„Shi” tom 3: „Revenge” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 05-04-2020 20:56 ()


Trzeci tom serii „Shi” nosi podtytuł „Revenge” i nie da się ukryć, że doskonale oddaje on ducha tego, co odnajdziemy w tej odsłonie stworzonego przez duet Zidrou i Homs komiksu. Niczym w „Kill Billu” Quentina Tarantino bohaterka opowieści przeprowadza swoją prywatną vendettę na wszystkich tych, którzy zaszli jej za skórę. Zemsta jest krwawa, a cała ta odsłona jest bardzo mroczna i brutalna z efektownym mocno erotyzującym zakończeniem.

W ogóle nad trzecim tomem serii przez cały czas unosi się duch pikanterii, wyuzdania i erotyki. Już początek zwiastuje nam, z jaką atmosferą będziemy mieli tu do czynienia. Szantaż z erotycznym skandalem w tle jest jednym z wątków fabuły tego komiksu, wątkiem na skalę globalną, w której udział biorą politycy i władający światem. To jeden z elementów komiksu, a drugi to wspomniana już wcześniej prywatna wojna dwóch głównych bohaterek, które mają swoje powody – o których czytaliśmy w poprzednich dwóch odsłonach serii – do zemsty na oprawcach. Obydwa te wątki zręcznie się ze sobą mieszają i przenikają, tworząc intrygująca i angażującą czytelnika mieszankę. „Shi” jest bez wątpienia jedną z najciekawszych pozycji wydawanych obecnie na krajowym rynku. Powodów, by tak twierdzić, jest co najmniej kilka.

Przede wszystkim intrygujący scenariusz, który śledzimy z zapartym tchem i który jest wyróżnikiem tego tytułu. Zidrou stawia w nim na odwagę i mroczny klimat, w którym miesza się stary Londyn z orientalnym zapachem Kraju Kwitnącej Wiśni. Wielka polityka, szantaże, brutalne morderstwa i wyuzdane praktyki seksualne łączą się w bardzo mroczny obraz wykreowanego świata. Mroczny i niezwykle brudny, który wywołuje w czytelniku niemalże wstręt, żeby nie napisać obrzydzenie. W trzecim tomie jest to aż nadto widoczne. Tutaj nie ma żadnych świętości, nieważne kim jest osoba i jaką pracę wykonuje. Ksiądz, polityk, przedstawiciel władzy? Każdy jest tak samo skorumpowany, bezwzględny i wykorzystujący w najgorszy możliwy sposób swoją pozycję. Z drugiej strony ci pozornie dobrzy też nie są święci – nie są pozytywnymi bohaterami sensu stricto. Choć posiadający swoje niewątpliwe motywacje, to jednak nie boją się dokonać zbrodni, niejako wpisując się w tę bezwzględną atmosferę komiksu. Każdy z kolejnych bohaterów jest jednocześnie jeszcze bardziej wyrazisty od poprzedniego.

Seria ta charakteryzuje się też sporą odwagą, bo wspomniane już wcześniej erotyczne sceny czy wszechobecna brutalność to jedno, ale zaangażowanie do odgrywania tych roli dzieci, które również pozbawione są moralności to coś zupełnie innego. Wychowane przez nędze i ulicę, nie mają skrupułów i wzbudzają u czytelnika poczucie szoku. Cały ten trzeci tom jest przez to ciężką lekturą, która jednocześnie w pewien specyficzny sposób bawi. Jest intrygującą, nie brakuje w niej zwrotów akcji, a nieidealni bohaterowie, tacy z krwi i kości potęgują tylko pozytywny jej odbiór. W przypadku tego tomu Zidrou zapodaje czytelnikowi naprawdę dużą dawkę dynamiki. Owszem mamy też w tym większą intrygę, która snuta jest nieco wolniej i bez zdradzania wszystkich tajemnic (to dopiero przed nami), ale chyba ciekawsze jest to co dzieje się na nizinach. Obserwowanie zemsty jest jeszcze przyjemniejsze, a sceny ją ukazujące pełne są właśnie tej dynamiki i krwawej rzeźni.

Komiks ten nie byłby jednak tak dobry, gdyby nie genialne rysunki Homsa. Mający swój unikalny styl artysta prezentuje na kolejnych stronach prawdziwe rysunkowe perełki. Bardzo specyficznie przefiltrowany realistyczny styl rysunku, wybornie łączy się ze scenariuszem, podkręca jego atmosferę. Praktycznie każda z plansz jest małym dziełem sztuki. Nie ma znaczenie czy oglądamy drugi plan, czy to, co powinno być najbardziej eksponowane. Sceny morderstw? Sugestywne. Sceny erotyczne…podniecające. Londyn? Brudny, efektowny i bezwzględny. Wszystko jest tak, jak być powinno i wszystko przyciąga wzrok czytelnika. Jako całość wypada więc tak samo efektownie, jak scenariusz.

Bez wątpienia „Shi” jest komiksem godnym polecenia. Jest też komiksem wyróżniającym się na tle innych. Wielka intryga – która się dopiero rozwija – miesza się z walką toczoną na społecznych nizinach, a Londyn z orientalnym Krajem Wschodzącego Słońca tworząc połączenie niemalże idealne. Jest tu brudno, bezwzględnie i z niesamowitym zakończeniem zwiastującym jeszcze więcej atrakcji w niedalekiej przyszłości. Zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, bo po prostu warto.

 

 Tytuł: Shi tom 3: Revenge

  • Scenariusz: Zidrou
  • Rysunek: José Homs
  • Kolor: José Homs
  • Tłumaczenie: Jakub Syty
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Data publikacji: 27.02.2020 r. 
  • Liczba stron: 56
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788365465511
  • Wydanie: I
  • Cena: 45 zł

Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus