Adam Przechrzta „Demony czasu pokoju” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 07-12-2019 21:18 ()


„Demony czasu pokoju” to kolejna wznowiona powieść Adama Przechrzty. Cykl o Aleksandrze Razumowskim rośnie i ma się dobrze. Na stronie autora można już nawet znaleźć fragmenty kolejnej powieści, więc fani powinni być zadowoleni.

Razumowski powraca w realiach powojennych. Niby zawierucha przeszła, ale roboty nie ubyło. Nie będzie mniej pracy i problemów, a Stalin nie traci zainteresowania jego osobą. Dzięki umowie z Generalnym Sekretarzem na bohatera czekają nowe wyzwania podczas służby w milicji. Jak się okaże, doświadczenie zwiadowcy będzie bezcenne, ale problemy z przeszłości nie pozwolą opuścić gardy. Razumowski przekona się, że warto liczyć na starych przyjaciół, bo nowi bywają różni. Jeśli nie zabraknie starych przyjaciół, to i wrócą starzy wrogowie. A to zapowiada, że finał będzie satysfakcjonujący. Chociaż nie tylko finał. Cała powieść jest przepełniona akcją, a jej lektura po prostu wciąga.

„Demony czasu pokoju” są napisane, jak przystało na kogoś tak doświadczonego, jak Adama Przechrzta. Nie ma chwili nudy, język łatwo przyswoić, a opowieść trzyma w napięciu od początku do końca. Fabuła rozpoczyna wiele wątków i nawiązuje do wydarzeń z przeszłości, ale nie przytłacza informacjami. Co więcej, autor przemyca w fabule różne fakty, których nie spotkamy w pierwszej lepszej książce historycznej. To wszystko sprawia, że po raz kolejny jestem zachwycony twórczością Adama Przechrzty i nic nie wskazuje na to, by ta fascynacja miała się zakończyć.

W zasadzie jest tylko jedna rzecz, do której mogę się przyczepić, mimo iż wydawnictwo poinformowało mnie, że grafikę zatwierdził sam autor, to wciąż nie mogę przeboleć ilustracji z okładki. Oczywiście jest wykonana bardzo starannie i nie mam kompletnie nic do jej estetyki. Tylko ta scena. Rozumiem, że wymowa jest symboliczna i to doskonałe podkreśla fabułę, tylko niezorientowany czytelnik może się jednak spodziewać historii alternatywnej rodem z „Bękartów wojny”.

Redakcja książki jest zadowalająca. Nie zauważyłem żadnych pomyłek i nie znaczy to, że redakcja wznowienia jest w czymś łatwiejsza. Przypuszczam, że Fabryka Słów przykłada do niej nie mniejszą wagę niż przy pierwszym podejściu.

„Demony czasu pokoju” polecam z czystym sumieniem. Przy lekturze powieści odnajdą się zarówno miłośnicy historii, jak i czytelnicy ceniący dobrą fabułę. Oczywiście fanom Adama Przechrzty tytułu tego nie muszę polecać, oni doskonale wiedzą, co biorą.

 

Tytuł: „Demony czasu pokoju”

  • Autor: Adam Przechrzta
  • Wydawnictwo: Fabryka Słów
  • Miejsce wydania: Lublin
  • Liczba stron: 512
  • Format: 125x195 mm
  • Oprawa: broszurowa
  • Data wydania: 22.11.2019 r.
  • Wydanie: II
  • ISBN: 978-83-7964-520-6
  • Cena: 41,90 zł

Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus