styl książki.  Autor skrupulatnie opisuje walki oraz każdy krok swoich bohaterów. Nie szczędzi przy okazji krwistych szczegółów, ale w sumie czego innego można się spodziewać po historii wikingów?

Odniosę się również do wydania książki. Oczywiście redakcyjnie i technicznie nie mam nic do zarzucenia. Wydawnictwo Insignis od lat serwuje nam książki zarówno z tego uniwersum jak i mnóstwo innych wydanych profesjonalnie i znakomicie. Nie powiem za to wiele dobrego o okładce. Owszem oddaje ona chaotyczność walki wikingów, jednak jest w mojej opinii zbyt komiksowa i nie pasuje do tych, które już wyszły w serii.

Podsumowując, mogę powiedzieć, że „Assassin’s Creed Valhalla. Saga Geirmunda” jest dobrą książką, chociaż nie wszystko przypadło mi w niej do gustu. Jako część uniwersum tom ten wypada średnio, bo nawiązania do gry i odniesienia do jej świata są minimalne, więc równie dobrze można usunąć szyld AC i wydać tę książkę jako powieść historyczną. Wtedy wpisałaby się ona w trend popularności wikingów, ale uniknęlibyśmy wielu krzywdzących porównań.   

 

Tytuł: Assassin’s Creed Valhalla. Saga Geirmunda

  • Autor: Matthew J. Kirby
  • Tłumaczenie: Jakub Radzimiński, Michał Jóźwiak
  • Oprawa: miękka
  • Wymiary: 140x209 mm
  • Liczba stron: 488
  • ISBN: 9788366575509
  • Data wydania 02.06.2021 r. 
  • Cena: 39,99 zł


comments powered by Disqus