„Nowi Mutanci” dominują w Ameryce, „Tenet” zdobywa świat

Po dwóch latach i pięciokrotnym przekładaniu premiery Nowi Mutanci w końcu trafili do kin. Obraz Josha Boone'a, który pierwotnie miał nawiedzić kina w 2018 roku, zarobił na starcie 7 milionów dolarów w amerykańskim box office i 3 miliony dolarów w światowym box office. Liczby są skromne, ale biorąc pod uwagę, że w Ameryce Północnej otwarte jest około 60% kin bez największych miast jak Nowy Jork i Los Angeles, a liczba miejsc w kinach ograniczona do 25% lub 50% widowni, wynik ten należy uznać za sukces. Na drugim miejscu uplasował się Nieobliczalny, który dorzucił w kolejny weekend 2,6 milionów dolarów (w sumie ma już na koncie 8,8 milionów dolarów), a  Bill & Ted Face the Music zarobił 1,06 miliona dolarów. Za tydzień można liczyć na otwarcie kolejnych kin w związku z premierą Tenet. Jak sobie poradzi nowy film Nolana? Wszystko wskazuje na to, że dobrze. W miniony weekend produkcja zadebiutowała w 41 państwach i zarobiła w sumie 53 miliony dolarów na rynku światowym. To dobry prognostyk przed amerykańską premierą. Kina wracają powoli do normalności, widzowie również coraz chętniej wybierają się na seanse. To długa droga powrotu, ale widać, że przełożenie ważniejszych premier okazało się trafnym wyborem.