„Ekho. Lustrzany świat” tom 8: „Syrena z Manhattanu” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 20-08-2020 21:33 ()


Wydawnictwo Taurus Media w końcu zwycięsko wyszło z batalii z koronawirusem i – miejmy nadzieję – przyspieszając dotychczasowe prace nad rozgrzebanymi seriami – uraczyło nas kolejną odsłoną Ekho. Jak wypada powrót do lustrzanego świata po ponad dwóch latach przerwy?

Można rzec, że nic się nie zmieniło. Christophe Arleston wciąż nie kwapi się z rozwiązaniem wątków dotyczących  Fourmille Gratule oraz jej towarzysza Yuriego Podrova, którzy utknęli w tej rzeczywistości, nie bardzo również sięga po niezwykle ciekawe istoty zamieszkujące ten świat, czyli Preshauny, a brnie dalej w pojedyncze historyjki z użyciem paranormalnych umiejętności bohaterki. Ktoś ginie, Fourmille zostaje opętana przez ducha denata i rozpoczyna się kolejna przygoda zmierzająca do odkrycia mordercy. Zazwyczaj – a tak jest i tym razem, ciekawsze od tego, kto zabił, jest pytanie, dlaczego zabił?

Syreny z Manhattanu odkrywają półświatek degustatorów mocnych trunków. Trupem padł bowiem wprawny sommelier – Alexandre. Za każdym razem, gdy Fourmille słyszy dźwięk odkorkowywanej butelki, ciało dziewczyny staje się naczyniem dla jego ducha. Bohaterowie ruszają śladem tajemniczego zabójcy, by po krótkim dochodzeniu wpaść w ręce policji jako główni podejrzani. Nie jest różowo. Sprawa jest rozwojowa, a wszystkie drogi prowadzą do największej imprezy degustacji win w Nowym Jorku. Co takiego miał tam odkryć Alexandre?

Nie można odmówić komiksowi Christophe’a Arlestona i Alessandro Barbucciego uroku. Przygody panienki Fourmille spełniają swoją podstawową funkcję, czyli niezobowiązującej, lekkiej rozrywki podlanej niezwykle subtelną i niewielką dawką erotyki. Nie da się ukryć, że to część graficzna stanowi w przypadku tej serii największy wabik. Lustrzany świat okiem Włocha niezmiennie zachwyca bogactwem detali, odniesieniami do popkultury czy X Muzy. Fantasy jest tu na pierwszym miejscu, ale ilustrator przy kolejnych śledztwach stara się przemycić również inne gatunki. Tutaj postawił na duże potwory, nawiązując do monster movies, a także flirtując ze stylistyką kiczu. Ładnie to wszystko kontrastuje z główną intrygą, która dotyka wyższych sfer, a mianowicie dystyngowanej części mieszkańców Wielkiego Jabłka.

Dla wspomnianych wyżej smaczków warto sięgnąć po ósmy tom cyklu, który wprawdzie na razie zmierza w nieznanym kierunku, ale można mieć nadzieję, że w końcu bohaterowie zbliżą się do rozwiązania najważniejszej zagadki. A mianowicie swojego przedłużającego się już pobytu w Ekho. Dla wielbicieli serii i nieprzeciętnego talentu Alessandro Barbucciego pozycja obowiązkowa. Rzecz jasna!

 

Tytuł: Ekho. Lustrzany świat tom 8: Syrena z Manhattanu

  • Scenariusz: Christophe Arleston
  • Rysunek: Alessandro Barbucci
  • Kolor: Luc Perdriset, Nolween Lebreton 
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Data wydania: 13.08.2020 r.
  • Tłumaczenie: Jakub Syty
  • Liczba stron: 48
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Cena: 38 zł


  Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus