„Garfield”: „Tłusty koci trójpak” tom 8 - recenzja
Dodane: 12-05-2021 15:32 ()
Kolejny Tłusty koci trójpak to kwintesencja przypadków Garfielda – opasłego mruczka, który wiedzie życie niczym pączek w maśle. Jego dewiza zawiera się w dwóch prostych słowach – jeść i spać. Czasem nabroić coś, gdy ma się ochotę utrzeć nosa Odiemu – psu, który również znalazł schronienie pod dachem Jona. Czasem zaleźć za skórę swojemu panu, bo przecież wiadomo, że to tylko niewolnik od głaskania po brzusku i napełniania michy.
Zachowanie Garfielda – jeśli chodzi o próżniactwo, lenistwo i wygodę – przechodzi już wszelkie pojęcie. Niesforny kocur jest w stanie zrobić wszystko, aby tylko ułatwić sobie życie, a przecież nie ma zbyt wiele do roboty. Może poza jedzeniem i oglądaniem telewizji. Przy tym pozostaje bacznym obserwatorem domowej przestrzeni, cynikiem, a jego sarkastyczne komentarze do próśb Jona pozostają niewyczerpanym źródłem humoru. Nie da się bowiem ukryć faktu, że Garfield poza luzackim żywotem jest pełen fobii, które stara się zamaskować swoją pyskatą mordką, a raczej myślami, które co rusz wypluwa jako komentarz do poczynań swojego pana. Cóż bowiem złego mogłoby się stać w jego idealnym wizerunku życia pełnego michy i codziennych uciech?
Kiedy waga zatrzymuje się o kilka kresek za daleko, naszego milusińskiego bohatera czeka nie lada wyzwanie. Dieta! Okropna, niemoralna, a przede wszystkim ograniczająca moc pochłaniania jakże potrzebnych kalorii, aby w spokoju zapaść w nocny sen. Czasami nawet nie nocny, bo Garfield z lubością ucina sobie dzienne drzemki. Brak przekąsek między posiłkami, ulubionych słodyczy, a zwłaszcza lazanii odbija się na psychice i tak znerwicowanego pupila. Dodając do tego ciągłą walkę o przestrzeń życiową z psem, a także wtargnięcia listonosza, Garfield może czuć się zagrożony. I daje temu wyraźny odpór.
Kolejne stripy Davisa pokazują, że ma on pełną głowę pomysłów dotyczącą spasionego i rozkochanego w jedzeniu kota. Wykorzystuje przy tym w pełni komiksowe medium, czy to wprowadzając paski pozbawione słów i opierające się na komizmie sytuacyjnym, czy czerpiąc pełną garścią z komizmu słownego w postaci ciętych ripost panoszącego się po domu rudzielca. Nie ma czegoś takiego jak słabe paski z Garfieldem. Czasem może zdarzyć się jakiś mocno abstrakcyjny żart, ale nie zmienia to faktu, że lektura komiksu przynosi wiele radości oraz uśmiechu na twarzy. Po każdy tom przygód nieznośnego kota można sięgać bez obaw, że poczuje się zawód. Dobra zabawa murowana.
Tytuł: Garfield: Tłusty koci trójpak tom 8
- Scenariusz: Jim Davis
- Rysunki: Jim Davis
- Przekład: Piotr W. Cholewa
- Oprawa: twarda
- Objętość: 288 stron
- Format: 200x223
- Wydawca: Egmont
- ISBN: 9788328198302
- Premiera: 20.01.2021 r.
- Cena: 79,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus